reklama
sssurykatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 312
Wooow, toś mi zaimponowała dziewczynoMoje mialo 4600[emoji106]nie rozwijalam czarnego scenariusza, nie myslalam za duzo . Kazdy musi sam dla siebie te kwestie rozwiazac[emoji846]
Pewnie kwestia charakteru, ja bym spanikowała
Cześć, gratulacje Co do kwasu od siebie potwierdzam, co napisały dziewczynyCześć wszystkim Jestem tutaj nowa, ale jakby nie nowa, bo muszę się przyznać, że śledziłam wasze wypowiedzi już od samego początku jak przygotowywałam się do in vitro i przez cały proces in vitro, nawet nie wiecie jak często wasze posty mi pomagały, albo uspokajały. Nic tylko dziękować za waszą obecność tutaj i za takie miejsce. Ja jestem już po transferze 15 dni, kropkowi jak na razie się chyba u mnie spodobało i beta była bardzo ładna, jak to lekarz stwierdził wzorowa, za tydzień mam powtórzyć i jeszcze zrobić progesteron. Nie ukrywam, że te dwa tygodnie od transferu prawie po ścianach chodziłam z niepewności, to były chyba najgorsze dwa tygodnie jakie miałam do tej pory. Wiem, że na radość jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie i pewnie jak wiecie pozostaje ta niepewność, która cały czas nam towarzyszy (przynajmniej mi, heh)
A do tego, dopiero dziś uświadomiłam sobie, że całkowicie zapomniałam o kwasie foliowym, wiem że to wydaję się prawie nie możliwe i tak dalej, ale ja przed in vitro miałam histeroskopie i lekarz powiedziała, żebym na odstawiła wszystko i brała tylko to co mi przepisał i tak zrobiłam. A potem już przy tej całej gamie leków jakie przyjmowałam kompletnie zapomniałam o kwasie foliowym, a mój lekarz nic o nim nie wspominał.
I mam teraz pytanie może głupie, ale powiedzcie mi czy przy takim zestawie leków (lutinus, besins, estrofem), mogę bez przeszkód łykać folik? Wiem może to naiwne pytanie, ale wolę się upewnić i tak już zawaliłam.... ;( kurczę a pytałam kilka razy czy to na pewno wszystko co mam brać...
Mi też polecano, próbowałam brać... ale mamo co się po tym działo to aż nie wypada opisywać Nie masz zadnych ekhm sensacji jelitowych?Ja biorę pragnę plus teraz, według dwóch lekarzy najlepszy zestaw.
Odstawilam i kupiłam takie bez żelaza, mama dha. Na razie znoszę dobrze i nie mam anemii. Podobno jak się pobierze ok tygodnia to później przechodzi ale boję się spróbować jeszcze raz
Ja się zastanawiam, czy jak by się chodziło w PL na wizyty na NFZ to też nie byłby XX w. W sumie to nawet nie wiem, bo omijam szerokim łukiem publiczną służbę zdrowia. Ale może bym się zdziwiła. Nie wiem jak w Anglii kosztuje prowadzenie ciąży prywatnie, ale mi tutaj wychodzi 200 PLN co miesiąc za wizytę + fura leków ( na szczęście większość refundowanych) + diabetolog i endokrynolog co 2 mieś. Pewnie ze 400 PLN/ mieś. wychodzi. Ale jak mówisz, że na wyspach 5 razy tyle, to faktycznie można nie wyrobić. Ciekawe jak to wygląda w innych krajach. Wiem tylko, że moja siostra przy okazji wizyt w Polsce robi zęby (mieszka w Austrii).
Potwierdzam, chodzę na nfz i nie jest źle. Mniej usg niż prywatnie, ale u mnie wszystko ok więc nie ma potrzeby by robić częściej. Zobaczymy jak będzie dalejKochana DGD,
Mam trochę koleżanek na NFZ i
Maja (miały) dokładnie taki sam standard jak w medicoverze (badania itd). Wszyscy lecą według zaleceń PZG. O ciężarne się dba u nas. potem jest masakra z innymi specjalnościami.
Twoje szczęścia suuuuuuuuper gratuluję i nadal trzymam kciuki za Was
Biedroneczka83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2018
- Postów
- 1 648
Dzoasia - zawsze można takie usg 3D robić? Czu to wychodzi tylko w określonych tygodniach? [emoji6] pozazdrościłam
Muszę się zapisać - ile to dolarów kosztuje ? [emoji6] podobno tez jakieś filmy robią.
Muszę się zapisać - ile to dolarów kosztuje ? [emoji6] podobno tez jakieś filmy robią.
Margit2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2017
- Postów
- 1 961
Dżoasia cooodności tam rosną. A Inga ma w sobie ten czar że wizyty to sama przyjemność.
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
To Cię zaskoczę Zapłaciłam jak za normalną wizytę z usg. Ta moja Inga nie patrzy gdzie zedrzeć tylko sobie przełącza jak, kiedy i co tam chce i ogląda A to było nawet 4D, choć nie wiem czym się różni od 3dDzoasia - zawsze można takie usg 3D robić? Czu to wychodzi tylko w określonych tygodniach? [emoji6] pozazdrościłam
Muszę się zapisać - ile to dolarów kosztuje ? [emoji6] podobno tez jakieś filmy robią.
No i szyjke też mi zmierzyła po łuku a nie po jakiejś tam prostej przekątnej. Oj stęskniłam się za nią
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
ojjj dokładnieeee, kocham jąDżoasia cooodności tam rosną. A Inga ma w sobie ten czar że wizyty to sama przyjemność.
nawet ze złymi wiadomościami nieraz człowiek jakiś taki pocieszony wychodził od niej
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 317
Jprdl [emoji16]I to chyba podsumowuje ta sytuacje najelpiej, to jest wszytsko takie pi razy oko. A tu w uk dodatkowo jest jeszcze hicior, centymetrem brzuch polozna mierzy na wizytach zeby zobaczyc czy dziecko rosnie prawidlowo... witamy w sredniowieczu polozniczym
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 317
Mozna nawet 4d i 5d, zalecaja miedzy 28tc a 32tc. Ogladasz wtedy glownie buzke. Polecam!Dzoasia - zawsze można takie usg 3D robić? Czu to wychodzi tylko w określonych tygodniach? [emoji6] pozazdrościłam
Muszę się zapisać - ile to dolarów kosztuje ? [emoji6] podobno tez jakieś filmy robią.
reklama
adunnnia90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2016
- Postów
- 4 598
Ja miałam na każdej wizycie pokazane maluchy w 3d i 4d czyli praktycznie co 2-3 tyg. Cudowne widoki [emoji7]Dzoasia - zawsze można takie usg 3D robić? Czu to wychodzi tylko w określonych tygodniach? [emoji6] pozazdrościłam
Muszę się zapisać - ile to dolarów kosztuje ? [emoji6] podobno tez jakieś filmy robią.
Piękności [emoji3590] aż stesknilam się za takimi widokami. Mój doktorek też był tak Cudowny że co wizytę widziałam maluchy w 3d, 4d. Rosną kropeczki rosną [emoji3590][emoji3590] a Ty mama odpoczywaj.To Cię zaskoczę Zapłaciłam jak za normalną wizytę z usg. Ta moja Inga nie patrzy gdzie zedrzeć tylko sobie przełącza jak, kiedy i co tam chce i ogląda A to było nawet 4D, choć nie wiem czym się różni od 3d
No i szyjke też mi zmierzyła po łuku a nie po jakiejś tam prostej przekątnej. Oj stęskniłam się za nią
Podziel się: