reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Lawendowy Sen te tabletki to nie są zbyt tanie, ciekawe czy skuteczne, fajnie Wam z tym drugim zaleceniem ...ja to mam męża przez telefon :-( teraz to nawet interentu nie ma :-( i w ogóle zajęty bardzo :-( dwa domy buduje, kurcze tylko nie dla nas :-( ... ale już niedługo przyjedzie :-)

No niestety, tanie nie są. Ale jak trzeba brać, to trzeba.
Ja sobie nie wyobrażam, jakby mojego męża miałoby nie być na miejscu.
Na początku znajomości widywaliśmy się co dwa tygodnie i kursowaliśmy na trasie Warszawa-Gdańsk. Aż w końcu musiał przeprowadzić się do Gdańska, bo ja nie lubię Warszawy:-D
Gotadora, pewnie kwestia przyzwyczajenia, ale chyba musi być Ci ciężko. Szczególnie wieczorami jesienno-zimowymi.
 
reklama
Dziewczyny gratuluje tym co się udało.
Retinolda trzymaj się, wiem przez co przechodzisz, też doświadczyłam poronienia.

Mam do Was pytanie:
Oto moje wyniki w 3 d.c.
TSH 1,3767 norma 0,350-4,9400
E2 29 norma FAZA FOLIKULARNA 21-251
FSH 5,92 norma FAZA FOLIKULARNA 3,03-8,08
LH 6,94 norma FAZA FOLIKULARNA 2,39-6,6
PROLAKTYNA 11,02 norma 5,18-26,53
P/C ANTY TPO 0,11 norma 0,00-5,61
INSULINA 9,5 norma 8,00-25,00

I tu moje pytanie czy podwyższone LH może mieć wpływ na stymulację, czy jeszcze coś z wyników mam złe?
 
No właśnie podczas transferu nie miałam żadnego usg.
Dlatego mnie dziwi co piszecie.... Wychodzi na to że faktycznie każda klinika ma 'swoje' metody i podejście...
W dniu transferu dostałam zastrzyk z nospy na rozluźnienie i po ok 30-40 min był transfer. Bez usg.

Różyczka - to jak Ci niby robili transfer? Przecież jak lekarz podaje zarodek to nie rzuca go w ciemno do macicy i gdzie wpadnie, tylko po brzuchu usg robią ( nie mówimy o usg dopochwowym) i podglądają na ekranie jak ułożyć zarodek. To u Ciebie nie patrzyli się na ekranie jak zakładają? Tylko wrzucili? Czy jak?
 
Lawendowy Sen gdy się poznaliśmy ja byłam w PL ( ale po 8 letniej nieobecności w naszym kraju) a on w UK ( już wtedy mówił,że jest tu 10 lat i co roku tak gada) i od razu zadecydowaliśmy,że będziemy razem ... miałobyć nie ważne gdzie, ważne aby być szczęśliwym , ale niestety projekt za projektem, pieniądze potrzebne, nie wiedzieliśmy,że będziemy musieli się starać o dzidzię w ten sposób, ale dla dzidzi trzeba wszystko znieść, a ja przynajmniej tutaj troszkę remontów pilnuje, no i zrobiłam sobie salon-sklep :-) i próbuje odnaleźć się w polskiej rzeczywistości, smutno tym bardziej,że rodzina i znajomi ponad 100 km dalej
 
A u mnie odnośnie formy IVF decyduje embriolog ( a nie tylko lekarz prowadzący). Na razie zapłaciłam za normalne IVF, a resztę lekarz mi powiedział, że czy dodatkowo ICSI czy coś innego jeszcze to embriolog. W końcu on dba o zarodeczki, a poza tym ma dostęp do wyników pacjentów na pewno, bo system komputerowy mają. Jak przyszłam po punkcji to już wiedziałam ile mój emek oddał nasienia w mln policzone ( taką informację dostałam od doktora).
 
reklama
Gotadora - świetnie rozumiem temat męża na telefon. Niestety przez parę lat tak miałam ( cosik około 6). No i wizyty co jakiś czas. Niestety rzadziej niż na miesiąc, ale jak już to na jakiś konkretniejszy czas ( parę tygodni chociaż).
 
Do góry