reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Biorę euthyrox 75, i dwa dni 88. Jestem po radiojodzie z nadczynnością i Gravesa Baschefowa przeszłości w niedoczynność ...ale od roku ciągle się buja...Ft 3-3.7 i Ft 4 - 18 w normie.szlag nooo zanim pójdę do endokrynolog to już nie zdążę :(
Mi właśnie rozjechało się Ft4 i FT3. Pierwsze mam też 18 a drugie 4.1 przy TSH 0.7. Nie wiem dlaczego. Już załatwiłam skierowanie, mają 7 dni na przyjęcie kobiety w ciąży bo prywatnie też są "zawaleni" pacjentami.
 
reklama
Hej dziewczyny...jak zwykle weekend i dopiero nadrabiam cały tydzień wpisów ;) ja niestety mam dziś doła i od rana wyje:( odebrałam dziś część badań. Tsh- 6,67, miesiąc temu było 2,02...ja naprawdę nie wiem skąd u mnie takie wahania....i ciul...za tydzień wizyta..i co mi po tym że może wchłonęły się torbiele skoro tarcza rozje...... Znowu..siły już nie mam:(. Prolaktyna 648, norma do 480, po 2 tyg brania tego szajsu od którego zdycham spadła z 690 do 648...w takim tempie to do wiosny się nie wyrobie...jejku, dlaczego jest ciągle pod górkę? Ci ja mam teraz z tym zrobić...... Jestem załamana i już mi się odechciewa wszystkiego.....:(
Kochana, ja wysoka prolaktyne zbilam w 3 tygodnie norprolackiem. A Ty co bierzesz?Też się po nim fatalnie czulam. Z tsh też miałam problem, ale też w miarę szybko udało się unormowac. Także przykro mi, że u Ciebie tak wszystko pod górkę.
 
Dziewczyny mam znów pytanie odnosnie odstawiania luteiny! Brałam do teraz (12tc) 2x200mg dopochwowo, gin mi powiedziała żeby w tym tyg zmniejszyć na 2x100mg a od poniedziałku odstawic. Spróbowałam we wtorek i środę, ale zaczął mnie mega cmic brzuch i na wieczor znów wzięłam 200mg i teraz jestem na etapie rano 100mg a wieczor 200mg i nie widzę tego odstawienia a już na pewno nie w tym tyg. Czy jest jakieś medyczne uzasadnienie, ze odstawienie jest korzystne dla ciazy? Czy nie lepiej dla spokoju nadal sobie brać? W jakim celu się w ogole odstawia progesteron? Dodam ze nie miałam po transferze weryfikowanego progesteronu, jedynie raz sobie sama sprawdziłam jak mój lekarz z kliniki w 8tc kazał mi odstawic luteine całkiem „na jego odpowiedzialność”. Wtedy miałam wynik 17 czyli bez szału i po dwóch dniach odstawienia mini różowa plamkę wiec wróciłam do 2x200mg. Teraz jestem już całkiem ogłupiała czy odstawiać??? Help!
 
Je tez z Krakowa! Byłam w Parens a teraz 12tc :) transfer to pestka, ale tak jak dziewczyny pisały potem się zaczyna stresssik! Co do samego transferu to warto kupić sobie bezzapachowe mydło, nie używać perfum, makijaż można, później nie leżeć bo chodzenie dobrze robi na endo:) ja nie brałam nospy ani relanium, za to uległam temu co dziewczyny pisały i brałam magnez, posłuchałam tez rady naszego enbriologa i zajadalam po transferze ananasa - nie wiem czy pomógł, ale na pewno nie zaszkodził! :) będziemy tu wszystkie trzymać za Ciebie kciuki!
Super. Jesli mogę spytać przy którym transferze sie udało? Też czytałam że ananas dobra rzecz:)
 
Kochana, ja wysoka prolaktyne zbilam w 3 tygodnie norprolackiem. A Ty co bierzesz?Też się po nim fatalnie czulam. Z tsh też miałam problem, ale też w miarę szybko udało się unormowac. Także przykro mi, że u Ciebie tak wszystko pod górkę.
Brałam 2 tyg codziennie 1/4 TAB Patlodel. Fatalnie się czułam! Codziennie bił głowy, bez sił, śpiąca....masakra, wczoraj zmienili mi na Dostinex...co prawda 8 tabletek kosztuje 388 zł :) ale mam brac 1/4 TAB raz na tydzień. Mam nadzieję, że pomoże. A jaka miałaś ta prolaktynę wysoka?? To TSH...cóż...sama chyba do czwartku pokombinuje i będę brała zamiast 75 to 100...
 
Dziewczyny mam znów pytanie odnosnie odstawiania luteiny! Brałam do teraz (12tc) 2x200mg dopochwowo, gin mi powiedziała żeby w tym tyg zmniejszyć na 2x100mg a od poniedziałku odstawic. Spróbowałam we wtorek i środę, ale zaczął mnie mega cmic brzuch i na wieczor znów wzięłam 200mg i teraz jestem na etapie rano 100mg a wieczor 200mg i nie widzę tego odstawienia a już na pewno nie w tym tyg. Czy jest jakieś medyczne uzasadnienie, ze odstawienie jest korzystne dla ciazy? Czy nie lepiej dla spokoju nadal sobie brać? W jakim celu się w ogole odstawia progesteron? Dodam ze nie miałam po transferze weryfikowanego progesteronu, jedynie raz sobie sama sprawdziłam jak mój lekarz z kliniki w 8tc kazał mi odstawic luteine całkiem „na jego odpowiedzialność”. Wtedy miałam wynik 17 czyli bez szału i po dwóch dniach odstawienia mini różowa plamkę wiec wróciłam do 2x200mg. Teraz jestem już całkiem ogłupiała czy odstawiać??? Help!
Bierz 3 x 100 przez tydzień potem redukuj na 100,50(przełamana tabletka),100 albo 2x100 potem 2x50 i potem już zero powinno być dobrze... Przeciągnięta tak do 16 TC wtedy już rzadko jest za mało progesteronu...
 
reklama
Podobno żeby TSH drgnęło potrzeba 6 tygodni. U mnie jeden dzień przed transferem było 12, po odstawieniu luteiny i estrofenu po dwóch dniach 5 i na następny dzień 3. Nie da się tego zbić. Moja endo powiedziała, że muszę mieć super inne wyniki ( glukoza, insulina, cholesterol, FT3 i FT4) , gdy test wyjdzie pozytywny od razu do niej i pod stałą opieką. Ehhhh....

Ja nie miałam tak wysokich wyników jak wy, ale na tydzień przed transferem miałam tsh coś koło 4 i w tydzień moja endokrynolog zbila mi do 1.5. Od tego czasu raz w miesiącu kontrola, leki które bierzemy (progesteron, estrofem, encorton) niestety potrafią rozbujać tsh.
 
Do góry