Kochane a mnie udalo sie jeszcze na jutro na usg zapisac, bo klinika chce usg zanim zaczniemy schodzic z progestetonu. jedyne czego nie wiedza to, ze ja powoli co 3 dni po 1 tabletce od tygodnia schodze tak jak dziewczyny radzily i jak narazie jest ok bo nie chcialam zeby lekarz mi znowu zrobil skok o polowe dawki z dnia na dzien przy kolejnym podejsciu zmniejszenia progesteronu. Najgorze, ze musze mala ze soba zabrac na usg i nie wiem czy moj sie z pracy na czas wyrobi wiec jak cos to bede im musiala powiedziec zeby nie uzywali slowa dziecko zeby sie nie pokapowala i jej dac ipad zeby ja czyms zajac bo nie chcemy do swiat jej nic mowic. Wiec moze buc jutro ciekawie