reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
No ciekawe. Jak byś wiedziała albo się dowiedziała jak takie badanie się nazywa to podpowiedź mi proszę bo ja nigdy nie słyszałam niestety a przydałoby się.
no własnie nie wiem jak oni to liczą ale to z Papy masz w niektórych klinikach... tu się już nie dowiem.. mam u nich połówkowe ale to za 5-6tyg...
 
Jakoś dzisiaj mam takie przeczucie że nic się u mnie w środku nie dzieje. Jutro o 8 idę na betę, ale nie mam jakoś nadziei. Nie wiem dlaczego opuściła mnie nadzieja. Może po poprzednim rozczarowaniu. Jedyne co mnie teraz pociesza to, to że ma 6 mrozaczkow i będę mogła próbować baz cierpienia, bez zastrzyków. :sad:
 
Jakoś dzisiaj mam takie przeczucie że nic się u mnie w środku nie dzieje. Jutro o 8 idę na betę, ale nie mam jakoś nadziei. Nie wiem dlaczego opuściła mnie nadzieja. Może po poprzednim rozczarowaniu. Jedyne co mnie teraz pociesza to, to że ma 6 mrozaczkow i będę mogła próbować baz cierpienia, bez zastrzyków. :sad:
nie poddawaj sie , wierz w kropka :*
 
Odebrałam wyniki i jest ok. Nie ma białka w moczu, nie ma przeciwciał (któraś pytała mnie o to czy robiłam allo przeciwciala, otóż robiłam ale znałam to pod nazwą odczyn coombsa, dzisiaj badanie powtórzyłam. :) ), toxo igg i igm ujemne, tsh w normie, żyć nie umierać. Tylko trochę hemoglobina i hematokryt poniżej normy. :(
Mam nadzieję, że nie będę musiała suplementować żelaza.
Żeby nie było zbyt różowo, to się podziębiłam, gardło i głowa mnie bolą, leżę i kwiczę.

Dziękuję za Wasze dobre słowa. :*
Nogi dalej jak u hipci, chyba trzeba się przyzwyczaić. ;)
 
Odebrałam wyniki i jest ok. Nie ma białka w moczu, nie ma przeciwciał (któraś pytała mnie o to czy robiłam allo przeciwciala, otóż robiłam ale znałam to pod nazwą odczyn coombsa, dzisiaj badanie powtórzyłam. :) ), toxo igg i igm ujemne, tsh w normie, żyć nie umierać. Tylko trochę hemoglobina i hematokryt poniżej normy. :(
Mam nadzieję, że nie będę musiała suplementować żelaza.
Żeby nie było zbyt różowo, to się podziębiłam, gardło i głowa mnie bolą, leżę i kwiczę.

Dziękuję za Wasze dobre słowa. :*
Nogi dalej jak u hipci, chyba trzeba się przyzwyczaić. ;)

To dobrze ze wszystko ok w wynikach, mam nadzieje ze opuchlizna minie, jest taki szał z temperatura teraz 30 stopni a w pon 13 ze nie wiem jak my mamy funkcjonować normalnie,
Tez mam słaba hemoglobinę ale biorę żelazo :/
I gardło od wczoraj mnie tak okropnie boli :/
Wiec leżymy razem :) :/
 
reklama
Witajcie! Czy przyjmiecie mnie do swojego grona??? Podczytuje Was od jakiegoś czasu i dzięki temu nie jestem już taka zielona na temat ivf...
Po 7 latach niepowodzeń i 4 inseminacjach przyszedł czas na kolejny krok... Mam jeszcze trochę czasu, bo chcemy zacząć w listopadzie, ale przez ten czas chciałabym się dowiedzieć więcej, lepiej przygotować organizm itd... Czy można liczyć na Waszą wiedzę i doświadczenie? :)
Witamy i zapraszamy.
 
Do góry