reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzięki dziewczynki moje kochane. tak bardzo się ucieszylam że poryczałam się na maksa aż mojego m wystraszyłam na śmierć zanim wymamrotalam że na razie jest ok. Mam dalej ogromna nadzieję że może jednak tym razem sie uda:sorry: choć wiem co taki niski wynik może oznaczać. ale aktualnie jestem w ciąży i tego się będe trzymać:-). bardzo wam dziekuję za wsparcie bardzo bardzo. na razie wynik zna mój mąz, mój najlepszy kolega z pracy (taka koleżanka;-)) i wy.
 
Sylwia witaj, myślę że 10 dpt możesz spokojnie Betę robić...


Hola widzę że wszystko zmierza w dobrą stronę maluszki były 2-dniowe i jeszcze się rozkręcają:tak:


Doniemika super wieści... :-)
 
Sylwia witaj! 10dpt spokojnie możesz już robić betkę:tak: trzymam kciuki, powodzenia!!!!
Doniemika superrr ze będą mrozaczki i rodzenstwo dla kruszynki która siedzi w brzuszku:tak:
hola ja myślę, ze to dobry wynik, kochana jesteś w ciaży!!! Gratulacje!!!:-D niech teraz betka ładnie rośnie!!!:tak:
 
Dziękuję gotadora za radę i słowa otuchy. Ostatnio nakręcam się zbytnio.


Doniemika - że tak powiem, to jest nas trzy :biggrin2:. Moja siostra miała tak samo embriotransfer 29.10. Tylko że u niej jest to dzidzia z lodóweczki.
Chyba tak jak Ty zrobię test w piątek. W sumie będzie to już 11 dpt. Zawsze to dla mnie szybciej niż czekać cały weekend do poniedziałku.
Po zrobieniu testu dzisiaj, wymusiłam wręcz wykonanie go mojej siostrze i tu trochę mnie wzmocniło, bo też jej wyszedł negatywny, czyli mówiąc wprost, jest za wcześnie na test z moczu :biggrin2:, a ja jestem małą terrorystką.

Ehhh, ja raczej nastawiona jestem pesymistycznie po całej tej batalii. Z mężem staramy się od początku o dziecko. Wiele badań, ginekologów, szpitali....po 2 latach i 2 pobytach w szpitalu na Karowej moja nadzieje ulotniła się razem z opinią lekarza. Nie dali mi żadnych szans. Potem daliśmy sobie spokój na ponad rok, trochę już przywykliśmy do myśli, że za dziesiąt lat będziemy z mężem dwoma starymi grzybkami z gromadą psów ( i tutaj już początek jest - mamy 6 psów). Potem skusiło mnie novum i pomyślałam, że spróbuję bo nie mam nic do stracenia. Postanowiłam podejść do wszystkiego na chłodno, tak jakby nic się nie działo. I w ten sposób oszukiwałam się. Pół roku przygotowań, potem stymulacja. I zaczęło się. Wszystko szło nie tak. Nie reagowałam na stymulację, gonal F, max dawki menopuru, cetrotide i prawie zerowe przyrosty jajeczek. Na kolejnej wizycie stymulacyjnej byłam sama. Lekarz stwierdził, że nie ma już sensu ze stymulacją, bo jestem odporna na wszystko. Dał mi do wyboru - IVM, albo dajemy sobie spokój. Dał mi pół godziny, nie mogłam się dodzwonić do męża. Płacz, ból, bezsilność....zgodziłam się na IVM. Pobrali mi 16 komórek i tutaj światełko w tunelu. Okazało się że 6 z tych komórek jest dojrzałych i nie trzeba im IVM. Potem transfer i okazało się, że z tych dojrzałych wszystkie zostały zapłodnione, a z 10 niedojrzałych 5 dojrzało, a 4 się zapłodniło. Dało to 10 maluszków, nadzieja spora, ale kiedy sobie przypominam diagnozy poprzednich lekarzy i problemy jakie były po drodze mój niepokój staje się coraz silniejszy. Byłam dzisiaj w aptece i tutaj będziecie się ze mnie śmiać. Kupiłam 7 testów ciążowych (tak abym mogła codziennie sobie robić do 14 dpt i testów z krwi). Farmaceutka na moje zamówienie zrobiła tak :szok:. Mąż w domu zaczął się ze mnie śmiać. Wiem że on to przeżywa ale bardziej w sobie, jest zamknięty. Ja od tygodnia siedzę i ryczę, i boję się że nic z tego nie będzie. Wiem, że takie postępowanie w niczym nie pomoże, ale to jest silniejsze ode mnie :crazy:

Przepraszam za tą nutkę pesymizmu na forum, ale mam ostatnio straszną deprechę :(
 
Dziękuje Dorex ale wydaje mi się że na bliźniaki to już raczej szansy nie ma z taką betą choć wolałaby się mylić. chcę wierzyć że będzie chociaż jedno dzieciątko. oby.
 
retiolandia no sam nie wiem. na pewno pierwszy raz w moim życiu coś drgnęło z ciążą bo zawsze było >1. więc z jednej strony sie cieszę a z drugiej dziewczyny miały wielokrotnie wyższe trzycyfrowe wyniki więc nie wiem. oby u mnie to była późna implantacja i tego się będę trzymać.;-) dziś 12 dpt dwudniowych pingwinków

Hola, jest dobrze. Zauważ, ze inne dziewczyny miały podane 3 a nawet 5-dniowe zarodeczki. Beta jak najbardziej wskazująca na ciążę. Pomalutku można Ci gratulowac :-) Teraz tylko powtórz betę pojutrze. Życzę dużego jej przyrostu! Progesteron też masz ładny :-)
 
reklama
Sylwia witaj, ja się nie wypowiadam na temat testowania:)
Hola
no dziś masz 12 dpt wiec do 14tego dnia może i beta by była 3 cyfrowa. Kieiłdy znów testujesz??? Robisz może jeszcze z moczu??
Doniemika
to dobrze że są mrozaczki.
Magdalena trzymam kciuki za jutrzejszą betę.
 
Do góry