reklama
Kate tak, ja jutro ide na betę ale nie najchętniej bym nie poszła, choć znam jej wynik nie chce tego usłyszeć, bo wiem ze i tak to zaboli...ehh
Mam nadzieję, ze po tym pechowym dniu dla niektorych z nas kolejne bedą lepsze i bardziej szczęsliwe, czego wszystkim bardzo mocno życze...
Mam nadzieję, ze po tym pechowym dniu dla niektorych z nas kolejne bedą lepsze i bardziej szczęsliwe, czego wszystkim bardzo mocno życze...
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Coleta, gratuluję i dbaj o siebie i o Maleństwo.
A tak na marginesie, to w jakiej klinice się leczysz?
A tak na marginesie, to w jakiej klinice się leczysz?
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Aduś, a co to da, że usiądę i będę się zamartwiać? Nic dobrego. Trzeba brać się w garść i już!!!
Skuter wygrałam w loteriadzie i więcej było z nim problemów niż to warte.
A może jakaś klinika weźmie mój skuter w rozliczeniu? Właśnie wyobraziłam sobie jadącego na nim profesorka:-)
Skuter wygrałam w loteriadzie i więcej było z nim problemów niż to warte.
A może jakaś klinika weźmie mój skuter w rozliczeniu? Właśnie wyobraziłam sobie jadącego na nim profesorka:-)
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
kiwisia czytalam przez co przeszlas i az ciezko mi bylo uwierzyc... 8 podejsc?? ile to nerwów, załamek nie mówiąc o kasie.. Chodziło ci o transfery? po ilu stymulacjach ci sie udało? twój przykład jeszcze bardziej udowadnia ze nie mozna sie nigdy poddawac! Fajnie gdyby rząd Polski też tak myslał a nie traktował tego problemu jak zbędnego tematu za który nie wie jak sie zabrać.. Mysle podobnie do Ciebie, mnie bylo na szczescie stać zeby poniesc koszty programu potem leków i setek badan.. choć źrodelko powoli wysycha to naszczescie jestem w programie wiec czesc kosztow juz pokrytych w ryczalcie.. Dlatego nie wiem jakby to bylo gdyby zaczely ograniczac mnie finanse :-( Kiedy testujesz Kiwisia?
Gotadora to ty jutro w moim miescie będziesz :-) suuuper ! czy ja dobrze pamietam, twoja stymulacja tez ma sie obyc w grudniu?? ciekawa jestem jak na podgladanko pecherzyków w święta bede chodzic a ciekawe jak transfer wypadnie .. jejku to juz niedlugo ... straaaaach
Gotadora to ty jutro w moim miescie będziesz :-) suuuper ! czy ja dobrze pamietam, twoja stymulacja tez ma sie obyc w grudniu?? ciekawa jestem jak na podgladanko pecherzyków w święta bede chodzic a ciekawe jak transfer wypadnie .. jejku to juz niedlugo ... straaaaach
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
lawendowy!!!!! aaaa padam ze smiechu a eMek patrzy jak na wariata kiedy idziesz do dr K? cokolwiek postanowisz pamietaj ze jestes bardzo silną kobietą.. zazdroszcze Ci tej siły bo jestem słąba jak kawa Inka;-)... i opracujesz dalszy plan.. Dr K jest super ale on sam nie moze wszystkiego.. embriolodzy i labo odgrywa bardzo ważną role w procedurze IVF. Napewno podejmiesz dobrą decyzje!
Witajcie kochane
Lawendowy tak mi przykro:-(. Ale mówi się, że kasę zawsze się jakoś zorganizuje.
Hola trzymam kciuki dalej, beta super.
Jak sobie tak to wszystko czytam, to życie jest pop**** i cholernie niesprawiedliwe.
Człowiek myśli, że w tym wszystkim najwiekszym problemem jest kasa. A tu wiele niewiadomych i niewyjasnionych...
Ile można. Przecież nie chcemy gwiazdki z nieba. Chcemy być wspaniałymi mamusiami, dawać miłość i wszystko co najlepsze. Czy to tak wiele???
Ile jeszcze trzeba znieść i przejść?
A w takiej patologii rodzą jedno po drugim i maja je w d***
I tak jak napisała Lawendowy: do kogo mieć pretensje???
Lawendowy tak mi przykro:-(. Ale mówi się, że kasę zawsze się jakoś zorganizuje.
Hola trzymam kciuki dalej, beta super.
Jak sobie tak to wszystko czytam, to życie jest pop**** i cholernie niesprawiedliwe.
Człowiek myśli, że w tym wszystkim najwiekszym problemem jest kasa. A tu wiele niewiadomych i niewyjasnionych...
Ile można. Przecież nie chcemy gwiazdki z nieba. Chcemy być wspaniałymi mamusiami, dawać miłość i wszystko co najlepsze. Czy to tak wiele???
Ile jeszcze trzeba znieść i przejść?
A w takiej patologii rodzą jedno po drugim i maja je w d***
I tak jak napisała Lawendowy: do kogo mieć pretensje???
reklama
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Aduś, w środę mam wizytkę u dr K w Kolbudach, bo w Invimedzie wolne miejsce było dopiero na 19.11.
Zobaczę co nam powie. Zresztą cudów nie oczekuje. Bardziej chodzi mi o to, czy mam brać swoje hormony żeby @ przyszła, bo bez tego ani rusz.
Wiem, że zaplecze laboratoryjne i embriolodzy, to połowa sukcesu, a lekarz to druga połowa.
Dlatego Invikta ma połowę sukcesu, bo ma laboratorium, a Invimed druga połowę, bo ma dr K.
Rozważam konsultacje w Białymstoku i w Warszawie. W Warszawie mam teściów, więc nawet w razie podejścia tam, jest się gdzie zatrzymać. Dzisiaj mam milion myśli na minutę a pomysłów jeszcze więcej i chwytam się przysłowiowej brzytwy. Może po wizycie się uspokoją i wtedy będę miała zupełnie inny ogląd sprawy.
Zobaczę co nam powie. Zresztą cudów nie oczekuje. Bardziej chodzi mi o to, czy mam brać swoje hormony żeby @ przyszła, bo bez tego ani rusz.
Wiem, że zaplecze laboratoryjne i embriolodzy, to połowa sukcesu, a lekarz to druga połowa.
Dlatego Invikta ma połowę sukcesu, bo ma laboratorium, a Invimed druga połowę, bo ma dr K.
Rozważam konsultacje w Białymstoku i w Warszawie. W Warszawie mam teściów, więc nawet w razie podejścia tam, jest się gdzie zatrzymać. Dzisiaj mam milion myśli na minutę a pomysłów jeszcze więcej i chwytam się przysłowiowej brzytwy. Może po wizycie się uspokoją i wtedy będę miała zupełnie inny ogląd sprawy.
Podziel się: