reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej. Ja mam ATG ponad 10000 a ATPO 100 ( a było ponad 300), biorę Eutyrox 137. Najważniejsze żeby TSH było ładne. Przy tych wynikach 4 blastki no i jedna w brzuszku :) bierzesz jakieś leki na tarczycę?
Dajesz mi nadzieję :* dziś powtórzę wyniki i na gwałt szukam dobrego Endokrynologa w Warszawie. Nie mam żadnych lekow na tarczycę :( a długo bierzesz Eutyrox? Zdiagnozowano u Ciebie Hashimoto? Bo próbuje w necie się czegoś dowiedzieć, ale ciężko to interpretować, kiedy już jest Hashimoto a kiedy to nie.
 
reklama
Dajesz mi nadzieję :* dziś powtórzę wyniki i na gwałt szukam dobrego Endokrynologa w Warszawie. Nie mam żadnych lekow na tarczycę :( a długo bierzesz Eutyrox? Zdiagnozowano u Ciebie Hashimoto? Bo próbuje w necie się czegoś dowiedzieć, ale ciężko to interpretować, kiedy już jest Hashimoto a kiedy to nie.
W Warszawie mogę Ci polecić z czystym sumieniem dr. Smędek endokrynologa- przygotowuje do procedur in vitro. Naprawdę skarbnica wiedzy, dokładna, źaluje że wcześniej nie trafiłam do niej.
 
W Warszawie mogę Ci polecić z czystym sumieniem dr. Smędek endokrynologa- przygotowuje do procedur in vitro. Naprawdę skarbnica wiedzy, dokładna, źaluje że wcześniej nie trafiłam do niej.
Dzieki Kochana :* bardzo mi się przyda ten kontakt :* a jak u Ciebie z procedurą? Na jakim etapie jesteś? Nie było mnie 3mce na forum po lyzeczkowaniu, nadrabiam zaległości :*
 
Dzieki Kochana :* bardzo mi się przyda ten kontakt :* a jak u Ciebie z procedurą? Na jakim etapie jesteś? Nie było mnie 3mce na forum po lyzeczkowaniu, nadrabiam zaległości :*
Ja też nie często bywam, bo praca pochłania cały mój czas:) od września walczyłam z torbielą, jak już zniknęła to się okazało że od hormonów TSH poszybowało, więc procedura z grudnia rozstała przełożona. Jade 21 stycznia do kliniki, TSH narazie ok, ft4 trochę za duże ale może zdąży się uregulować , czekam jeszcze na wynik cytologi i najważniejsze....czy znowu nie zrobił się torbiel:) więc jest trochę niewiadomych. Jeśli wszystko będzie ok, zaczynam stymulację krótkim protokołem....ale nie nastawiam się, żeby potem nie płakać po kątach. Aha, Hashimoto to choroba autoimmunologiczna o której świadczą mdzi. Podwyższone atpo i tg. lecisz na badania?trzymam kciuki za jajca!) Ile urosło?
 
Kochana! To jest jazda bez trzymanki. Może być spokojnie z lekkimi bólami tylko w nie których pozycjach a może być masakra! Dziś mnie lekarka na zwolnienie namawiała ale ja nie chcę bo oczywiście wiesz jak tutaj jest...

Muszę się dogadać, że z domu pracuje bo powiedziała mi, że w najgorszym wypadku mogę do pół roku po porodzie nie chodzić ale wyobrażasz to sobie! Ja myślę, że będzie dobrze ale troszkę mnie nastraszylam. ..
Poczytaj na ang stronach to SPD
A jak się tego urazu nabawilas? Mnie też w niektórych pozycjach boli spojenie tylko ja na końcówce więc myślę że to niunia naciska .. hmmm ..
 
Dziewczyny czy któraś z Was miala/ma endomende na jajnikach i zdecydowala się ja usunac? W lutym mam laparoskopie, mam po 1 cyscie na każdym jajniku(3cm na prawym i 5x4x6 na lewym, dwukomorowa) i musze zadecydować co robic. Lekarze z mojej kliniki odradzaja mi ruszanie tego, dwoch innych ginekologow tez. Spec od endomendy mowi zeby usunac. Dodam, ze mam juz jedno dziecko, mam zarodki na 3 transfery, ale mam problem z poronieniami (5), wiec te zarodki moga mi nie wystarczyc. Bardzo boje sie, ze jajniki moglby przestac mi dzialac. Moze ktoś cos wie i poleca bądź nie? Z drugiej strony boje sie, ze mogloby to peknac albo wywolac raka, nie wiem czy to mozliwe...
 
Dziewczyny czy któraś z Was miala/ma endomende na jajnikach i zdecydowala się ja usunac? W lutym mam laparoskopie, mam po 1 cyscie na każdym jajniku(3cm na prawym i 5x4x6 na lewym, dwukomorowa) i musze zadecydować co robic. Lekarze z mojej kliniki odradzaja mi ruszanie tego, dwoch innych ginekologow tez. Spec od endomendy mowi zeby usunac. Dodam, ze mam juz jedno dziecko, mam zarodki na 3 transfery, ale mam problem z poronieniami (5), wiec te zarodki moga mi nie wystarczyc. Bardzo boje sie, ze jajniki moglby przestac mi dzialac. Moze ktoś cos wie i poleca bądź nie? Z drugiej strony boje sie, ze mogloby to peknac albo wywolac raka, nie wiem czy to mozliwe...
Moj lekarz mowi, ze cyst ponizej 5cm sie nue rusza, bo wiecej z tego szkody niz dobrego, bo razem z cysta usuwasz zdrowa tkanke. Ja mialam 2 cysty czekoladowe, po jednej na kazdym jajniku, obie ok 4cm. Nie ruszanie ich okazalo sie byc dobra decyzja. Procedura udana, od konca pologu jestem na tabletkach, cysty sa ale zadna nie ma wiecej niz 1,5cm wiec nie rosna od ponad poltora roku.
 
Moj lekarz mowi, ze cyst ponizej 5cm sie nue rusza, bo wiecej z tego szkody niz dobrego, bo razem z cysta usuwasz zdrowa tkanke. Ja mialam 2 cysty czekoladowe, po jednej na kazdym jajniku, obie ok 4cm. Nie ruszanie ich okazalo sie byc dobra decyzja. Procedura udana, od konca pologu jestem na tabletkach, cysty sa ale zadna nie ma wiecej niz 1,5cm wiec nie rosna od ponad poltora roku.
No wlasnie tej malej też bym nie ruszala, ale ta druga mnie martwi :/ fajnie, że Ci sie udalo i ze cysty się zmniejszyły! Dzięki za odpowiedź :)
 
reklama
Do góry