reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ola, bardzo mi przykro[emoji20]tez mi Era do glowy przyszla, jesli masz przesuniete okno implantacyjne to mozesz i jeszcze 100 transferow zrobic. Sprawdz to moze , nawet jesli troche kasy kosztuje i troche czasu wymaga.Trzymaj sie kochana[emoji11]
 
reklama
Mój brzuch wygląda jak po jakiejś wojnie... żyły jak u narkomana... tony leków... kroplówki , zastrzyki i wszystko po to żeby znowu się okazało że sie nie udało...
To był już mój 5 transfer , 2 z paśnikiem... I beta nawet nie drgnela... I co z tego ze mam " piękne " blastki , co z tego ze mam ich jeszcze 3 jak żadna z nich do tej pory nie chciała ze mną zostać... mam już tak niewyobrażalnie dość , chyba najwyższy czas pogodzić się z tym ze ja po prostu nigdy nie bede mama...
Troche wiem co czujesz. To samo mam w glowie szykujac sie do 5tego transferu.
Czlowiek juz nie wie co jeszcze moze zrobic.

Masz jeszcze mrozaki. Ale odpocznij. Odpocznij i daj sobie czas na smutek
 
Mój brzuch wygląda jak po jakiejś wojnie... żyły jak u narkomana... tony leków... kroplówki , zastrzyki i wszystko po to żeby znowu się okazało że sie nie udało...
To był już mój 5 transfer , 2 z paśnikiem... I beta nawet nie drgnela... I co z tego ze mam " piękne " blastki , co z tego ze mam ich jeszcze 3 jak żadna z nich do tej pory nie chciała ze mną zostać... mam już tak niewyobrażalnie dość , chyba najwyższy czas pogodzić się z tym ze ja po prostu nigdy nie bede mama...
Kochana na pewne rzeczy nie mamy wpływu ale najważniejsze jest to aby się nie podnieść i walczyć nawet po porażce która doskonale pamiętam jak boli :( masz jeszcze aż 3 szanse a to naprawdę dużo... nasze brzuchy i żyły wszystkie wyglądały tak samo w czasie starań , ja do tej pory mam zgrubienia i takie przebarwienia ale to nie ważne ... przytul się do swojej drugiej połowy ,spedzcie czas razem odpocznij a gdy nabierzesz siły wracaj do walki z podniesioną głową ❤
 
Mój brzuch wygląda jak po jakiejś wojnie... żyły jak u narkomana... tony leków... kroplówki , zastrzyki i wszystko po to żeby znowu się okazało że sie nie udało...
To był już mój 5 transfer , 2 z paśnikiem... I beta nawet nie drgnela... I co z tego ze mam " piękne " blastki , co z tego ze mam ich jeszcze 3 jak żadna z nich do tej pory nie chciała ze mną zostać... mam już tak niewyobrażalnie dość , chyba najwyższy czas pogodzić się z tym ze ja po prostu nigdy nie bede mama...

Bardzo mi przykro, nie ma słów które niosą w takich chwilach pocieszenie. Trzeba to poprostu przetrwać i znowu stanąć do tej nierównej walki. Tulę mocno:(

Ola, bardzo mi przykro[emoji20]tez mi Era do glowy przyszla, jesli masz przesuniete okno implantacyjne to mozesz i jeszcze 100 transferow zrobic. Sprawdz to moze , nawet jesli troche kasy kosztuje i troche czasu wymaga.Trzymaj sie kochana[emoji11]

Mogłabyś wytłumaczyć na czym polega ten test, ile kosztuje,gdzie można wykonać?


Kochane, bardzo chciałabym częściej się udzielać, ale ja poprostu nie nadążam, nie mam za wiele czasu i cieżko ogarnąć tyle wpisów. Jestem po 4 transferze, poprzedzonym immunosupresją, obstawiona intralipidem, clexane, acardem, encortonem i wygląda na to, że po raz kolejny porażka. Leczę się w Invicta, więc wczoraj 6dpt miałam weryfikację i beta 1,9. Nie mam nadziei, przy blastce powinno być wyżej. Poprzednio identyczna sytuacja. Z kliniki zalecają brać dalej leki i kolejna beta 10 dpt. Tak się zastanawiam , czy nie lepiej zrobić ją jutro, byłby 8 dpt, będzie widać czy coś ruszyło, czy nie i jak coś to odstawię leki. Jak myślicie?
 
reklama
Do góry