dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
Tina, przed unkcją progesteron musi być taki niski, bliski ), bo inaczej oznaczaoby to, że jajka za wcześnie popękały, była owulacja i transfer byłby odroczony (o ile nie pękłyby wszystkie jajca)Dziewczyny czy badałyście kiedyś progesteron przed transferem świeżaczka?
Bo badałam sobie w tym cyklu 21 dc progesteron i wyszedł mi 6 czyli co bez owulacji było?
a w poprzednim miesiącu krótki protokół ale badanie estradiolu i progesteronu miałam przed punkcją(wtedy progesteron wynosił 0,62 i ponoć taki niski ma być(?) ) i zaczęłam myśleć czy to możliwe ze może leki po punkcji (1 x crinone,1 x prolutex, 2x2 progesterone, 3x 1 dupek) pod transfer nie dały rady i nie podniosły mi odpowiednio progesteronu?
Niestety nie robiłam po transferze już badań progesteronu-dopiero teraz to mi przyszło na myśl.
Co miesiąc mam meeeega długie pms czyli ok 10 ,ponad 10 dni!!! jestem senna,zmeczona i ogólnie do kitu a ktoś w innym temacie napisał,że takie objawy mogą byc spowodowane niskim progesteronem.
Czy któras z Was też ma(miała) takie paskudne PMS????!!!!
Problem z zajściem w ciąze to jedno ale nie funkcjonuje przez te pms
Spokojnie, jakby wpadł pod pociąg to tez ktoś inny by musiał ci zrobić transfer Najważniejsze że twój cię prowadzi i porozpisuje co i jak, a komu nogi rozłożysz to już nieważna, ważne, żeby bobo wylądowało na swoim miejscuNie zrobi ktoś inny bo mi wcześniej mówił że albo się uda w tym cyklu przed urlopem albo w następnym tylko że pisałam mu w 1 dc żeby ustalić leki mam luteine ale nie kazał jej brać tylko estrofem i encorton i umówić się na 23 na usg baby ustalić termin transferu
Jak to się nie udało? Przecież beta jest pozytywna, więc się udało, transfer był zrobiony dobrze. A czy ta ciąża się rozwinie czy nie to już nie wina lekarza. Oczywiście wiadomo, że odczucia wzgledem lekarza moga być rózne, ale transfer akurat zrobił ok i o to chodziło. Nikt nie musi cię/nas trzymać za rączkę, głaskać i szeptać miłe słówka - od tego jest mąż w domu lekarz ma zapewnić bezpieczne lądowanie bejbikowiTak, dokładnie
Chyba punkcje tylko robi dr M. Nie lubię go I z resztą nie cieszy się dobrymi opiniami.
Ja jestem u dr G. i jestem z niego bardzo zadowolona. Chociaż tego transferu on nie wykonywał, bo mi cykl tak się rozjechał, a on poszedł na urlop. Robił mi transfer taki młody z dr M. i nie byłam zadowolona w ogóle. Dlatego teraz boję się, że się nie udało.