reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Damy! Kto jak nie my? ;)
Ale też nie ma co udawać twardych i warto sobie popłakać, zaliczyć mega doła, a potem wstać i walczyć dalej...
Do endokrynologa/diabetologa pojadę do Lublina, nasz surykacia mi poleciła swojego, podobno bardzo dobry. Zobaczymy, co powie. Szczerze mówiąc nie mam już pomysłów, co zbadać...
A ty koniecznie dzwoń do APC, tam sie zwalniają terminy z dnia na dzień. Wiem, że Paśnik przyjmuje też w Wawie w Salve Medica, niestety tylko w soboty, ale w piątki warto dzwonić, bo też się zwalniają terminy.
Dzięki, będę ich nękac telefonami aż sie coś dla mnie zwolni[emoji6]
A u Ciebie teraz może właśnie tak jak u Surykatki musi się jeszcze trafić ten wlasciwy zarodeczek. Niestety nikt tego nie wie co tam się w środku dzieje i dlaczego się nie udaje.
Musimy być cierpliwe...
 
reklama
Jasne, że starczy :) Nie znam, z wyjątkiem matki prezesa, której nie trawię, ale ja w ogóle nie trawię tych "parentingowych". Bardzo dziękuję :)
@suuurykatka - oj byłam w 2 klinikach - żaden lekarz nie kazał badać mi np. TSH , prolaktyny itd. tylko badania potrzebne do procedury , nic poza ramy.
Dlatego pisałam o dobrej klinice - Agniecha nie wiem gdzie byłaś, ale nie zbadac TSH przed ivf?! Ja dostałam całą listę badań, nawet aż za dużo, TSH, ft3, fT4, anty TPO i antyTG to była podstawa, obowiązkowo do internisty, potem po nieudanym jeszcze od razu poszerzona diagnostyka o trombofilie... ale ja miałam szczęście i koleżanka, która przede mną.przeszła tę drogę, ostrzegła mnie przed domorosłymi klinikami (w moim mieście są dwie) i kazała.od razu jechać do Warszawy. I jak czytam, co się dzieje w niektórych, to dziękuję losowi, że z nią porozmawiałam.
 
@Agonia777 - Gosik , a życzę Ci tego cudziku na wiosnę. Dzięki pytam bo wybieram się do wujka w marcu i myślę co by przebadać by miał.
Ja mam genotyp AA , u męża nie wykryto żadnych epitopów.
Lepiej poczekaj on sam zdecyduje co jeszcze zbadać a może już nic nie będzie trzeba. Jak poszłam do diabetologa to od razu zapytała się o tsh bo miała moje usg tarczycy więc badania do powtórki bo mówiła że powinno być na poziomie 1 to najlepiej do zachodzenia prolaktynę zrobiłam bo mi intuicja podpowiedziała. Kliniki zaczynają takie rzeczy pomijać a to ma wpływ. Trzymam kciuki za udaną wizytę ❤️❤️❤️❤️✊✊✊✊✊
 
Blog do poczytania, tylko nie wiem dlaczego autorka tak neguje ivf. Przeczytałam na razie pierwszą połowę, pisze, że leczyła się w 3 miastach (ani razu nie zmieniła lekarza), wszyscy proponowali ivf, a tymczasem okazało się że są problemy z immunologią, tarczycą... jesteśmy trochę obeznane w temacie i szczerze - nie wiem co za gin konował twierdził, że tsh tej dziewczyny 3,7 jest dobre do zachodzenia w ciążę... W moim przypadku tak naprawdę wszystkie badania tego typu zrobiono mi właśnie w klinice niepłodności, tych wg autorki okropnych, nastawionych tylko na jak największą ilość prób, bo im później kobieta zajdzie w ciążę, tym większa kasa. Uważam to za krzywdzący punkt widzenia. Tym bardziej, że swoją opinię opiera na przeczuciu i tym, co mowiły sąsiadki w szpitalu. Zanim zabrałam się za ivf, poczytałam, zasięgnęłam języka i wybrałam profesjonalną klinikę. Trochę autorka sama sobie winna, że dawała się wodzić za nos jakiemuś ginowi, który nie wiedział, co robi, zamiast udać się do kliniki. Niestety, pseudomądrych lekarzy nie brakuje, dlatego wybierać należy tych siedzących w temacie... takie moje luźne przemyślenia.
Gdyby trafiła na nasze forum, od razu wyszłaby z listą badań do zrobienia ;) Jesteśmy razem bardziej obcykane niż niejeden specjalista, co nie? ;)
Oj tak wy na tym forum to wysoko wykwalifikowane (prywatnie/samodzielnie) grono specjalistów gine-diabe-endo-immuno-andrologow bez dyplomu!!!♥♥♥♥ ivf bez Was i Waszej wiedzy wydluzyloby niejedno oczekiwanie na transfer a taz wielu z nas udalo sie szybciej. Nie jeden ginekolog moglby zazdroscic Waszej wiedzy medycznej
 
Dziewczęta wróciałam właśnie z kliniki. 14dpt beta 4141, progesteron 60, ostatnia beta 10dpt była 933, no i lekarz doszukał się tylko jednego pecherzyka. Miałyście tak że on dopiero na serduszkowym się znalazł czy się nie nastawiać? za 2 tyg kazał przyjechać na usg i mówił że powinno być serduszko już zgodnie z terminami.
Gratulacje♥♥♥
 
Jasne, że starczy :) Nie znam, z wyjątkiem matki prezesa, której nie trawię, ale ja w ogóle nie trawię tych "parentingowych". Bardzo dziękuję :)

Dlatego pisałam o dobrej klinice - Agniecha nie wiem gdzie byłaś, ale nie zbadac TSH przed ivf?! Ja dostałam całą listę badań, nawet aż za dużo, TSH, ft3, fT4, anty TPO i antyTG to była podstawa, obowiązkowo do internisty, potem po nieudanym jeszcze od razu poszerzona diagnostyka o trombofilie... ale ja miałam szczęście i koleżanka, która przede mną.przeszła tę drogę, ostrzegła mnie przed domorosłymi klinikami (w moim mieście są dwie) i kazała.od razu jechać do Warszawy. I jak czytam, co się dzieje w niektórych, to dziękuję losowi, że z nią porozmawiałam.

To ci moglam cos innego wyslac[emoji85]
 
Musza wliczać premie bo ja tydzień byłam na l4 w styczniu i mi wyższa pensja przyszła biz podstawa.
Premia oczywiście, że się liczy do średniej ;)
Dziękuję za te słowa :)
Nie poddam się, jeszcze nie teraz. Ciesze się, że trafiłam na to forum, bez was by było strasznie ciężko. A tak wiem, że w tej walce nie jestem sama, przechodzicie to samo, a nawet o wiele więcej i dajecie radę.
@Margit2018 a Twoja historia nie gorsza od @Dgd :) z tego co pamiętam naturlas?
Taak, Dgd z ujowymi komórkami a Margit z niedrożnymi jajowodami. Nie wiem która lepsza :-D:-D
 
M
A rozumiem. U nas hba 20%, morfologia 2% i test mar 89% więc troszkę słabo to wychodzi. A w ogóle dziewczyny czy któras też się boryka z podobnymi parametrami nasienia? Albo któraś zaszła w ciążę przy tak słabym nasieniu? Brakuje mi już sił walczyć.. Nie wiem co jeszcze powinnam zbadac. Ehh
U mojego m tez kiepsko koncentracja ponizej 1 mln a 12 lutego ma zrobic MAR, HBA i chromatyne. Wiec wtedy sie okaze... i tez zastanawiamy sie powaznie nad zmiqna kliniki na gyncentrum bo zalezy nam na bardzo dobrym labie.
 
reklama
Do góry