reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kate tak, ja jutro ide na betę ale nie najchętniej bym nie poszła, choć znam jej wynik nie chce tego usłyszeć, bo wiem ze i tak to zaboli...ehh
Mam nadzieję, ze po tym pechowym dniu dla niektorych z nas kolejne bedą lepsze i bardziej szczęsliwe, czego wszystkim bardzo mocno życze...
 
Aduś, a co to da, że usiądę i będę się zamartwiać? Nic dobrego. Trzeba brać się w garść i już!!!
Skuter wygrałam w loteriadzie i więcej było z nim problemów niż to warte.
A może jakaś klinika weźmie mój skuter w rozliczeniu? :-D Właśnie wyobraziłam sobie jadącego na nim profesorka:-)
 
kiwisia czytalam przez co przeszlas i az ciezko mi bylo uwierzyc... 8 podejsc?? ile to nerwów, załamek nie mówiąc o kasie.. Chodziło ci o transfery? po ilu stymulacjach ci sie udało? twój przykład jeszcze bardziej udowadnia ze nie mozna sie nigdy poddawac! Fajnie gdyby rząd Polski też tak myslał a nie traktował tego problemu jak zbędnego tematu za który nie wie jak sie zabrać.. Mysle podobnie do Ciebie, mnie bylo na szczescie stać zeby poniesc koszty programu potem leków i setek badan.. choć źrodelko powoli wysycha to naszczescie jestem w programie wiec czesc kosztow juz pokrytych w ryczalcie.. Dlatego nie wiem jakby to bylo gdyby zaczely ograniczac mnie finanse :-( Kiedy testujesz Kiwisia?
Gotadora to ty jutro w moim miescie będziesz :-) suuuper ! czy ja dobrze pamietam, twoja stymulacja tez ma sie obyc w grudniu?? ciekawa jestem jak na podgladanko pecherzyków w święta bede chodzic :confused: a ciekawe jak transfer wypadnie .. jejku to juz niedlugo ... straaaaach:shocked2:
 
lawendowy!!!!! aaaa padam ze smiechu :-D a eMek patrzy jak na wariata :confused: kiedy idziesz do dr K? cokolwiek postanowisz pamietaj ze jestes bardzo silną kobietą.. zazdroszcze Ci tej siły bo jestem słąba jak kawa Inka;-)... i opracujesz dalszy plan.. Dr K jest super ale on sam nie moze wszystkiego.. embriolodzy i labo odgrywa bardzo ważną role w procedurze IVF. Napewno podejmiesz dobrą decyzje!
 
Witajcie kochane
Lawendowy tak mi przykro:-(. Ale mówi się, że kasę zawsze się jakoś zorganizuje.
Hola trzymam kciuki dalej, beta super.
Jak sobie tak to wszystko czytam, to życie jest pop**** i cholernie niesprawiedliwe.
Człowiek myśli, że w tym wszystkim najwiekszym problemem jest kasa. A tu wiele niewiadomych i niewyjasnionych...
Ile można. Przecież nie chcemy gwiazdki z nieba. Chcemy być wspaniałymi mamusiami, dawać miłość i wszystko co najlepsze. Czy to tak wiele???
Ile jeszcze trzeba znieść i przejść?
A w takiej patologii rodzą jedno po drugim i maja je w d***
I tak jak napisała Lawendowy: do kogo mieć pretensje???
 
reklama
Aduś, ​w środę mam wizytkę u dr K w Kolbudach, bo w Invimedzie wolne miejsce było dopiero na 19.11.
Zobaczę co nam powie. Zresztą cudów nie oczekuje. Bardziej chodzi mi o to, czy mam brać swoje hormony żeby @ przyszła, bo bez tego ani rusz.
Wiem, że zaplecze laboratoryjne i embriolodzy, to połowa sukcesu, a lekarz to druga połowa.
Dlatego Invikta ma połowę sukcesu, bo ma laboratorium, a Invimed druga połowę, bo ma dr K.

Rozważam konsultacje w Białymstoku i w Warszawie. W Warszawie mam teściów, więc nawet w razie podejścia tam, jest się gdzie zatrzymać. Dzisiaj mam milion myśli na minutę a pomysłów jeszcze więcej i chwytam się przysłowiowej brzytwy. Może po wizycie się uspokoją i wtedy będę miała zupełnie inny ogląd sprawy.
 
Do góry