reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Chcialam wszystkim Wam podziekowac za dzielenie sie swoja wiedza i doswiadczeniem. I bardzo dobrze ze czesto rozna wiedza, roznym zdaniem itp.
Dzieki temu czlowiek po pierwsze wie wiecej, po drugie i tak sam plus z lekarzem musi ostatecznie decyzje najlepsza podjac. Albo wie ze powinien zmienic klinike.
Ale gdyby nie Wy to wiedza moja bylaby rowna procentowo mojej wczorajszej becie (czarny humor) [emoji49][emoji49][emoji49]

Dzieki jeszcze raz

Nawet nie wiecie jak czasem kopa potrafi dac czyjes slowo: „Wam tez sie uda”
Czasem bez niego chce sie zostawic to w cholere. Serio...

Przyjemnosci na ten czas!!!
A, i niech Wam majonez w cycki pójdzie!!

Hahaha [emoji48][emoji48][emoji48]

Buziole!!!!
 
reklama
CIERPLIWOSC I JESZCZE RAZ CIERPLIWOSC
- a ja jestem znana z niecierpliwosci na maxa... szkola zycia...
Dzieki ze sie podzielilas
Po 2 nieudanym obiecalam sobie ze histeroskopia na 100% musi byc wykonana...
Ile sie potem dochodzi do siebie??

Hey[emoji4]
dochodzi sie w sumie bardzo szybko, kwestia godzin albo paru dni , zaleznie od tego czy byly np jakies zrosty ? W sumie to zaden wielki zabieg.

Wg mnie jesli mialas Ovitrelle 8.04 to juz jest dawno wyplukana.

Sprawdz sobie na kalkulatorze,
1. ilosc
2. Twoja waga
3. Ilosc dni od zastrzyku

[emoji4][emoji4][emoji4]
 
Hey[emoji4]
dochodzi sie w sumie bardzo szybko, kwestia godzin albo paru dni , zaleznie od tego czy byly np jakies zrosty ? W sumie to zaden wielki zabieg.

Wg mnie jesli mialas Ovitrelle 8.04 to juz jest dawno wyplukana.

Sprawdz sobie na kalkulatorze,
1. ilosc
2. Twoja waga
3. Ilosc dni od zastrzyku

[emoji4][emoji4][emoji4]

Dzieki bardzo
Wczoraj juz znalazlam Twoj kalkulatorek i sprawdzalam[emoji5]
 
CIERPLIWOSC I JESZCZE RAZ CIERPLIWOSC
- a ja jestem znana z niecierpliwosci na maxa... szkola zycia...
Dzieki ze sie podzielilas
Po 2 nieudanym obiecalam sobie ze histeroskopia na 100% musi byc wykonana...
Ile sie potem dochodzi do siebie??
Ja po histeroskopii z polipektomia na drugi dzien smigalam. Mialam na nfz w szpitalu, jednego dnia przyjecie i zabieg, drugiego wypis. Znieczulenie jak przy punkcji :)
 
CIERPLIWOSC I JESZCZE RAZ CIERPLIWOSC
- a ja jestem znana z niecierpliwosci na maxa... szkola zycia...
Dzieki ze sie podzielilas
Po 2 nieudanym obiecalam sobie ze histeroskopia na 100% musi byc wykonana...
Ile sie potem dochodzi do siebie??

Zależy pewnie co tam podczas tej histeroskopii robią, u mnie wizualnie wszystko było ok wiec tylko pobrali wycinki i nic więcej nie robili.Odczułam to właściwie podobnie jak punkcję, nic mnie specjalnie nie bolało. Miałam to akurat w piątek wiec weekend posiedziałam sobie w domu na spokojnie i w poniedziałek już normalnie byłam w pracy i nie czułam, że miałam coś robione. Tyle tylko, że po 2 tygodniach moja Pani Doktor zadzwoniła, że w histopatologii wyszło mi przewlekłe zapalenie endometrium a to znowu mogło wpłynąć na brak zagnieżdżania się zarodków. Brałam wiec antybiotyk przez 2 tygodnie.
 
Oni nie lubią w N.ovum dawać dwóch, moja dr mówiła, że boją się ciąż trojaczych. Jak chciałam, to mi odmawiali, a ja nie dyskutowałam. Po 4 nieudanych transferach 3dniowców, gdy zostały mi 4 mrożaki, sami zaproponowali, że odmrożą wszystkie i będą hodować do blastki. Jeden nie przetrwał, drugi był dobry, trzeci średni, czwarty pod znakiem zapytania co z niego będzie. W dniu transferu zasugerowali by jednak podać 2 - ten dobry i średni (bo ponowne mrożenie mogłoby go osłabić). Zgodziłam się, wzięłam 2, ale widzisz, ile kombinowania przy tym było. Obydwa się przyjęły, ale jeden obumarł w 9 tyg ciąży i teraz mam jedynaka w brzuchu. A ten najsłabszy dobił do blastki i zamrozili go ponownie.

Nawet jestem w stanie to przykac, tylko że invicta robi to wszystkim, ja np ani razu nie mialam podanego zastrzyku z hcg przed transferem. W takich przypadkach nie ma to sensu, a nadal to robia.

Hmm...ale to znaczy, że standardowo zawsze rozmrażają po jednym? Czyli gdyby nie rozmroził się prawidłowo to nie zdążą już odmrozić kolejnego i wtedy cykl przepada? Przykro mi, że u Ciebie jeden obumarł ale mimo wszystko bardzo się cieszę, że w końcu jesteś w ciąży.
 
Hmm...ale to znaczy, że standardowo zawsze rozmrażają po jednym? Czyli gdyby nie rozmroził się prawidłowo to nie zdążą już odmrozić kolejnego i wtedy cykl przepada? Przykro mi, że u Ciebie jeden obumarł ale mimo wszystko bardzo się cieszę, że w końcu jesteś w ciąży.
Tak, miałam taką sytuację, że jechalam na transfer i zadzwonili, ze zarodek się nie podzielił po rozmrożeniu i transfer odwołany. To był mój drugi i ostatni z pierwszej stymulacji, więc na kolejny musiałam trochę poczekać, ale jeśli masz ich więcej to w następnym cyklu można próbować znowu. Jak z drugiej stymulacji miałam 7 zarodków to pytali, czy mrozimy pojedynczo czy podwójnie i wtedy tak rozmrażają, całą słomkę. Mi zamrozili 3 pojedynczo i 4 podwójnie. Najlepiej spytaj przy wizycie, jak tam je porozmieszczali, choć wydaje mi się, że powinni to z Tobą ustalać.
 
reklama
Do góry