reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

K@$$#@ dziewczyny a ja jutro na ta punkcje pojadę, chyba, ze śliwą, guzem i w siniakach [emoji35][emoji35]
Schodzilam na dół po koszulę na jutro i tak zawalilam w drzwi, że mam na pół czoła już guza, nad zębami i na nosie czerwone jak cholera, cipka zabolała, a kolano całe zdarte :(
Nigdy nie sądziłam że rzeczy martwe mają taką moc :( :(
Hahahha sory ze sie smieje ale niezle wywinelas. Ale to zapewne na szczescie. To chodzilo o to zebys te nerwy i strachy sobie wybila z glowy:D
 
reklama
Hahahha sory ze sie smieje ale niezle wywinelas. Ale to zapewne na szczescie. To chodzilo o to zebys te nerwy i strachy sobie wybila z glowy:D
glupoty wybilam z głowy, z buzi jezyk i zeby, z cipki jajka na jutro, a z kolanem znalazłam pretekst do tego aby mąż mnie na rękach nosił ....
Może następnym razem zapale światło :p
Ale żeby to rzeczy martwe miały w sobie aż taka moc...? :p
W klinice powiedza że M mnie leje :D
 
Bardzo chciałam podziękować za trzymane kciuki. To bardzo miłe i bardzo potrzebuje takiego wsparcia. Niestety w kurniku za dużo się nie zadziało, jajka jakieś tam rosną, ale bez szału, jajniki nadal ciężko znaleźć, endometrium 4-5mm. Mam zmienić miejsce dziabania "szczykawkami", więc wieczorna porcja poszła już w uda. Mam pobrany estradiol, wynik ok. 24:00, więc sprawdzę dopiero rano jak się obudzę i od tego zależy czy widzimy się z ginką w pt na podgląd czy dopiero w poniedziałek. Trochę mnie to zbiło z tropu, bo liczyłam na lepszy efekt przy tak dużej dawce, no ale widocznie trzeba cierpliwości. Może faktycznie mam złą redystrybucję z brzucha i teraz wszystko ruszy.
Gratuluję bet, jajek i wszystkiego, co fajnego się wydarzyło, bo cały czas jestem z Wami myślami, choć ciałem niestety nie mam jak i mam tylko jakieś wycinki pojedynczych stron i nie jestem na bieżąco :( Nie mam jak nadrobić nawet i pewnie do transferu nadal będę taka zakręcona - taka sytuacja, bo nie jestem u siebie, mąż akurat daleko, więc zamiast czytać forum to wiszę ne tel i przyjedzie dopiero na punkcję, więc wszystko jest na głowie postawione...
 
Bardzo chciałam podziękować za trzymane kciuki. To bardzo miłe i bardzo potrzebuje takiego wsparcia. Niestety w kurniku za dużo się nie zadziało, jajka jakieś tam rosną, ale bez szału, jajniki nadal ciężko znaleźć, endometrium 4-5mm. Mam zmienić miejsce dziabania "szczykawkami", więc wieczorna porcja poszła już w uda. Mam pobrany estradiol, wynik ok. 24:00, więc sprawdzę dopiero rano jak się obudzę i od tego zależy czy widzimy się z ginką w pt na podgląd czy dopiero w poniedziałek. Trochę mnie to zbiło z tropu, bo liczyłam na lepszy efekt przy tak dużej dawce, no ale widocznie trzeba cierpliwości. Może faktycznie mam złą redystrybucję z brzucha i teraz wszystko ruszy.
Gratuluję bet, jajek i wszystkiego, co fajnego się wydarzyło, bo cały czas jestem z Wami myślami, choć ciałem niestety nie mam jak i mam tylko jakieś wycinki pojedynczych stron i nie jestem na bieżąco :( Nie mam jak nadrobić nawet i pewnie do transferu nadal będę taka zakręcona - taka sytuacja, bo nie jestem u siebie, mąż akurat daleko, więc zamiast czytać forum to wiszę ne tel i przyjedzie dopiero na punkcję, więc wszystko jest na głowie postawione...
Hej, a ktory masz dzis dzien stymulacji, jakie leki i jakie dawki?
 
glupoty wybilam z głowy, z buzi jezyk i zeby, z cipki jajka na jutro, a z kolanem znalazłam pretekst do tego aby mąż mnie na rękach nosił ....
Może następnym razem zapale światło :p
Ale żeby to rzeczy martwe miały w sobie aż taka moc...? :p
W klinice powiedza że M mnie leje :D

Kochana ja ostatnio tak sobie wypolerowalam szklane drzwi na patio i byly takie przejrzyste, ze nie zauwazylam, ze sa zamkniete i pelnym impetem dupnelam (jak to sie u nas ma slasku mowi ;) ) wiec znam ten bol, nie wiedzialam czy mam sie smiac czy plakac ;) tak jak ci mowia, na szczescie bedzie! [emoji1]
 
Hej, a ktory masz dzis dzien stymulacji, jakie leki i jakie dawki?
Biorę gonapeptyl codziennie cały rano, wieczorem menopur 2 pierwsze dni po 300, a dalej 225, metypred 12mg, clexane 0.6. Dzisiaj 6 dzień stymulacji. Ginka ewidentnie nie zadowolona i rozczarowana, więc kupiłam to od niej i wyszłam smutna i zmartwiona z gabinetu.
 
Kurde to może od ciąży taki objaw zamiast wymiotów? Masz wymioty bo ja nie?
Ja tez nie i nawet nie mam mdłości.. próbowałam znaleźć na ten temat jakieś informacje ale zawsze na takie dolegliwości skarzyly się dziewczyny, które wiedzialy ze sa już w ciazy.
Jeżeli tak by było to jestem w stanie to zniesc[emoji4]
 
K@$$#@ dziewczyny a ja jutro na ta punkcje pojadę, chyba, ze śliwą, guzem i w siniakach [emoji35][emoji35]
Schodzilam na dół po koszulę na jutro i tak zawalilam w drzwi, że mam na pół czoła już guza, nad zębami i na nosie czerwone jak cholera, cipka zabolała, a kolano całe zdarte :(
Nigdy nie sądziłam że rzeczy martwe mają taką moc :( :(
to na szczęście zdecydowanie :) makijaż już masz. Będzie dobrze. 3mam kciuki
 
reklama
Do góry