Never give up
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2018
- Postów
- 2 211
A o komórkach nawet nie wspomniał, czy były puste, ile itd.. :/Ważne, żeby był ten jeden jedyny... trzymamy kciukasy za kropeczki!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A o komórkach nawet nie wspomniał, czy były puste, ile itd.. :/Ważne, żeby był ten jeden jedyny... trzymamy kciukasy za kropeczki!
Zadzwonili, mamy tylko 4 zarodki, ale każdy w innym stadium rozwoju.... więc co będzie do wtorku to nie mam pojęcia
eej, no ale zapładnialiście tylko 6 więc to nie jest az tak mało. Fakt, że ostatnio było ich max ale... Jak czujesz, że we wtorek sobie będziesz musiała ulżyć to tak zrób. Moja od poniedziałku przeze mnie nie śpi po nocach, w śr na usg zgarnęła mnie z korytarza bez kolejki, zanim jeszcze miała wyniki hormonów, a teraz zostawiła info w kartotece, żeby ta co u niej miałam dzisiaj wizytę do niej zadzwoniła w trakcie wizyty. Niech i u Ciebie się zabiorą do roboty. Nie tylko lekarz ma prawo być przemęczony itp. Ja rozumiem, że oni tez ludzie ale my to qrwa też nie zwierzęta, żeby sobie testy robić.No ja też uważam że za mało jak na 3dobe po takiej ilości komórek
Dziewczyny ja znowu z zapytaniem nie byłabym to ja
Czy mogę zaszczepić się od grypy? Czy to nie będzie mi blokować z czyms? Wiecie teraz boje się brać coś dodatkowego ,żeby nie zaszkodzić na zapas
Dziś oddałam krew i przyszykowywuje się do Lewego , a w lodowce mrozi się saska ( kawa z nutka brendy )ktoś pił? Z racje takiej ,ze wczoraj odstawiłam już encorton walne sobie za was dziś za wasze dzidzie,transfery , jajka, stymulacje
Myślę Asiu że ich już dziś nie maeej, no ale zapładnialiście tylko 6 więc to nie jest az tak mało. Fakt, że ostatnio było ich max ale... Jak czujesz, że we wtorek sobie będziesz musiała ulżyć to tak zrób. Moja od poniedziałku przeze mnie nie śpi po nocach, w śr na usg zgarnęła mnie z korytarza bez kolejki, zanim jeszcze miała wyniki hormonów, a teraz zostawiła info w kartotece, żeby ta co u niej miałam dzisiaj wizytę do niej zadzwoniła w trakcie wizyty. Niech i u Ciebie się zabiorą do roboty. Nie tylko lekarz ma prawo być przemęczony itp. Ja rozumiem, że oni tez ludzie ale my to qrwa też nie zwierzęta, żeby sobie testy robić.
A jak chcesz sobie ulżyć teraz to dzwoń tam jeszcze raz i niech śpiewa wszystko jak na spowiedzi
a może nie miał czasu obejrzeć dziś te zarodki? Serio piszę, na Twoim miejscu chciałbym wgląd w dokumentację. Nie odpuszczaj.Ten kuuuuu...... embriolog zadzwonił jakby za karę więc rozmawiał że mną jak z debilem.
Nie powiedział sam w jakim są stadium tylko od razu zaczął umawiać mnie ma transfer... tylko że transfer miał być jakby było min. 5 zarodków. Więc jak zapytałam w jakim są stadium to powiedział że każdy w innym... tyle się dowiedziałam przez telefon... :/
będę tam we wtorek więc nie wiem co im powiem, ale obawiam się że miło może nie być... :/
Teraz mamy to podłoże embrioshop i może dlatego jest mniej... A może po prostu...
Nie wiem, jestem wkurzona i smutna
Cholera wstydzę się do niego już pisac bo jeszcze na ostatnia wiadomość mi nie odpisał w sumie .... dziś robiłam ANA bez jego skierowania to moge mu napisac żeby się nie fatygował bo już zrobiłam badania i od razu może napisze o szczepiąceSzczescie, a moze skonsultuj z Pasnikiem jesli jestes po immunosupresji? Zeby sie upewnic , ze organizm nie zareaguje negatywnie na to przy obnizonej odpornosci.
Cholera wstydzę się do niego już pisac bo jeszcze na ostatnia wiadomość mi nie odpisał w sumie .... dziś robiłam ANA bez jego skierowania to moge mu napisac żeby się nie fatygował bo już zrobiłam badania i od razu może napisze o szczepiące
Merci
W tym nie problem, ja po prostu ledwo zipiam. Spirometria wyszla mi kiepska a jeszcze ta laska pulmonolog wkurzyla mnie na maksa. Bylam pierw u alergologa, babka mowi, ze trzeba bedzie mnie obstawic na dluzej dzialajace i mocniejsze leki, bo mam cale zapchane pluca i zatoki, wiec tez skierowanie na spirometrie. Na wszelki wypadek jeszcze pulmonolog. No a ta franca mowi mi, ze nikt a napewno ona mi nie przepisze takich lekow, bo to nie "legal" jezeli planuje ciaze. Caly czas mi wczoraj trabila pol po polsku pol po angielsku, wciaz powtarzajac to nie legal tamto nie legal. Wiec sie pytam, co wedlug niej jest legal...4 razy na dzien Salbutamol. W domu przeczytalam sobie, ze Salbutamol to chyba grupa C, wiec co za idiotka. Lepiej abym sie dusila i chodzila niedotleniona niz zebym astme miala leczona. A dzis bylam u internisty na dyzurce, poki mam ten pakiet medyczny i on zdziwiony, ze ta baba wczoraj nie dala mi antybiotyku. Astma swoja droga, ale ja mam ewidentnie zapalenie zatok i gornych drog oddechowych. Mozliwe ze na tle alergicznym, ale nie az w tym stopniu, jeszcze jak przy tym goraczka jest. No i leze plackiem, charcze, smarkam, i wogole, do dupy :/pakuj się i przychodź, najwyżej będzie oddział zakaźny buhahaha