Dziewczyny przeżyłam dziś horror. Jestem w 6-7 tc. Wstaje rano i co ?chlusnelo ze mnie jak z kranu. Po konsultacji i USG niby wszystko jest ok. Progesteron, beta git. Nawet serduszko już bije. Mam leżeć brać nospe, magnez, lutinus i zastrzyki z papaweryny. Okazało się że zrobił mi się krwiak. Jestem załamana zestresowana ... brak mi słów.
reklama
Doris30:-)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2017
- Postów
- 389
Dawno mnie tu nie było a dziś tak sobie myślę mam chwilę to wejdę. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie i trzymam kciuki żeby transfery się udały. Buziaki dla was Doris30
redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 098
odpoczywaj kochana i bez żadnego do roboty chodzenia i denerwowania się - teraz Twój najważniejszy czas - kciuków nie puszczamy!Jeszcze na urlopie. Ale do pracy nie chodze od transferu, poza kilkoma dniami ale to bylo tak na chwile, zeby papiery poogarniac (to nie praca ) i na herbate i plotki
Pierwszy? niech sie juz przebija i da mamie i malenstwu odpoczac
Za tydzien w czwartek
redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 098
trzymamy kciuki, żeby było dobrze... nie jedna tu krwawiła i już różowe dupcie tuli!Dziewczyny przeżyłam dziś horror. Jestem w 6-7 tc. Wstaje rano i co ?chlusnelo ze mnie jak z kranu. Po konsultacji i USG niby wszystko jest ok. Progesteron, beta git. Nawet serduszko już bije. Mam leżeć brać nospe, magnez, lutinus i zastrzyki z papaweryny. Okazało się że zrobił mi się krwiak. Jestem załamana zestresowana ... brak mi słów.
Byłam pacjentka artemidy i z własnego doświadczenia oraz podejścia do kobiety to stwierdzam. Bociana akurat odradził mi mój lekarz więc mu wierzę. Po za tym paru znajomych tam się leczy i widzimy duża różnice w schemacie leczenia. Wizyty są szybkie, nawet bardzo że nie zdarzysz zapytać co i jak do końca. Teraz jestem pacjentka kriobanku. Czuję się tam przede wszystkim bezpiecznie i to co jest robione zalecane ma ręce i nogi.
Dziękuję Ci za odpowiedź
Wiem dziewczyny ale kto jak nie Wy zrozumiecie to wszystko najlepiej. Musiałam się wygadać bo mnie to chyba już przerasta.trzymamy kciuki, żeby było dobrze... nie jedna tu krwawiła i już różowe dupcie tuli!
redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 098
kochana ja to ciągle drże o dzidzie chociaż to już 36 tydzień - już nie będziesz nigdy spokojna - trzeba głęboko oddychać... ona czuje stres, wzrost kortyzolu we krwi, ciśnienie, głaskaj brzuszek i mów dużo do skarbusia to naprawdę ważneWiem dziewczyny ale kto jak nie Wy zrozumiecie to wszystko najlepiej. Musiałam się wygadać bo mnie to chyba już przerasta.
Najważniejsze, że już jest dobrze. Teraz leżenie i wyglądanie kolejnego USG. A co Ci lekarz powiedział? Kiedy kazał przyjść?Dziewczyny przeżyłam dziś horror. Jestem w 6-7 tc. Wstaje rano i co ?chlusnelo ze mnie jak z kranu. Po konsultacji i USG niby wszystko jest ok. Progesteron, beta git. Nawet serduszko już bije. Mam leżeć brać nospe, magnez, lutinus i zastrzyki z papaweryny. Okazało się że zrobił mi się krwiak. Jestem załamana zestresowana ... brak mi słów.
A daj spokój tak jak u mnie stymulacja, punkcja, transfer przebiegły bez problemu i bardzo sprawnie to teraz muszę nadrobić jakimiś wyskokami. Cieszę się tylko że ciąża klinicznie potwierdzona że żywa. Myślę że leki jakoś to wszystko uspokaja. A najgorsze jest to że od samego początku jestem na l4 bo mam taka pracę że nie ma szans pracować w ciąży. I bardzo ale to bardzo na siebie uważam. No wczoraj powiesiłam pranie i jeździłam samochodem. Czy to aż tak duży wysiłek ? Kurde patologia pije pali q ciąży i wszystko ok. A Ty dmuchasz, chuchasz a i tak coś musi zaskoczyć :/kochana ja to ciągle drże o dzidzie chociaż to już 36 tydzień - już nie będziesz nigdy spokojna - trzeba głęboko oddychać... ona czuje stres, wzrost kortyzolu we krwi, ciśnienie, głaskaj brzuszek i mów dużo do skarbusia to naprawdę ważne
reklama
Żeby nie mąż nie wiem czy bym dała radę do kliniki dojechać ze stresu. USG mam kolejne 16 stycznia do tej pory mam leżeć i brać leki i nic nie robic. Lekarz powiedział że ten krwiak do obserwacji i że mogę krwawić nawet skrzepami. Oczywiście clexane i acard do odstawienia.Najważniejsze, że już jest dobrze. Teraz leżenie i wyglądanie kolejnego USG. A co Ci lekarz powiedział? Kiedy kazał przyjść?
Podziel się: