reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Pozdrawiam z porannego kibla i bulgotania żołądka „bo nie ma czym”....

Ciebie też dopadły rozmowy z wielką słuchawą?
Dziewczynki polecam wam imbir, żucie plasterka imbiru mi bardzo pomagało. Do tego stopnia że do dzisiaj imbir kojarzy mi się z mdlosciami :laugh2: a jeśli nie lubicie imbiru to tabletki prevomit, one są przeznaczone dla kobiet w ciąży i zawierają wyciąg z imbiru.
 
Dziewczyny mam pytanie. Czy jest ktos u kogo pojawil sie tylko problem z mala iloscia plemników? U nas jak na razie jest tylko taki problem ilosc ponizej 1mln. Czyli zdiagnozowana oligozoospermia. Chciałam zapytac za ktorym razem udalo sie? U mnie jest wszystko ok tylko polipy pojawiaja sie i znikaja wiec nie w kazdym cyklu sa, a do transferu jesli beda ti maja byc usuniete.
 
Dziewczyny mam pytanie. Czy jest ktos u kogo pojawil sie tylko problem z mala iloscia plemników? U nas jak na razie jest tylko taki problem ilosc ponizej 1mln. Czyli zdiagnozowana oligozoospermia. Chciałam zapytac za
ktorym razem udalo sie? U mnie jest wszystko ok tylko polipy pojawiaja sie i znikaja wiec nie w kazdym cyklu sa, a do transferu jesli beda ti maja byc usuniete.

Mój mąż ma kryptozospermie, ale nasienie się poprawia od zabiegu usunięcia żylaków podwrozka nasiennego. W dniu punkcja mąż oddał nasienie i lekarz powiedział, że parametry są bardzo dobre sporo się poprawiły. Dziś mam transfer po 14 dniach będę wiedziała czy jest ciąża
A Twój mąż miał żylaki ? Przeszedł zabieg ? Bierze jakieś witaminy ?
 
Hej, dzięki, u mnie na razie spokój, odpukać. Mam zrobić cytologię i się boję, że będę krwawić przez to, no ale ostatnią mam sprzed roku, więc chyba muszę.
Nie odrzuca mnie już od jedzenia, ale zaczęło się poranne rzyganko, najgorzej, że jak tylko wstanę to mnie drze, a nie mam czym... :)
to przed wstaniem jeszcze w łóżeczku krakersika, albo sucharka i popić wodą - i będzie czym, a może potrzeba przejdzie?
 
Hej, dzięki, u mnie na razie spokój, odpukać. Mam zrobić cytologię i się boję, że będę krwawić przez to, no ale ostatnią mam sprzed roku, więc chyba muszę.
Nie odrzuca mnie już od jedzenia, ale zaczęło się poranne rzyganko, najgorzej, że jak tylko wstanę to mnie drze, a nie mam czym... :)
To poczekaj z tą cytologią na spokojnie kochana który to tydzień? ja robiłam chyba dopiero w 10 tc też miałam poprzednią sprzed roku dobrą ważna na ponad rok...
 
m
Kobietki Kochane. Możecie mi powiedzieć co jeść a czego unikać po transferze ? Może niech się wypowiedza osoby, które coś dzialaly w tym temacie i transfer zakończył się sukcesem.
Jutro mam transfer i już się stresujące tym ...
miałam transfer 19 listopada i nie unikałam absolutnie niczego :) nawet winka trochę wypiłam, a dwa dni po transferze poszłam farbować włosy :) ponadto mam 9 miesięcznego szkraba i jak wiadomo bez dźwigania się nie obeszło ... wczoraj betowałam : wynik pozytywny :) więc wydaje mi się że nie ma niczego co mogłoby zaszkodzić ...
 
A kochana pewnie nie raz już tu pisałaś jakie mieliście problemy że podeszliscie do procedury. I jaki protokół miałaś i ile uzyskaliście zarodków??? ;)
Ja niedoczynność tarczycy, IO i pcos, mąż wyniki książkowe - długi protokół tylko jeden zarodek -blastocysta w brzuszku... który właśnie się rozpycha i kopie mamusie :)
 
reklama
Kobietki Kochane. Możecie mi powiedzieć co jeść a czego unikać po transferze ? Może niech się wypowiedza osoby, które coś dzialaly w tym temacie i transfer zakończył się sukcesem.
Jutro mam transfer i już się stresujące tym ...
Ja jadłam wszystko normalnie po transferze aż do wizyty potwierdzającej że jest ciąża ,później ograniczyłam niektóre rzeczy albo w ogóle przestalam jeść w czasie ciąży ,chodziłam do pracy do czasu 3 bet,później poszłam na L4 do końca ciąży ,starałam się nie denerwować nie stresowac sie
 
Do góry