reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Zależy w której w takim razie :) ja od samego początku najpierw w klinice, później prywatnie u lekarza dostaje refundowane, wiec nie wiem od czego to zależy. ..

Kiedyś pytałam o to lekarza. Jest kilka rodzajów umow z nfz - pełna z refundacją wizyt, badan i recept, lub częściowa np na same recepty. Niektórzy lekarze/kliniki nie chcą mieć żadnego nadzoru ze strony nfz więc nie mają żadnej umowy i wszystko na 100% jest.
 
reklama
Kochana. Dokładnie jakbym o sobie czytała. Zwalanie na jelita drażliwe, nadreaktywny pęcherz, nerwowość, psychosomatykę.
Dopiero po paru latach laparoskopia, diagnoza: endomenda i masywny zrost otrzewnowo jelitowy.
I śmiejta się śmiejta ale na operację wysłał mnie naprotechnolog ;) więc chociaż tyle zawdzięczam tej "nauce" ;)

Ja pierwsze skierowanie na laparo też dostałam od naproginki, choć sama je wydębiłam. Wcześniej zbywano mnie i nigdy papierka do ręki nie dostałam. Ale samo skierowanie to tylko 1 krok. Potem trzeba jeszcze znaleźć szpital i lekarza, który tę laparo przeprowadzi. 3 lata szukałam i w międzyczasie pierwsze skierowanie zamieniono na hsg, podczas którego zamiast sprawdzić drożność to rozerwano mi jajowody... na żywca. Dopiero w zeszłym roku przez totalny przypadek trafiłam do najlepszego lekarza w PL. Dosłownie płakał nade mną w gabinecie i klął wszystkich po kolei. Na operację czekałam od kwietnia do grudnia.
 
reklama
96-97% dzieci rodzi się zdrowych. Reszta to różnorakie choroby.



Kochana. Dokładnie jakbym o sobie czytała. Zwalanie na jelita drażliwe, nadreaktywny pęcherz, nerwowość, psychosomatykę.
Dopiero po paru latach laparoskopia, diagnoza: endomenda i masywny zrost otrzewnowo jelitowy.
I śmiejta się śmiejta ale na operację wysłał mnie naprotechnolog ;) więc chociaż tyle zawdzięczam tej "nauce" ;)
No to ma plusa za to. [emoji16]
 
Do góry