reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny, zamecze was dziś, ale jeszcze jedno pytanie:) lekarz przestrzegał, że pierwszy dzień cyklu to dzień z porządnym krwawieniem, a nie z plamieniem jak to określił....stara już jestem ale tak mi namącil, że już nie wiem czy dzisiejszy dzień jest pierwszym dniem cyklu czy nie:( generalnie jest żywa czerwona krew, nie żadna brązowa, ale mało...kurcze, pomóżcie;( jak to zakwalifikować???
 
@sssurykatka @ilmenau @Kurcia @Forget-me-not... @dżoasia @annemarie @jolancik dziękuje za pamięć i tyle pytań ale miałam najpierw spaloną ładowarkę do kompa a na tel nie miałam hasła do forum.
Nadrobiłam kilka stron i już piszę co u mnie!

A więc dziewczyny piękniejszych informacji w ostatnich dwóch dniach nie mogłam sobie wymarzyć!i chyba w dotychczasowej walce z in vitro.
Jak wiecie po wyjściowych pięknych 12 komórkach równych pięknych
(przypomnę ze z pierwszej stymulacji tylko 3 komorki i jeden zarodek ktory poległ ,z drugiej 6 komórek i jeden zarodek który poległ-marność ) co dwa dni zarodki zaczęły padać jak muchy-przestawały rosnąć.we środę na usg miałam 4 rokujące do pobrania i 2 jesli by zdążyły dorosnąć.
Estradiol ze środy 1550 co oznacza ok 4 max dojrzałych komórek bo miałam masę maleństw-lekarz nawet ich nie mierzył ok 10 mm może miały.
W czwartek powiedziałam sobie ze już naprawdę mam dość i co ma być to będzie.
Ja nerwus straszny a tym razem naprawdę kompletna olewka.
Wczoraj punkcja-przeżyłam koszmar bo anestezjolog (do tej pory ona zawsze zakładała wenflon )
wbijała mi aż 3 razy w róznych miejscach igłe-już gryzłam rękę i dobrze,że nogi miałam przywiązane na fotelu :hmm:
Koszmar!!!
Na szczęście pielęgniarka mi za 4 podejściem założyła bo już myślałam,że będzie punkcji no chyba,że na żywca.
Po raz kolejny mieli problem z dobudzeniem mnie ;)

A jak otworzyłam oczy lekarz powiedział,ze pobrał 10!!!!o_Oo_Oo_O
Łzy szczęścia popłynęły!
Jak to możliwe przeciez w srode były małe?Tylko 6 miało szanse.
Dziś sobota i pierwsza doba i informacja o zapłodnieniu.
Z reguły sami dzwonią z kliniki ok 10,11 a już 12 nie wytrzymałam i dzwonie.
Pani Embriolog mówi ze 7 sie zapłodniło!!
Co jak ?7 z 10?!o_Oo_Oo_OPrzecież estradiol był niski! Kolejne zaskoczenie.
Kolejne łzy szczęścia!!

Wiadomo ,że kolejna weryfikacja w poniedziałek(3 doba) i we srodę(5 doba) i daleka droga do finału.
U mnie w klinice nie mrożą w 3 dobie (lekarz mówi ze tak,embriolog ze nie -zgupiałam)ale byłam w takim amoku tych 7 ,że nie dyskutowałam.
We wtorek transfer bo mój lekarz w poniedzialek (3 doba )i we srode (5 doba)fizycznie go nie ma.

Najbliższe dni pokażą co będzie.

Tina, co za super wieści! 7/10 - rozbiłaś bank :D :D :D Trzymam kciuki, żeby dalej się pięknie rozwijały!!! Będziesz mrozić czy będziesz robić transfer na świeżo?

Cioteczki przepraszamy za opoznienie:) wszystko u nas dobrze, jest już prawie kilogram chłopaka :) dla tych chwil warto zyc, walczyć i próbować do skutku! Całuje Was wszystkie mocno
@ilmenau poprosze na 19.03 usg III trymestru (!!!! - kiedy to zleciało????)

Dodane! Niech Synek dalej tak pięknie rośnie!

A my niestety nadal w szpitalu. Małej wykryli jakąś torbielkę w główce....eh nigdy nie może być za pięknie

A mówili ci coś więcej skąd ta torbiel i czy sama się wchłonie?
Jeszcze raz gratulacje!!! ❤️
 
Cześć Dziewczyny muszę się pożalić. Dla przypomnienia, jestem po odwołaniu transferu i biorę duphaston i estrofem 2x1 (dziś ostatni dzień). Pisałam już o tym, że mam plamienia (chyba od tamtej soboty), ale w środę zamieniły się na krwawienie. Dzwoniłam do lekarza i kazał o kontynuować duphaston i estrofem jak w zaleceniu, czyli do dziś. Te krwawienia to chyba nic nadzwyczajnego przy hormonach doustnych, mój organizm musi się przestawić. Ale zastanawiam się czy teraz już zacząć łykać 3x1 estrofem czy poczekać na normalną miesiączkę czy to właśnie jest miesiączka, jak myślicie? Chyba zadzwonię tam jeszcze raz, ale poczekam niech na dobre rozpoczną pracę.
Powiem Wam, że naprawdę prawie wcale mnie to nie obeszło, że znowu coś nie tak. Moja reakcja, o fu..k znów się odwlecze transfer, ale praktycznie bez emocji, wcześniej napewno bym panikowała.

Wczoraj zmarł mój dziadek, taka ostoja w moim życiu- wychowywałam się z nim do 10 roku życia, co prawda mocniejszą emocjonalnie więź mam z babcią, ale to że względu na to, że jego zawsze nosiło i zawsze był na polu, a ja z babcią gdy rodzice w pracy. Umiera jeden wujek, drugi, mój tata, żona wujka, a oni zawsze byli, pomimo tego co na nich spadło, pokolenie ich dzieci się wykańcza, a on jest. Cieszę się, że dożył 90 lat i był na tyle samodzielny na koniec ze sam jeszcze korzystał z łazienki i jadł, bo jego charakter by go wtedy wykończył, był tak narwanym człowiekiem, że jego męczyło już to co jest- było widać jak nie może pogodzić się z tym, że nie jest tak sprawny jak wcześniej. Ale on wiedział, że to koniec, tydzień temu tak znacząco po cichu się żegnał ze mną, poczułam wtedy co on che powiedzieć.
Ot, takie życie, ktoś walczy o nowe życie a ktoś je kończy, oby wszyscy konczyli je tak późno i tak jeszcze sprawnie.

.
 
Ostatnia edycja:
Oo super! Będzie raźniej;) czym zaczynasz? Standardowo gonal i menopur? U mnie jeszcze ta lametta..przeraża mnie trochę:( od którego dnia cyklu?
Zaczynam tylko z gonal od 2 dc. Na nastepnej wizycie czyli 7 dc mam dostac cos jeszcze. To jest moja pierwsza stymulacja wiec jeszcze nie mam rozeznania. A ta lametta na co jest?
 
reklama
Dziewczyny ja zrobiłam dziś bete bo lekarz z Invicty mówił ze mogę sobie zrobić tak dla świętego spokoju no i zrobiłam dziś a wiec:
W czwartek 10 dpt blastki - beta 199
Dziś 12 dpt blastki - beta 418.90 przyrost 96% jakoś tak no i zmartwilam się bo przyrost z 5 do 10 dnia był kolo 150 % czy to różnie przerasta ? Jak to jest ? Martwić się? ? Miałam nie powtarzac no a zrobiłam no i sobie narobiłam sobie zmartwienia
 
Do góry