reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

hej dziewczyny
W czwartek dowiedziałam się że moja dzidzia nie żyje od niedzieli był to ósmy tydzień przestało bić serduszko :( a wszystko szło tak pięknie pierwszy transfer z trzy dniowymi zarodkami beta rosła jak należy na wizycie już nawet widziałam kropka i słyszałam serduszko. A tu jeden moment i wszystko nie tak ;( Mam pytanie do was czy orientujecie się może w której dobie nastąpi samoistne poronienie, jak to będzie wyglądało boję sie strasznie, lekarz łyżeczkowanie odradzał.
Przykro mi. Poczekaj ten tydzień, wiem, że jest to będzie okropny tydzień. Najlepiej żeby samo się oczyściło. Dokładnie rok temu miałam to samo, niestety u mnie niezbędna była wizyta w szpitalu, tabletka i łyżeczkowanie (chociaż to bylo chyba z rozpędu, nie wiem czy było koniecznie). Obecnie mam problem z endometrium-może już wcześniej był, może przez cykl sztuczny, a może przez łyżeczkowanie- nie wiem.
Z takich praktycznych informacji pamiętaj, że masz prawo do zarejestrowania dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego, to daje Ci prawo do pochówku płodu oraz do zasiłku pogrzebowego i wszelkich świadczeń z dodatkowego ubezpieczenia jeśli masz dla Ciebie i ojca dziecka, musisz tylko zrobić na własny koszt badania genetyczne określające płeć, ja bym zrobiła jeszcze badania genetyczne płodu, nie duży koszt a może coś to da.
Wiem, że może te rady teraz nie są na miejscu, ale pomyśl czy masz pieniądze na kolejne starania-transfer czy stymulację, jeśli tak to moja wypowiedź jest niepotrzebna.
Bardzo mi przykro wiem przez co przechodzisz. Przytulam.
 
reklama
Tak byl nacinany 5 dniowa blastka doktor Malgorzata Sowinska bardzo mila ogolnie jestem zadowolona a Invicty mieszkam w Bydgoszczy wiec tam sie lecze tylko transfer I pickap w Gdansku



mi Małgorzata sowińska robiła pickap w gdańsku . bo ja sie lecze w gdańsku w invicta o doktora włodzimierza sieg . w bydgoszczy byłam teraz raz bo robiłam w invicie badania białka s oraz c i igG IgM tylko nie rózyczki to było cos innego .
 
mi Małgorzata sowińska robiła pickap w gdańsku . bo ja sie lecze w gdańsku w invicta o doktora włodzimierza sieg . w bydgoszczy byłam teraz raz bo robiłam w invicie badania białka s oraz c i igG IgM tylko nie rózyczki to było cos innego .
Teraz to tylko martwie sie zeby beta przyrastala I zeby USg ewentualne wykazalo ze wszystko ok
 
hej dziewczyny
W czwartek dowiedziałam się że moja dzidzia nie żyje od niedzieli był to ósmy tydzień przestało bić serduszko :( a wszystko szło tak pięknie pierwszy transfer z trzy dniowymi zarodkami beta rosła jak należy na wizycie już nawet widziałam kropka i słyszałam serduszko. A tu jeden moment i wszystko nie tak ;( Mam pytanie do was czy orientujecie się może w której dobie nastąpi samoistne poronienie, jak to będzie wyglądało boję sie strasznie, lekarz łyżeczkowanie odradzał.

Bardzo mi przykro :( :( :( w takich sytuacjach brakuje słów poprostu...
 
Witam.
Jestem tu nowa, mam nadzieję, że dowiem się czegoś od was. Po nie udanej Inseminacji zmieniłam lekarza który od razu zrobił mi drożność jajowodów - wyszła obustronna niedrożność Odrazu dostałam skierowanie na laparoskopie, okazało się, że jajowody są gdzieś zatkane przy ujściu macicy, kolejne skierowanie na histeroskopie. Dwa dni temu odbył się zabieg i okazało się, że na lewym ujściu macicy był mięśniak którego wycięli. Lekarz nic nie wspomniał o prawym, strasznie się spieszył itd usłyszałam tylko, że mam coś "ciasne" ale nie wiem co. Byłam zadowolona, że skoro usunął tego mięśniaka to w końcu uda się zajść w ciążę, ale lekarz zgasił mnie słowami, że na tą chwilę to kwalifikuje się na in vitro Prócz tych jajowodów wszystko jest ok, na wypisie napisane mam, że jajowód drożny, więc nie rozumiem o co chodzi. Po następnej miesiączce mam powtórzyć drożność, leczę się u tego ginekologa prywatnie a na histeroskopie i laparoskopie wysłał mnie do szpitala w innym mieście, w którym jest ordynatorem.
Czy któraś z was miała taką sytuację?
 
reklama
Ważny rok, ale pamiętaj żeby robić szybko po miesiączce. Ja zrobiłam w drugiej fazie i już mi się opr dostał. [emoji87]
W srode pojde do rodzinnej i poprosze o skierowanir to dopiero po swietach jest wolny termin bo prywatnie to juz w srode moge isc ale 100zl a po swietach na nfz to bede po miesiaczce kolo 14-16 dnia.
 
Do góry