reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, dzisiaj dotarlam juz tak daleko jak jeszcze nigdy przez ostatnie trzy lata. Czeka mnie pewno bardzo wyboista droga , blizniaki nie byly w planie, ale widocznie zycie postanowilo inaczej, schylam glowe i biore co daje❤️❤️Dla tych ktore mnie nie znaja... 3 lata walki , pieniadze jak na mercedesa luksus klasy, setki zastrzykow, tabletek, badan, dodatkowe kilogramy, dzisiatki negatywnych testow, i dzisiatki pozytywnych konczacych sie niestety , pustym jajem, brakiem serca i poronieniem. Szlam dzisiaj jak na skazanie, wychodzac nie wiedzialam gdzie zaparkowalam samochod tak mnie to zbilo z nog...dwa malenkie serduszka, ktore postanowily zyc pomimo wszystko. Nie zapomne tego widoku do konca zycia. Nie poddawajcie sie i po 5 transferach...droga jest ciezka, kamienista , raniaca ale i uczaca pokory do zycia, mi dzisiaj pokazalo ze bedzie tak jak ono chce nie jak planujemy my , ludzie.

Dla mnie jestes prawdziwa fighterką! Mocne kciuki za spokojna ciaze i rozwiazanie!!!
 
reklama
Dziewczyny, pomóżcie bo już mam schize... Od dłuższego czasu mam problem z wyproznianiem. Dziś się udało, ale czułam się jakbym kamienie rodziła (takie zatwardzenie miałam). No i po wszystkim na papierze było nawet nie kropelka tylko zdziebelko krwi. Na 100%nie była z odbytu. Malutko było, normalnie bym pewnie nie zauważyła. Czy to możliwe że to z wysiłku np. jakieś naczynko pękło? Z Mała chyba wszystko ok, bo czuję jak się kręci. Ale mam stracha, że ta kropelka zmieni się w kałuże.. Miała tak może któraś z Was? Już jestem nie do życia bo tak się martwię :hmm:
 
Feliu ja miałam polipa i krwawiłam do 15dc takie plamienia, w drugim miesiącu po usunięciu zaszłam w ciążę. Lewy mówił że nie było szans zaciążyć bo ta krew zmienia ph.
Rozumiem. Histero napewno mnie czeka, martwilam sie tylko plamieniami, bo inne niz przy nadzerce i tak jakos nie podobne do okresu po poprzednim poronieniu.
 
Dziewczyny, pomóżcie bo już mam schize... Od dłuższego czasu mam problem z wyproznianiem. Dziś się udało, ale czułam się jakbym kamienie rodziła (takie zatwardzenie miałam). No i po wszystkim na papierze było nawet nie kropelka tylko zdziebelko krwi. Na 100%nie była z odbytu. Malutko było, normalnie bym pewnie nie zauważyła. Czy to możliwe że to z wysiłku np. jakieś naczynko pękło? Z Mała chyba wszystko ok, bo czuję jak się kręci. Ale mam stracha, że ta kropelka zmieni się w kałuże.. Miała tak może któraś z Was? Już jestem nie do życia bo tak się martwię :hmm:
Na 100 % naczynko, ja jem chleb z ziarnami , jem duzo owocow i nie mam problemow.
 
Dziewczyny, dzisiaj dotarlam juz tak daleko jak jeszcze nigdy przez ostatnie trzy lata. Czeka mnie pewno bardzo wyboista droga , blizniaki nie byly w planie, ale widocznie zycie postanowilo inaczej, schylam glowe i biore co daje❤️❤️Dla tych ktore mnie nie znaja... 3 lata walki , pieniadze jak na mercedesa luksus klasy, setki zastrzykow, tabletek, badan, dodatkowe kilogramy, dzisiatki negatywnych testow, i dzisiatki pozytywnych konczacych sie niestety , pustym jajem, brakiem serca i poronieniem. Szlam dzisiaj jak na skazanie, wychodzac nie wiedzialam gdzie zaparkowalam samochod tak mnie to zbilo z nog...dwa malenkie serduszka, ktore postanowily zyc pomimo wszystko. Nie zapomne tego widoku do konca zycia. Nie poddawajcie sie i po 5 transferach...droga jest ciezka, kamienista , raniaca ale i uczaca pokory do zycia, mi dzisiaj pokazalo ze bedzie tak jak ono chce nie jak planujemy my , ludzie.
Wystarczy teraz długiej ciąży dodatkowych kilogramów to jedyne których nigdy nie żałujemy :D kochana dbajcie o siebie powodzenia ściskam
 
reklama
Otóż melduje sie po.
Punkcja w poniedziałek. Estradiol dzis 1300. Pecherzykow tak jak ostatnio z 13 lacznie.
Bedziemy trzymac wszystkie do 5 doby. Transfer na jednego swiezo, ale jeszcze mam jutro zbadac progesteron.
Kochana estradiol identyczny jak mój 1303 miałam ja :) trzymam łapki za jajcochy mi pobrali 6 z czego mam tylko 3 zapłodnione ale cieszę się z każdej ilości .Jutro jadę po dzieciaczki zabieram je pod matczyne serduszko i teraz wszystko zależy czy będą chciały ze mną zostać... przekonamy się za 2 tyg... ściskam cię...acha i się za bardzo nie naćpaj bo nic nie będziesz pamiętać jak ja :D:p:D:p
 
Do góry