Bo widzisz... u mnie ciężko z owulacja. Lekarz proponuję mi tylko sztuczny cykl. Dwa razy cb, a czytam że innym dziewczynom właśnie na naturalnym się dopiero udało. Mam obawy że na sztucznym się nie uda. Szukam wszędzie, wygląda na to że immunologie mam ok.Odwroce kota ogonem, czego sie boisz i na jakiej podstawie?
reklama
Dziewczynki takie pytanie jeszcze, którym się udało ma cyklu sztucznym criotransfer? Może na sztucznym nie wychodzi?
Ja.mialam na naturalnym. Od 2dc brałam estrofem i lekarz stopniowo zwiększał mi dawkę. 5 dni przed transferem dostałam metypred i progesteron. Po transferze doszły mi Jeszce zastrzyki z clexane. I 5 dpt wyszedł mi pozytywny Test ciążowy i beta. Będziesz miała podawany mrożony zarodek, czy przed transferem go rozmrożą?
Nic z tego nie rozumiem. To mi się wydaje że byłaś na sztucznym cyklu przy estrofem ie. Będę miała rozmrażany przed crio.Ja.mialam na naturalnym. Od 2dc brałam estrofem i lekarz stopniowo zwiększał mi dawkę. 5 dni przed transferem dostałam metypred i progesteron. Po transferze doszły mi Jeszce zastrzyki z clexane. I 5 dpt wyszedł mi pozytywny Test ciążowy i beta. Będziesz miała podawany mrożony zarodek, czy przed transferem go rozmrożą?
Sol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2017
- Postów
- 1 914
Jeśli brałas estrofem kochana to miałaś wlasnie na sztucznym. Cieszę się że się udało. Widzisz @Ozis nie nakręcaj się. Kiedy podchodzisz?Ja.mialam na naturalnym. Od 2dc brałam estrofem i lekarz stopniowo zwiększał mi dawkę. 5 dni przed transferem dostałam metypred i progesteron. Po transferze doszły mi Jeszce zastrzyki z clexane. I 5 dpt wyszedł mi pozytywny Test ciążowy i beta. Będziesz miała podawany mrożony zarodek, czy przed transferem go rozmrożą?
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Jesli ciezko to tylko sztuczny, zreszta jest chyba najczesciej stosowany. Bezpieczny, w pelni pod kontrola i w sumie ciezko cos w nim zchrzanic w porownaniu z naturalnym gdzie nie ma do konca pewnosci. Nie neguje naturalnego ale jest on faktycznie dla dziewczyn z cyklem jak w zegarku.Jesli chodzi o powodzenie , nie ma gorszego czy lepszego. Sztuczny jest na pewno pewniejszy.ja tylko raz probowalam na naturalnym i jestem pewna ze transfer byl za pozno zrobiony, testy pokazywaly ze juz po owulacji, lekarz twierdzil ze jestem przed. Nie potrzebne nerwy i nie udany transfer.Bo widzisz... u mnie ciężko z owulacja. Lekarz proponuję mi tylko sztuczny cykl. Dwa razy cb, a czytam że innym dziewczynom właśnie na naturalnym się dopiero udało. Mam obawy że na sztucznym się nie uda. Szukam wszędzie, wygląda na to że immunologie mam ok.
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
SztucznyJa.mialam na naturalnym. Od 2dc brałam estrofem i lekarz stopniowo zwiększał mi dawkę. 5 dni przed transferem dostałam metypred i progesteron. Po transferze doszły mi Jeszce zastrzyki z clexane. I 5 dpt wyszedł mi pozytywny Test ciążowy i beta. Będziesz miała podawany mrożony zarodek, czy przed transferem go rozmrożą?
Laurka2019
Fanka BB :)
Ale wlalas we mnie nadzieję @SolBo jak jest cykl bezowulacyjny to nie ma ciałka żółtego które produkuje progesteron na początku ciąży a to jest konieczne by odżywiać kropka.
U mnie akurat w tym cyklu naturalnym wspomaganym się udało a na zupełnie sztucznym nie zalapalo 3x aż...
Teraz pójdę na transfer prawie na pewniaka
Laurka2019
Fanka BB :)
Zawsze mnie ciekawilo czy sztuczny progesteron jest w stanie zastąpić ciałko żółte przy początkowym rozwoju kropkaAle wlalas we mnie nadzieję @Sol
Teraz pójdę na transfer prawie na pewniaka
Tak?
To nawet nie wiedziałam. Widzisz, to jednak mi się na sztucznym udało za pierwszym razem.
Myślałam, że żeby być na sztucznym to trzeba brać jakieś leki na stymulacje owulacji..
To moje pierwsze in vitro i nie łapie jeszcze wszystkiego. Syna mam naturalnie poczętego, a w drugą ciążę też zaszłam naturalnie. Tykko teraz mój organizm odwalił mi psikusa..
To nawet nie wiedziałam. Widzisz, to jednak mi się na sztucznym udało za pierwszym razem.
Myślałam, że żeby być na sztucznym to trzeba brać jakieś leki na stymulacje owulacji..
To moje pierwsze in vitro i nie łapie jeszcze wszystkiego. Syna mam naturalnie poczętego, a w drugą ciążę też zaszłam naturalnie. Tykko teraz mój organizm odwalił mi psikusa..
reklama
W listopadzie przełożyła ten jeden cykl żeby zrobić immunologie. Wyniki mi wychodzą świetne, więc chyba jedna wadliwe zarodki teraz chwilę odpoczywam psychicznie, dużo przebywam na powietrzu, spaceruje staram się dietę wprowadzać, coś zdrowego. No i w tym roku podchodzę ostatni raz.Jeśli brałas estrofem kochana to miałaś wlasnie na sztucznym. Cieszę się że się udało. Widzisz @Ozis nie nakręcaj się. Kiedy podchodzisz?
Podziel się: