reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Witam Was dziewczyny:tak:
Mam pytanie, miałyście wahanie terminowe związane z @ po ivf?
Ja pierwszą @ po ivf dostalam w terminie i była normalna. Teraz mam drugi cykl, 21 -24 dc miałam minimalne plamienie bez czerwonej krwi a dziś jest mój 40 dc. Robiłam 3 testy i każdy negatywne, na drugim w następny dzień dojrzałam cień cienia drugiej, zrobiłam dziś betę, ale wynik mam dopiero w środe:sorry2: wiem że tak czy owak czeka mnie pewnie kontrolne usg czy wszystko w porządku. Może to plamienie powinnam uznać jako @. Też miałyście takie zaburzenia z @?

GizaS - ja miałam w ogóle w innych terminach i inaczej niż przed. Ale skoro masz cień cienia na teście to możliwe, że udało ci się naturalnie i że jesteś w ciąży ( dziewczyny tutaj też miały cień cienia i betka pokazywała, że to ciąża właśnie). Czasami po ivf tak się zdarza, że organizm jeszcze szaleje i zdarzają się właśnie takie cuda. Więc trzymam kciuki co by tak u Ciebie było &&&&&&&. Szkoda, że tak długo czekasz na wynik ( ja jak robiłam miałam w ten sam dzień).
 
reklama
no to dziewczyny ide sie szykowac na moje podgladanko mamy o 19h ale przed nami kawaleczek drogi wiec jutro dam znac co i jak czy moja babcia Lucie:-Dciagle dodaje mi sil i pomaga rosnac naszemu groszkowi pozdrawiam wszystkich cieplutko i do jutra
 
KICIA BP trzymam kciuki za Ciebie!! zdecydowalas sie na jeden czy dwa zarodki..??? ja na poczatku chcialam dwa ale moja pani doktor odradzila mi juz na pierwszej wizycie :cool:

HOLA bardzo mi przykro,naprawde. Zbieraj sily do dalszej walki.

KINGA jeszcze troche i bedzie wszystko wiadomo. a jakie masz przeczucie? czujesz cos??

POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE.
 
Romka - powiem szczerze, że sama nie wiem już co jest objawem po lekach, a co ewentualnie czegoś co się dzieje, tzn. zmienne nastroje, obolałe piersi, ból w kręgosłupie i jak na @ ból czasami taki ( teraz już mniejszy i tylko czasami większy był około 2-3 dnia po transferze), brak smaku ( dzisiaj nie posoliłam kotleta schabowego i nawet się nie zorientowałam, a wczoraj wydawało mi się, że w pysznym cieście jest posmak mydła). Wiem, że to mogą być objawy po lekach też, więc nie wiem.

Kiciabp - ja bym się zdecydowała na dwa zarodki, ale oczywiście decyzja należy w 100% do Ciebie. Tak podobno zwiększają się szansę na powodzenie. Ja niestety nie miałam takiej możliwości ( zawsze tylko jeden miałam, więc jeden brałam).

A propo, a mój tato zaś dzisiaj dał czadu. Przez niego się popłakałam. Tłumaczę mu, że miałam zabieg i mam się nie denerwować, a on "tupie" nożką bo coś tam i tak musi być. W zasadzie chodziło o spanie. Chciał iść spać już po 16. Pozwoliłabym mu gdyby nie to, że ja muszę zawsze z rana wstać i dać mu śniadanie i leki. Jak jeżdżę do pracy to daję tak około 06.10, a tak to dopiero lub już mimo wolnego o 07.30 muszę wstać najpóźniej. O ile oczywiście w nocy tato nie zrobi mi pobudki ( co mu się już kilka razy zdarzyło).
 
Kinga to Ci Tata dokucza, ale dzielna jesteś i może za bardzo nie martw się tym, bierz to bardziej na luzie, wiem, że może powiesz,że łatwo mi powiedzieć, bo ja daleko i mnie to nie dotyczy, ale na pewne rzeczy już nie poradzimy i musimy cieszyć się tym co mamy. Moja Babcia ma prawie 90 lat, zauważyłam,że bardziej lubi spać w dzień, w nocy cierpi na bezsenność. No ale ja obecnie z nią nie mieszkam , pamiętam też mojego Dziadka - gdy zajeżdżałam do niego, gdy był już po 80siątce często spał w dzień, wydaje mi się, że Oni już tak mają,że w dzień wolą spać. Dość niedawno postawiłam cała rodzinkę na nogi, bo ja nie mam klucza do domu babci, a ona nie otwierała mi drzwi, więc przestraszyłam się strasznie, zwykle gdy nie reagowała na dzwonek to dzwoniłam na telefon, który jest bardzo głośny...okazało się że spała, nie słyszała nic, a to było około 15stej.
 
Hej Kochane!
Chcialam sie wam pochwalić, ze 24.11 w ta sobotę wzięliśmy ślub ;-)
a dziś jesteśmy w klinice i czekamy na punkcje!

3majcie kciuczki za nas!!
 
Sznurki - gratulacje ... Wszystkiego dobre na nowej drodze życia. A gdzie jest dla nas tort ;-)?

A ja jutro sprawdzanie progesteronu i strasznie mnie kusi weryfikację betki zrobić chociaż to dużo za wcześnie ( dopiero 6 dzień będzie, a zarodeczki 2 dniowe).
 
reklama
Do góry