Kto po in vitro?

[Sol]

No ja też myślałam jak mi lekarz powiedział że endo gotowe że od jutra leki. W tamtym cyklu też miałam 21 go może ma jakiś plan na mnie nie wiem ale jeszcze mu zaufania tym razem. A tobie zawsze przepisywal relanium? Swoją drogą ten nasz doktorem zakręcony kiedy się do niego wybierasz? Już go poinformowałas o ciąży? Też Ci tak słodzi zawsze jak u niego jesteś, mam wrażenie za każdej tak ? Ja to prawie zawsze bez męża może dlatego z mężem tylko na transfery i podpisanie zgody na rozmrażania... Ostatnio mi opowiadał że jakaś pacjentka chciała crio ale mąż nie podpisał zgody bo się z nią rozwodzic i nie chce więcej dzieci taka afera

Haha. No jest z niego taki flirciarz trochę. Ja też jestem często sama pewnie dlatego
Napisałam mu o rosnącej becie. Pogratulować i powiedzial że trzeba na usg. I na razie tyle. Będę u niego chyba na końcu października.
Relanium raz mi dał, potem już nie. I czasami do transferu brałam a czasami nie, zależy jak czułam się psychicznie bo zazwyczaj w dniu transferu to jestem zen.
A jak długie masz cykle?

 

[użytkowniczka v]

Dziewczyny to może się faktycznie spikniemy na tego winiacza? Co robicie w sb? Jak każda przyniesie tyle co @Kurcia ma na stanie to do świąt będziemy balować

Super pomysł,tylko w ten weekend mnie nie ma . Za tydzień albo w tygodniu ewentualnie bym mogła.

 

[Sol]

Dziewczyny ale numer. Bylismy dzis w dobrym usg w Krakowie u docenta W. na zwyklej wizycie, termin ustalilam taki jaki polecila mi babka z recepcji na odbior wynikow Nifty (mialy byc dopiero dzisiaj). A docent mowi, ze skoro juz jestesmy, to zrobimy dzis usg polowkowe!!! [emoji44][emoji86] ze na swiecie robi sie je juz od 15tc, tylko w Polsce tak archaicznie 18-22tc i ze jak sie umie robic usg, a dziecko jest prawidlowo wyksztalcone, to mozna spokojnie przeprowadzic pelne badanie anatomiczne drugiego trymestru rowniez w 16tc.. Bylam w szoku, ale zakladam, ze skoro ten czlowiek na codzien uczy lekarzy ultrasonografii na calym swiecie to raczej wie co mowi..
Tak wiec nasz synek ma sie dobrze [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173] my niewiele z tego kumalismy, ale docent skupil sie na anatomii dziecka, sprawdzal narzady, komory serca, kregoslup, nerki, itp, jakies przeplywy, strasznie duzo dziwnych rzeczy [emoji86] synek (widzielismy tez siusiaczka[emoji3]) rozwija sie prawidlowo, a na nastepne tak szczegolowe usg mamy przyjsc dopiero w 30tc [emoji4]
Zalaczam tylko zdjecia 3D, bo z pozostalych nic nie rozumiem [emoji6]
Jedyne co to dopiero dzis zobaczylam jak bardzo nastroj matki ma wplyw na dziecko. Ostatnia doba byla dla mnie i dla M straszna, wiekszosc nocy spedzilismy przy kocie, ktory sie nieoczekiwanie rozchorowal. Od rana tez nerwowka, czy zdaze do weterynarza a pozniej na usg, w ogole czy niczym sie nie zaraze od kota itd itd. A pozniej na usg lekarz pokazywal mi jak mocno mialam scisnieta macice a w niej mega scisniete dziecko [emoji45] dziewczyny, nie bez powodu mowia, ze spokoj ciezarnej jest najwazniejszy. Nasze dzieci to naprawde czuja, musimy nauczyc sie odpuszczac pewne rzeczy i zyc w miare mozliwosci na luzie.. przynajmniej ja mam takie postanowienieZobacz załącznik 897355
A teraz cofam sie do poranka i nadrabiam zalegle strony ktore dzis naprodukowalyscie [emoji9]

Cuuuudooo! Pięknie że wszystko tak dobrze i że synek tak rośnie. Zdjęcia są wyjątkowe.

Gratulacje! [emoji173]️[emoji173]️

P. S. Mam nadzieje ze udało wam się uporać z całą sytuacją z kotem i wszystko jest opanowane.

 

[Ozis]

Haha. No jest z niego taki flirciarz trochę. Ja też jestem często sama pewnie dlatego
Napisałam mu o rosnącej becie. Pogratulować i powiedzial że trzeba na usg. I na razie tyle. Będę u niego chyba na końcu października.
Relanium raz mi dał, potem już nie. I czasami do transferu brałam a czasami nie, zależy jak czułam się psychicznie bo zazwyczaj w dniu transferu to jestem zen.
A jak długie masz cykle?

No ja ma dość długie raczej tak c 31 dni ale w miarę regularne, a co sądzisz o rejestracji ja ogólnie ok chociaż słyszałam że bardzo narzekają on sam czasami na nie wyzywa ale mnie to zawsze sprowadza na dół i daje im instrukcje co chwilę do nich dzwoni bo mu ciągle czegoś brakuje tak sobie myślę że jak się teraz nie uda to może by podejść do histero tylko że ja nie znoszę narkozy źle ja znoszę ostatnio jak mnie do punkcji usypia to byłam zła na wszystkich że muszę a doktorem mnie trzymał za palca u nogi bo mi tak srducho biło i długo się wybudzili ale to takie moje głupie fobie później po wybudzeniu plote głupoty poprzednim razem 50 min na punkcji mnie trzymali w narkozie a jak się zapytałam czy podczas punkcji nie mogą mi jeszcze raz sprawdzić te jajowody to doktorem powiedział że nerki mi też nie wytna hehehe

 

[annemarie]

Ja tez przewertowalam wszystko i nic nie znalazlam

Bo nie ma, to jakis kit Gosia. We wszystkich fazach cyklu sie zmienia, to jasne. W ciazy musi przyrastac, ja sie tego trzymam. Nie moze byc raz tak a raz siak, bo by grubosc endometrium szalala.zaleczy od labolatorium i metody mierzenia, wtedy mozesz dostac rozne wyniki ktore trzeba przeliczac na inne jednostki.Dlatego powinno sie robic w jednym .ale to juz wiemy
Znajde jakis HIT to wrzuce​

 

[chlopkers]

Cuuuudooo! Pięknie że wszystko tak dobrze i że synek tak rośnie. Zdjęcia są wyjątkowe.

Gratulacje! [emoji173]️[emoji173]️

P. S. Mam nadzieje ze udało wam się uporać z całą sytuacją z kotem i wszystko jest opanowane.

Dziekuje, tak[emoji173] Wet mowi, ze byly juz oznaki odwodnienia (kot cala noc wymiotowal i mial biegunke), ale dostal duzo plynow, trzy zastrzyki z antybolami, inna karme i poczul sie lepiej [emoji4] dzisiejsza noc ma byc kluczowa, ale jestesmy dobrej mysli [emoji4]
Strasznie zwariowany dzien dzisiaj [emoji86]

 

[annemarie]

Dziekuje [emoji173][emoji173][emoji173]
Cudny jest tylko biedak nerwy matki musi znosic[emoji85] Ale matka juz mu obiecala, ze od teraz bedzie grzeczna i nie bedzie go stresowac [emoji4]

Wam trzeba tak „lopatologicznie” wytlumaczyc to wtedy wierza
Stres to nic dobrego

 

[chlopkers]

Wam trzeba tak „lopatologicznie” wytlumaczyc to wtedy wierza
Stres to nic dobrego

Niby wszyscy to wiedza ale jednak czlowiek sobie sprawy nie zdaje z tego

 

[Sol]

No ja ma dość długie raczej tak c 31 dni ale w miarę regularne, a co sądzisz o rejestracji ja ogólnie ok chociaż słyszałam że bardzo narzekają on sam czasami na nie wyzywa ale mnie to zawsze sprowadza na dół i daje im instrukcje co chwilę do nich dzwoni bo mu ciągle czegoś brakuje tak sobie myślę że jak się teraz nie uda to może by podejść do histero tylko że ja nie znoszę narkozy źle ja znoszę ostatnio jak mnie do punkcji usypia to byłam zła na wszystkich że muszę a doktorem mnie trzymał za palca u nogi bo mi tak srducho biło i długo się wybudzili ale to takie moje głupie fobie później po wybudzeniu plote głupoty poprzednim razem 50 min na punkcji mnie trzymali w narkozie a jak się zapytałam czy podczas punkcji nie mogą mi jeszcze raz sprawdzić te jajowody to doktorem powiedział że nerki mi też nie wytna hehehe

Haha. Ja miałam histero już 3 razy. Za każdym razem w jakimś stopniu pomogła tylko ja miałam takie średnie to endometrium szczególnie przy estrofemie. Z tego co pamiętam to byłam na kilka minut dosłownie usypiana.
Miałam wycinene male polipy.
A propos rejestracji to ja nigdy nie miałam problemu, wręcz przeciwnie zawsze te babki były mile i profesjonalne bardzo. Chociaż ostatnio 2 się między sobą klucily tak chamsko i trochę to dziwnie wyglądało. Ale to pierwszy raz od tyłu lat.
Dawno temu byliśmy w Salve. Tam to jest masakra.
Ja z Gamety ogólnie jestem bardzo zadowolona i polecam wszystkim.

A Ty sobie planu na następny raz nie opracowuj bo teraz się uda i tyle. Jesteś już bardzo bardzo blisko. Bierzesz 1 czy 2 zarodki?

 

[Sol]

No ja ma dość długie raczej tak c 31 dni ale w miarę regularne, a co sądzisz o rejestracji ja ogólnie ok chociaż słyszałam że bardzo narzekają on sam czasami na nie wyzywa ale mnie to zawsze sprowadza na dół i daje im instrukcje co chwilę do nich dzwoni bo mu ciągle czegoś brakuje tak sobie myślę że jak się teraz nie uda to może by podejść do histero tylko że ja nie znoszę narkozy źle ja znoszę ostatnio jak mnie do punkcji usypia to byłam zła na wszystkich że muszę a doktorem mnie trzymał za palca u nogi bo mi tak srducho biło i długo się wybudzili ale to takie moje głupie fobie później po wybudzeniu plote głupoty poprzednim razem 50 min na punkcji mnie trzymali w narkozie a jak się zapytałam czy podczas punkcji nie mogą mi jeszcze raz sprawdzić te jajowody to doktorem powiedział że nerki mi też nie wytna hehehe

A tak a propos Twoich cykli i transferu w 21dc to na moje oko wszystko jest git. Myślę, że dobrze to wyliczył łącznie z progesteronem od niedzieli. Będzie się działo!