Ja po pierwszym transferze nie lezalam w ogole, bo lekarz powiedzial, ze ma kolejny transfer i praktycznie od razu wstalam i poszlam siku, nie zaszlam wtedy w ciaze, za drugim razem powiedzialam, ze chce polezec, wiec lezalam 15 min i wtedy zaszlam, nie wiem czy ma to znaczenie , ale nastepnym razem tez bede chciala polezec, wazne zeby tego dnia nie uzywac kosmetykow zapachowych( podobno)
reklama
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Jestem już, ale musiałam nadrobić Wasze posty. Nie oszczędzacie koleżanki rzadziej dzisiaj zaglądającej na forum:-)
Chyba wprowadzę ograniczenia - 3 posty na dzień :-)
:-) No dobra, taki żarcik, a teraz serio.
Dr przeanalizował badania męża i powiedział, że morfologia jest bardzo dobra, a żeby poprawić fragmentację musi brać [h=1]ORTHOMOL FERTIL PLUS.[/h]
I za miesiąc, dwa, powtórzyć badania, bo wiele czynników ma wpływ na wynik.(stres, zmęczenie, przeziębienie, brane leki)
Faktycznie, jak robił te badania, to był przeziębiony, a stresów w życiu chyba nikomu nie brakuje.
No i najważniejsze zalecenie, sex minimum 3 razy w tygodniu![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Małż po drodze chciał nawet zjeżdżać do lasu, ale na tylnym siedzeniu mieliśmy jego siostrę, wiec las sobie podarowaliśmy:-)
Ogólnie Invikta w Wawie to Francja-elegancja. W naszej, to tylko woda bez ograniczeń, o czym Gotadora miała okazję się przekonań na własnej skórze, a raczej własnym przełyku :-), a tam stoi ekspresik do kawy, którą można filiżanka za filiżanką wypijać, czekając na wizytkę.
No to tyle dobrego z wizyty. Chociaż dr "pocieszył" mnie, że jak będę już w ciąży, to będzie ona ciążą wysokiego ryzyka, tak więc czeka mnie leżenie od samego początku.
Chyba wprowadzę ograniczenia - 3 posty na dzień :-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dr przeanalizował badania męża i powiedział, że morfologia jest bardzo dobra, a żeby poprawić fragmentację musi brać [h=1]ORTHOMOL FERTIL PLUS.[/h]
I za miesiąc, dwa, powtórzyć badania, bo wiele czynników ma wpływ na wynik.(stres, zmęczenie, przeziębienie, brane leki)
Faktycznie, jak robił te badania, to był przeziębiony, a stresów w życiu chyba nikomu nie brakuje.
No i najważniejsze zalecenie, sex minimum 3 razy w tygodniu
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Małż po drodze chciał nawet zjeżdżać do lasu, ale na tylnym siedzeniu mieliśmy jego siostrę, wiec las sobie podarowaliśmy:-)
Ogólnie Invikta w Wawie to Francja-elegancja. W naszej, to tylko woda bez ograniczeń, o czym Gotadora miała okazję się przekonań na własnej skórze, a raczej własnym przełyku :-), a tam stoi ekspresik do kawy, którą można filiżanka za filiżanką wypijać, czekając na wizytkę.
No to tyle dobrego z wizyty. Chociaż dr "pocieszył" mnie, że jak będę już w ciąży, to będzie ona ciążą wysokiego ryzyka, tak więc czeka mnie leżenie od samego początku.
Różyczka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2012
- Postów
- 714
Leina - super beta - a może to bliźniaki, co? ja w 10dpt miałam bete 207 i są dwa serduszka
Trzymam za Ciebie kciuki &&
Retiolandia - tak strasznie mi przykro....trzymaj się dzielnie....
Piszecie coś o piciu/nie piciu przed transferem - u mnie wcale takiego tematu nie było - tylko godzinę po transferze leżeć musiałam. No i za drugim razem na szczęście się udało i są dwa bąbelki :-)
Retiolandia - tak strasznie mi przykro....trzymaj się dzielnie....
Piszecie coś o piciu/nie piciu przed transferem - u mnie wcale takiego tematu nie było - tylko godzinę po transferze leżeć musiałam. No i za drugim razem na szczęście się udało i są dwa bąbelki :-)
Różyczka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2012
- Postów
- 714
Gotadora - ale mi wcale usg nie robili w dniu transferu.....ani za pierwszym ani za drugim razem... Dziwne. Co klinika to metoda chyba...
Lawendowy Sen te tabletki to nie są zbyt tanie, ciekawe czy skuteczne, fajnie Wam z tym drugim zaleceniem ...ja to mam męża przez telefon :-( teraz to nawet interentu nie ma :-( i w ogóle zajęty bardzo :-( dwa domy buduje, kurcze tylko nie dla nas :-( ... ale już niedługo przyjedzie :-)
Gotadora - ale mi wcale usg nie robili w dniu transferu.....ani za pierwszym ani za drugim razem... Dziwne. Co klinika to metoda chyba...
chodziło mi o usg podczas transferu
Różyczka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2012
- Postów
- 714
No właśnie podczas transferu nie miałam żadnego usg.
Dlatego mnie dziwi co piszecie.... Wychodzi na to że faktycznie każda klinika ma 'swoje' metody i podejście...
W dniu transferu dostałam zastrzyk z nospy na rozluźnienie i po ok 30-40 min był transfer. Bez usg.
Dlatego mnie dziwi co piszecie.... Wychodzi na to że faktycznie każda klinika ma 'swoje' metody i podejście...
W dniu transferu dostałam zastrzyk z nospy na rozluźnienie i po ok 30-40 min był transfer. Bez usg.
reklama
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Aduś, mówił o selekcji. Zapytałam się o FAMSI, ale powiedział, że nie ma sensu, że stosuje się w przypadku złej morfologii. Także zostajemy przy ICSI.
A ciąża wysokiego ryzyka z powodu mojej niedoczynności wielonarządowej. Trochę mnie nastraszył, bo powiedział, że przez
9 miesięcy będzie występowało ryzyko utraty dziecka.
Generalnie na tej jednej wizycie powiedział więcej, niż profesorek przez cały rok.
A ciąża wysokiego ryzyka z powodu mojej niedoczynności wielonarządowej. Trochę mnie nastraszył, bo powiedział, że przez
9 miesięcy będzie występowało ryzyko utraty dziecka.
Generalnie na tej jednej wizycie powiedział więcej, niż profesorek przez cały rok.
Podziel się: