gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Odezwij sie do AgaWa na fb ona miala kontakt do mobilnych pielegniarzyDziewczyny z terenu Warszawskiego - jak znalazłyście pielęgniarkę, która Wam pod intralipid?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Odezwij sie do AgaWa na fb ona miala kontakt do mobilnych pielegniarzyDziewczyny z terenu Warszawskiego - jak znalazłyście pielęgniarkę, która Wam pod intralipid?
Kolejne szykujesz?Dziewczęta czy któraś robiła bete blastki w 7dpt i jej nie było a potem nagle wystartowała ?
Jestem już po badaniu. Lekarz miły. Zarodek w macicy z pęcherzykiem żółtkowym. Serce nie biło. Wielkość pęcherzyka 8 mm więc chyba ok. Krwawienia nie stwierdził. Nic z leków nie dodał. Właśnie opisuje USG.
na serduszko chyba jeszcze jest czas...Jestem już po badaniu. Lekarz miły. Zarodek w macicy z pęcherzykiem żółtkowym. Serce nie biło. Wielkość pęcherzyka 8 mm więc chyba ok. Krwawienia nie stwierdził. Nic z leków nie dodał. Właśnie opisuje USG.
Napisałam już do niej i czekam aż mi odpiszeOdezwij sie do AgaWa na fb ona miala kontakt do mobilnych pielegniarzy
masakra..Jestem na IP. No przyjęli mnie, kazali się rozebrać i czekać z gołym dupskiem. Po czym kazali się ubrać bo lekarz nie przyjdzie ma coś tam innego pilnego. No i czekam....
Jest jeszcze chwila do serduszka. Ważne jest że jest z pęcherzykiem żółtkowym. Powiedział że krwawienia on nie widzi, wziernik czysty. No mam różowy śluz.na serduszko chyba jeszcze jest czas...
mam nadzieję, że się uspokoiło i dlatego nie widział żadnego krwawienia..
trzymaj się motyleczku i żeluś niech rośnie w siłę
Kochana wszystko jest mozliwe. Ale pamietaj, ze te nasze tuz po transferowe objawy, to bardziej efekt lekow, niz samej ciazy. Nie stresuj sie [emoji173][emoji173] i staraj az tak nie analizowac swojego organizmu. Choc wiem, ze latwo nalisac a ciezej wylaczyc glowe [emoji52]Dziewczyny, czy to normalne aby w 2dpt ustaly bole piersi?
Racja! [emoji173] nikt tak nie zrozumie invitrowej staraczki jak druga, ktora przeszla podobna drogeDziewczyny myśle ze nie ma głupich ani niedojrzałych pytań. Po prostu każdej wiruje ro invitro w głowie jak może. Dobrze ze jest to forum i można wie wygadać, a czasem popierdzielić głupoty. I myśle ze po ro jest to forum żeby wszytsko tu palnąć.
Wiadomo partner i rodzina to jedno, ale nie maja takiej samej psychiki, jak my Kurki nioski.
Ja rozumiem dziewczyny, ale watpie aby was nie zaczelo martwic bez jakiegokolwiek analizowania, ze z dnia na dzien jest absolutny brak dotychczasowych dolegliwosci. Tu nie chodzi o widzimisie, a zwyczajnie o to, ze od pierwszego dnia brania hormonow boli jakby mlotkiem ktos bil tu nagle wstajecie z rana i nic a nic nie bola.
Ja tak mialam przy drugim transferze zakonczonym porazka. Tyle ze wtedy nie bylo klopotow z jelitami i skurczami w jelitach. Wiec nie przesadzam i nie nad analizuje, jezeli szukam mozliwej przyczyny. Dziwnym trafem po tych skurczach bol piersi minal, takze obawa jest, ze zarodki juz teraz sie ewakuowaly. Takze niech sobie cycki beda cyckami, ale jednak obserwacja wlasnego ciala czasami nie jest az taka zla, jezeli zmiany sa diametralne.
Co Ty mówisz! żadna popsuta tylko jajkująca inaczej!