Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
ilmenau pisze:
Ja badalam poziom komorek NK, test imk (subpopulacja linfocytow), ana, test v-leiden rozszerzony (pai, mthfr), homocysteine.
Tylko pamietaj, ze wiekszosc z tych wyników musi interpretowac immunolog (a szczególnie test imk). jak ja pokazalam swoje wyniki ginekologowi, endokrynologowi i genetykowi to kazdy postawil inna diagnoze a zadna z nich nie byla zgodna z tym co powiedzial immunolog.
Sa tu dziewczyny, ktore maja ogromna wiedzę i potrafia duzo doradzić i pomóc zrozumieć wyniki, ale ewentualne leczenie musi byc pod kontrolą doświadczonego lekarza.
A badalas tarczyce i insulionodporność?
Kliknij żeby rozwinąć...
Dziękuję! Tak od 6 lat Hashi i niedoczynność pod kontrolą i od pół roku IO biorę glucophage. Chcę zrobić nawet więcej badań iść do immunologa już z wynikami, dlatego pytam. Ktoś poleca jakiegoś najlepiej z Krakowa?
 
ilmenau pisze:
A bierzesz opcje zamrazania jajeczek? U mnie z pierwszej zaplodnionej 6-tki wyszly tylko dwa zarodki, potem zamiast podchodzic do kolejnej stymulacji zdecydowalismy sie zaplodnic zamrozone jajeczka. Z 7 wyszly 3 zarodki, z czego mialam podane 2. Oba sie zaimplantowaly, niestety jednemu Bąbelkowi w 9-10 tyg przestalo bic serduszko a drugi (a wlasciwie druga) z nami zostala i jestesmy juz w trakcie 22 tygodnia. Jakbym nie miala zamrozonych jajeczek to zaczynalbym wszystko od nowa
Kliknij żeby rozwinąć...

Lekarz mi powiedział ze ponoc zamrożone jajeczka sa zawsze gorszej jakości i koszta duze ale faktycznie pomysle o tym bo nie chcialalabym kolejnej stymulacji
 
Justyska13 pisze:
Mi wlasnie lakarz wspomniql ze calkowicie bede stymulowana bo zalezy im na jak najwikszej liczbie komork i jak najwikszej jakosci komorek ze chca by bylo przynajmniej z 10 jajeczek. A czas tak jak mowsz zleci szybko, zaraz beda święta i po swietach w polowie stycznia mam sie zglosic do kontroli polipow a pozniej juz bedzie luty... aaa oby tylko jakos to poszlo i nic po drodze by gorszego nie wyskoczylo.
Kliknij żeby rozwinąć...
U mnie wiecsnie wychodzą te polipy przed ciążą usuwane dwa razy , w ciąży mi wyszedł i po ciąży usunęłam dopiero niedawno , będzie dobrze
 
Elessi pisze:
A wiec sytuacja u mnie jest taka ze za 2 tygodnie zaczynamy stymulację jesli nie bedzie hiperki to w styczniu bedzie transfer az ręce mi sie trzęsą z tych wrażeń ale o dziwo sie nie nastawiam tak jak przy IUI bo wtedy byłam taka pewna ze sie uda a teraz czuje ze zaczynam walkę nawet mam obawy ze tylko 6 jajeczek beda zapładniac boje sie ze bedzie mało mrożonek wiec automatycznie mało prób wiec podświadomie czuje ze to bedzie długa droga ale radość jest i tak :-)
Kliknij żeby rozwinąć...
Trzymam kciuki by sie udalo. Trzeba byc dobrej mysli i wierzyc ze sie uda :)
 
reklama
czarnu1a pisze:
U mnie wiecsnie wychodzą te polipy przed ciążą usuwane dwa razy , w ciąży mi wyszedł i po ciąży usunęłam dopiero niedawno , będzie dobrze
Kliknij żeby rozwinąć...
U mnie wlasnie z tymi poliami jest ciekawie bo w styczniu jak bylam u lekarza to byl jeden pozniej juz w Parens w sierpniu byly dwa a w listopadzie nie bylo ich wogole. Ale ponoc z nimi tak jest. W styczniu wlasnie mam zglosic sie na kontrole bo jesli beda to miesiac przed ivf musza je zlikwidowac bym byla czysta. Ale tak jak mowisz jestem dobrej mysli... musze przynajmniej ja, bo maz to do wszystkiego jest negatywnie nastawiony. Wczoraj juz mu powiedziałam by te zle mysli sobie zostawil a mnie ma wspierac i nawet jak myśli ze sie jie uda to ma mi mowic ze sie uda ;)
 
Do góry