martuska09
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2018
- Postów
- 123
@motylek24 Ja też miałam 5dniowy x2 ale slabiutkie moje bylya jeszcze mi napisz proszę jaki zarodek miałaś? Ja pięciodniowy.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
@motylek24 Ja też miałam 5dniowy x2 ale slabiutkie moje bylya jeszcze mi napisz proszę jaki zarodek miałaś? Ja pięciodniowy.
Olej to kochana. Niech się patrzą i dziwią i robią swoje! Muszą sprawdzić. Dobrze macie z tym w Polsce. Trzymam kciuki, że jest dobrze.Pojadę. Niestety róż nadal jest.
Bardzo boję się wizyty na IP już wyobrażam sobie ich spojrzenia.
Dziewczyny, czy to normalne aby w 2dpt ustaly bole piersi
nam babom to nie dogodzisz jak boli brzuch to się martwię ze zaraz dostanę jakieś skurcze, ból będzie większy i ze może stać się coś złego z bobaskiem, i biegam do łazienki żeby sprawdzić czy broń boze jakiejś krwi na wkładce nie ma, jak nie boli to tez zle bo czy z ciąża wszystko dobrze jak nie ma objawów! I tak w kółko! To samo z piersiami.. tak zle i tak nie dobrze!Ja rozumiem dziewczyny, ale watpie aby was nie zaczelo martwic bez jakiegokolwiek analizowania, ze z dnia na dzien jest absolutny brak dotychczasowych dolegliwosci. Tu nie chodzi o widzimisie, a zwyczajnie o to, ze od pierwszego dnia brania hormonow boli jakby mlotkiem ktos bil tu nagle wstajecie z rana i nic a nic nie bola.
Ja tak mialam przy drugim transferze zakonczonym porazka. Tyle ze wtedy nie bylo klopotow z jelitami i skurczami w jelitach. Wiec nie przesadzam i nie nad analizuje, jezeli szukam mozliwej przyczyny. Dziwnym trafem po tych skurczach bol piersi minal, takze obawa jest, ze zarodki juz teraz sie ewakuowaly. Takze niech sobie cycki beda cyckami, ale jednak obserwacja wlasnego ciala czasami nie jest az taka zla, jezeli zmiany sa diametralne.
Kobietki , dzwoniła Pani embriolog moj ostatni Mochikanin ( czytaj zarodek ) walczy ma 6 komórek czy jakoś tak w 3 dobie. Nie cieszyć się i czekać na telefon. Tak mie dziś na przemyślenia naszlo - bo moj mąż czasami zachowuję się jakby jeszcze nie zlazł z drzewa , a cywilizacja go przerasta ( ale i tak go kocham ) - więc może po tatusiu poprostu później zatrybi - hymmm no to czekam
Pasniaka zaliczyła ....
U lewego była ( ..... straszny dla mnie )
Endonetrioza + obniżone parametry nasienia .
Ale zarodki nawet ładne wychodza ....
Ten był nawet śliczny
Eskimosow nigdy nie mam. To byłaby moja 4 pełna procedura. Zastanawiam się nad chwalonym ojcem chrzestnym z łodzi przed kolejną próba. Nie wiem również czy nie zmienic kliniki...
A gdzi byłaś do tej pory?Kochana tylko jak i gdzie robić ten czwarty??? Pomomocy!!!
To powiem ta przy tym.jaki jest koszt atosibanu to radzilabym zrobic badanie kurczliwosci macicy ktorego koszt to 200-300 zl nie wiem czy twoja klinika to badanie wykonuje. Mozna je zrobic w invictaAtosiban nie mam potwierdzonych skurczu dr uznał że iść na całość i włączyć wszystko.
Jestem już po badaniu. Lekarz miły. Zarodek w macicy z pęcherzykiem żółtkowym. Serce nie biło. Wielkość pęcherzyka 8 mm więc chyba ok. Krwawienia nie stwierdził. Nic z leków nie dodał. Właśnie opisuje USG.Olej to kochana. Niech się patrzą i dziwią i robią swoje! Muszą sprawdzić. Dobrze macie z tym w Polsce. Trzymam kciuki, że jest dobrze.
A jak się czujesz?