Cześć Kochane. Przepraszam Was, ale ostatnio nie jestem w stanie Was czytać. Od kiedy jestem w ciąży to idę do pracy na parę godzin, a potem do domu i śpię. A potem wykąpie się, zjem i spać. Teraz postanowiłam do Was napisać, bo pół nocy nie śpię . Na wstępie gratuluję tym co się udało, a za te które jeszcze walczą trzymam bardzo mocno kciuki. U mnie teraz 8 tc. Wczoraj byłam na usg i już można było zobaczyć maluszka, było widać główkę i resztę. Śmiesznie teraz wygląda, tak nie proporcjonalnie. Mogłam także pierwszy raz usłyszeć serduszko. Bardzo się denerwowalam przed tym usg. Jak tylko weszłam do pani doktor to się rozplakalam. Na szczęście wszystko jest dobrze. Póki co mam mdłości i jestem zmęczona, ale cały czas chce pracować, póki mogę. Od wczoraj mam coraz większe mdłości, a dzisiaj nie śpię już pół nocy. Buziaczki i życzę Wam udanego weekendu.