reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny mam pytanko
Teściowa oddała mi clexane 60 , a ja mam w zleceniach 40
Hmm i tak zastanawiam się czy mogłabym zaszkodzić sobie większa dawka ewentualnie nie wszystko wszczykiwac ?
Ja tez kupowałam większą dawkę bo poprostu mniejszej nie mieli. To robiłam tak że do zlewu wystrzykiwalam to czego było za dużo a resztę sobie w boczki :)
 
reklama
Czytam wasze posty i tak sie zastanawiam z przerażeniem czy pozamaciczna w in vitro to czesty przypadek? Ja mam pozrastane jajowody prawdopodobnie po przebytym zapaleniu jajnikow wieki temu. Gin zbagatelizowala ten fakt i mam efekty.
Tak to tłumaczył inny gin po laparoskopii.
Ale czy niedroznościach jest ryzyko pozamacicznej?
Mi się wydaje że jak są niedrozne to w obie strony nie przepuszcza.zarodeczka czyli od jajnika do macicy ale też od macicy do jajnika. Jak bym się tak bała jak Ty to bym chyba zainwestowała w embrioglue... Podobno sprzyja pozytywnemu zakończeniu procedury między innymi dzięki temu że pomaga trzymać się zarodeczkowi przy śluzówce macicy... Cena około 400-500 zł niektóre kliniki dają nawet w standardzie. Może to Cię troszkę uspokoi? Trzymam kciuki i powodzenia!
 
Tak niestety ja. 5x dziennie Heviran 200 przez 7 dni. Już jest dużo lepiej
Dzięki. Ostatnio ty a dzis ja tylko ja nie jestem w ciazy ale wyglądam jakbym ista powiekszyla. U mnie to już norma ze zawsze wyskakuje gdy odporność spadnie. Zawsze sama na wlasna reke dralam, po latach doswiadczenia i bylam ciekawa jak Tobie lekarz zalecil dawkowanie. Dzięki. Dobrzr ze u Ciebie już ok. Jakbym mogla doradzic to jesli masz juz strupa to często smaruj, nawilzaj czyms bo i naczej bedzie pekac i na nowo zastrupiac sie. Dla mjie najlepsza jest wazylina z biedronki.
 
Dziewczyny mam wielką prośbę. Jesli ktoras z was bedzie na dniach u lekarza prowadzącego ivf czy moglybyscie zapytac jaki wplyw maja tabletki na opryszczke i sama opryszczka na okres przed stymulacja do ivf? U nas stymulacja ma byc w lutym i zastanawiam sie czy to nie zaszkodzi bo wlasnie wyskoczyla oprycha. Bede wdzieczna za pomoc.
 
[QUOTE="redferrari,]Mi się wydaje że jak są niedrozne to w obie strony nie przepuszcza.zarodeczka czyli od jajnika do macicy ale też od macicy do jajnika. Jak bym się tak bała jak Ty to bym chyba zainwestowała w embrioglue... Podobno sprzyja pozytywnemu zakończeniu procedury między innymi dzięki temu że pomaga trzymać się zarodeczkowi przy śluzówce macicy... Cena około 400-500 zł niektóre kliniki dają nawet w standardzie. Może to Cię troszkę uspokoi? Trzymam kciuki i powodzenia![/QUOTE]Nie mialam pojecia ze jest cos takiego. Dzięki za odpowiedź to mnie troche uspokoilo [emoji4] powodzenia dziewczyny w nowym roku
 
Dziewczyny mam wielką prośbę. Jesli ktoras z was bedzie na dniach u lekarza prowadzącego ivf czy moglybyscie zapytac jaki wplyw maja tabletki na opryszczke i sama opryszczka na okres przed stymulacja do ivf? U nas stymulacja ma byc w lutym i zastanawiam sie czy to nie zaszkodzi bo wlasnie wyskoczyla oprycha. Bede wdzieczna za pomoc.
Jeśli to pierwsza opryszczka w życiu to jest to bardziej niebezpieczne. Natomiast kolejna nie ma znaczenia. Podobnie rzecz ma się z cytomegalią i innymi wirusami których nie widzimy tylko przechodzimy bezobjawowo. Do lutego dawno opryszczka zginie.
 
Czytam wasze posty i tak sie zastanawiam z przerażeniem czy pozamaciczna w in vitro to czesty przypadek? Ja mam pozrastane jajowody prawdopodobnie po przebytym zapaleniu jajnikow wieki temu. Gin zbagatelizowala ten fakt i mam efekty.
Tak to tłumaczył inny gin po laparoskopii.
Ale czy niedroznościach jest ryzyko pozamacicznej?
Przy niedrożności jajowodów i staraniu naturalnym wiadomo że zarodek może łatwiej utkwić w jajowodzie. Natomiast przy in vitro zarodek podawany jest do macicy. Z tego co obserwowałam na ekranie monitora usg to dosc gwałtownie jest wpuszczany ten płyn z zarodkiem do macicy i to też może w pewnym sensie gdzieś ten zarodek posiać. Dlaczego i przy in vitro bywają ciążę poza macicą.
 
Przy niedrożności jajowodów i staraniu naturalnym wiadomo że zarodek może łatwiej utkwić w jajowodzie. Natomiast przy in vitro zarodek podawany jest do macicy. Z tego co obserwowałam na ekranie monitora usg to dosc gwałtownie jest wpuszczany ten płyn z zarodkiem do macicy i to też może w pewnym sensie gdzieś ten zarodek posiać. Dlaczego i przy in vitro bywają ciążę poza macicą.
Przy niedroznosci jajowodu z tego co mi wiadomo nie ma możliwości naturalnie zajsc w ciążę.
Pytam czy jest duże ryzyko ze wplynie ten plyn do zapchanego jajowodu? Skoro jest pozrastany?
 
reklama
Do góry