reklama
niestey sony nie pomoge w tym zakresie, ja miałam tsh poniżej 1 wiec nic nie weim o leczeniu.
tak testuję. co do samopoczucia to tak sobie. z rana dziewczyny mnie trochę podniosły na duchu wiec postanowiłam wierzyć że jestem w ciąży, a jutro się okaże:-).
tak testuję. co do samopoczucia to tak sobie. z rana dziewczyny mnie trochę podniosły na duchu wiec postanowiłam wierzyć że jestem w ciąży, a jutro się okaże:-).
Hej dziewczyny! Ja juz jestem w domku razem z jednym bąbelkiem co do jego rodzeństwa, to jeden jest troszkę gorszy od tego co mi podali, ale jest ok, więc on napewno pójdzie do mrożenia, pozostałe 3 do jutra będą pod obserwacją, jutro popołudniu mam dzwonić i powiedzą mi czy je też bedą mrozić czy nie. Zobaczymy, ja się cieszę, ze chociaż ten jeden bedzie zamrożony, w razie niepowodzenia będziemy mieli jeszcze szanse Na betkę mam jechać 13 listopada to są urodziny mojego M więc, może ta 13 przyniesie nam szczęście i bedzie super prezent urodzinowy;-)
Oczywiście zaraz po transferze przykleiłam plasterek na brzuszek;-) a teraz leżymy i odpoczywamy. Ehh teraz aby do następnego wtorku... Lawendowy Ty chyba testujesz 12 prawda????
Oczywiście zaraz po transferze przykleiłam plasterek na brzuszek;-) a teraz leżymy i odpoczywamy. Ehh teraz aby do następnego wtorku... Lawendowy Ty chyba testujesz 12 prawda????
Cześć dziewczyny,
Jestem nowa na forum, które jak widzę żyje pełnią życia w przeciwieństwie do Boćka, ktory chyba odleciał do ciepłych krajów ... Właśnie jestem w trakcie podróży do W-wy gdzie mam nadzieję przystąpie jutro do mojego pierwszego Krio. Boje się potwornie, że maleństwa nie przeżyją -jestem kłebkiem nerwów. Dawniej mocno pisałam na Boćku a dziewczyny były dla mnie prawdziwym wsparciem przyjmiecie mnie do swojego grona?
Roxii - o co chodzi z tym plasterkiem Ja chyba mocno wyszłam już z obiegu. Ostatnie ICSI miałam w 2006 r duuużo się chyba od tego czasu zmieniło
Jestem nowa na forum, które jak widzę żyje pełnią życia w przeciwieństwie do Boćka, ktory chyba odleciał do ciepłych krajów ... Właśnie jestem w trakcie podróży do W-wy gdzie mam nadzieję przystąpie jutro do mojego pierwszego Krio. Boje się potwornie, że maleństwa nie przeżyją -jestem kłebkiem nerwów. Dawniej mocno pisałam na Boćku a dziewczyny były dla mnie prawdziwym wsparciem przyjmiecie mnie do swojego grona?
Roxii - o co chodzi z tym plasterkiem Ja chyba mocno wyszłam już z obiegu. Ostatnie ICSI miałam w 2006 r duuużo się chyba od tego czasu zmieniło
Ostatnia edycja:
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Roxi super że juz masz maluszka mówili Ci w klinice jakie są blastocysty? ale srobisz prezent mężowi na urodziny ;-)
Hola nie myśl teraz o wlewach bo jutro twój wielki dzien i wcale ci nie będą potrzebne.. szukam na necie i znalazłam jakieś informacje o wlewach które chyba mają działanie immunologiczne, przeciwdziałają odrzucaniu zarodków ale nie jestem pewna .. szukam dalej!
Hola nie myśl teraz o wlewach bo jutro twój wielki dzien i wcale ci nie będą potrzebne.. szukam na necie i znalazłam jakieś informacje o wlewach które chyba mają działanie immunologiczne, przeciwdziałają odrzucaniu zarodków ale nie jestem pewna .. szukam dalej!
Misia1974
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2012
- Postów
- 3 011
Roxi - Super! Odpoczywaj. Wczoraj poczułam jak to ważne, bo jak mnie lekarz zdenerwował, autentycznie zaczął boleć mnie brzuch. Uważaj na siebie i relaksuj się.
Kiwisiu - witaj! Ja forum zawdzięczam odnalezienie lekarza, który nam w końcu pomógł. Ale możesz liczyć nie tylko na wsparcie naukowo - techniczne, ale też psychiczne.
Kiwisiu - witaj! Ja forum zawdzięczam odnalezienie lekarza, który nam w końcu pomógł. Ale możesz liczyć nie tylko na wsparcie naukowo - techniczne, ale też psychiczne.
Dziękuję za przyjęcie do grona najsilniejszych kobitek świata:-)
Lecze się w Novum i wcale nie mam pewności czy moje mrozaczki są takie silne. Czekały na mnie od 2006r -jeden czterokom i dwa trzy:-( także bez szaleństw. Podejście do krio też było pełne emocji -a to bakterie, a to na naturalnym cyklu pęcherzyk nie pękł, teraz na progynovie endo nie chciało rosnąć tak szybko jak rośnie na naturlanym... Wszystko idzie nie tak, a dodatkowo dzisiaj w nocy śniła mi się zakonnica, która życzyła mi żeby mi się TO udało. Jestem straszną panikarą ale swoje już przeszłam jeśli chodzi o leczenie.
Lecze się w Novum i wcale nie mam pewności czy moje mrozaczki są takie silne. Czekały na mnie od 2006r -jeden czterokom i dwa trzy:-( także bez szaleństw. Podejście do krio też było pełne emocji -a to bakterie, a to na naturalnym cyklu pęcherzyk nie pękł, teraz na progynovie endo nie chciało rosnąć tak szybko jak rośnie na naturlanym... Wszystko idzie nie tak, a dodatkowo dzisiaj w nocy śniła mi się zakonnica, która życzyła mi żeby mi się TO udało. Jestem straszną panikarą ale swoje już przeszłam jeśli chodzi o leczenie.
reklama
Roxii to teraz sobie razem odpoczywajcie:-) a prezent będzie na pewno
kiwisia to dobrze że do nas dołączyłaś, tu się duzo i dobrze dzieje. życzę powodzenia na crio, będę trzymać kciuki. a plasterek to taki nasz forumowy przesąd. zaraz po transferze przyklejasz (albo mąż nakleja) na brzuch żeby się dzieciaczki mocno do mamy przykleiły i zostały na 9 m-cy;-).
kiwisia to dobrze że do nas dołączyłaś, tu się duzo i dobrze dzieje. życzę powodzenia na crio, będę trzymać kciuki. a plasterek to taki nasz forumowy przesąd. zaraz po transferze przyklejasz (albo mąż nakleja) na brzuch żeby się dzieciaczki mocno do mamy przykleiły i zostały na 9 m-cy;-).
Podziel się: