reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
No to mamy w piątek chwilę prawdy bo ja testuje też. Tylko nie mam gdzie bety zrobić więc muszę sikac od rana i się modlić żeby sie kreseczki pokazały bo jak nie to będę znowu w smutku i niepewności.
Kurcze szkoda że nie masz gdzie skoczyć na krew to tak najwygodniej. Dawaj znać :) 3mam za nas kciuki! A jak się czujesz, masz dalej pobolewanie w podbrzuszu? Miałaś wg jakieś plamienia przez ten czas?
 
Kochana, nie wiem jak ja to zrobiłam, ale póki co jestem oazą spokoju. Tak jak przy iui byłam, tak i teraz jestem. To chyba zasługa mojej lekarki, która działa na mnie lepiej niż leki uspokajające. Oby tak zostało. Na razie mam wizję, że to bardzo dużo czasu mnir jeszcze dzieli od tych wszystkich wydarzeń, które dopiero nastąpią
Fajnie, że będziemy szły w jednym tempie :) Łatwiej mi się aklimatyzować w trudnych sytuacjach gdy ktoś idzie ze mną łeb w łeb [emoji8]




Ja brałam estrofem dopochwowo. Bromergon też. Moja poprzednia ginka uważa, że takie podanie niektórych leków jest o wiele korzystniejsze, bo max wstężenie uzyskujesz w okolicy podania (miednica mniejsza) i omijasz efekt tzw pierwszego przejścia przez wątrobę, dzięki czemu unika się skutków ubocznych i działań niepożądanych. Bromek doustny był dla mnie zabójczy, dowcipnie nie robił na mnie najmniejszego wrażenia, choć działanie było silniejsze bo niżej zbijał prolaktynę, więc coś w tym chyba jest.

Ja miałam estrofem dopochwowo ale tylko 2xdziennie. Zarówno przed jak i po transferze.
 
Kurcze szkoda że nie masz gdzie skoczyć na krew to tak najwygodniej. Dawaj znać :) 3mam za nas kciuki! A jak się czujesz, masz dalej pobolewanie w podbrzuszu? Miałaś wg jakieś plamienia przez ten czas?
Czuję się ok ogólnie. Mam pobolweanie brzucha ale coraz mniej, piersi bolą mnie raz mniej raz bardziej.
Nie miałam plamien w ogóle, nigdy nie mam na progesteronie...
A Ty? Jak samopoczucie i przrczucia?
 
Hejka dziewczyny :) Pieknego dnia wszystkim, udanych podgladow, wysokich przyrostow i mnostwo relaksu :)

Ja dzis czuje sie jakbym odplywala. Moze ppo lekach, bo wlaczyl mi progesteron. Wczoraj bralam wieczorem 2 lutinusa,2 tabl prog doustnie no i estrofem. Od dzis po 2 tabl lutinusa rano i wieczorem, 3 razy po jednej prog doustnie i to samo z estrofemem. Czuje sie jakbym byla w transie. Najgorsze w tych lekach dopochowych to dla mnie lutinus. Wyciagajac aplikator przezywam wewnetrznie dramaty, czy aby nie jest zabarwiony. Juz poprzednim razem jak zalapalo ta czesc byla dla mnie psychicznie najgorsza. Powiedzcie prosze, jak daleko ten aplikator trzeba wsunac? Bo za kazdym razem mam wrazenie,ze jednak nie robie tego dobrze, za blisko, za daleko itd.
 
Hejka dziewczyny :) Pieknego dnia wszystkim, udanych podgladow, wysokich przyrostow i mnostwo relaksu :)

Ja dzis czuje sie jakbym odplywala. Moze ppo lekach, bo wlaczyl mi progesteron. Wczoraj bralam wieczorem 2 lutinusa,2 tabl prog doustnie no i estrofem. Od dzis po 2 tabl lutinusa rano i wieczorem, 3 razy po jednej prog doustnie i to samo z estrofemem. Czuje sie jakbym byla w transie. Najgorsze w tych lekach dopochowych to dla mnie lutinus. Wyciagajac aplikator przezywam wewnetrznie dramaty, czy aby nie jest zabarwiony. Juz poprzednim razem jak zalapalo ta czesc byla dla mnie psychicznie najgorsza. Powiedzcie prosze, jak daleko ten aplikator trzeba wsunac? Bo za kazdym razem mam wrazenie,ze jednak nie robie tego dobrze, za blisko, za daleko itd.
Ja to wsadzam go w zasadzie prawie do końca, nie czuje przy tym żadnego dyskomfortu.
 
Hejka dziewczyny [emoji4] Pieknego dnia wszystkim, udanych podgladow, wysokich przyrostow i mnostwo relaksu [emoji4]

Ja dzis czuje sie jakbym odplywala. Moze ppo lekach, bo wlaczyl mi progesteron. Wczoraj bralam wieczorem 2 lutinusa,2 tabl prog doustnie no i estrofem. Od dzis po 2 tabl lutinusa rano i wieczorem, 3 razy po jednej prog doustnie i to samo z estrofemem. Czuje sie jakbym byla w transie. Najgorsze w tych lekach dopochowych to dla mnie lutinus. Wyciagajac aplikator przezywam wewnetrznie dramaty, czy aby nie jest zabarwiony. Juz poprzednim razem jak zalapalo ta czesc byla dla mnie psychicznie najgorsza. Powiedzcie prosze, jak daleko ten aplikator trzeba wsunac? Bo za kazdym razem mam wrazenie,ze jednak nie robie tego dobrze, za blisko, za daleko itd.

Kochana, znam to uczucie, dopatrywania sie co zostalo na aplikatorze! Ja ostatnim razem go uzywalam, a teraz aplikuje recznie i moim zdaniem duzo lepiej bo mialam wrazenie, ze sie zawsze gdzies dzgnelam tym aplikatorem, bo mialam czasami rozowe plamienie, a ksztaltu fajnego on nie ma. Ja po prostu jak najdalej to palcem popycham i pare godzin pozniej voila odlew gipsowy jak znalazl [emoji38] nie stresuj sie napewno dobrze to aplikujesz, tylko moze nie jest to zbyt komfortowe.
 
reklama
Czuję się ok ogólnie. Mam pobolweanie brzucha ale coraz mniej, piersi bolą mnie raz mniej raz bardziej.
Nie miałam plamien w ogóle, nigdy nie mam na progesteronie...
A Ty? Jak samopoczucie i przrczucia?
To ja też nie mam plamień, do wczoraj czułam mocne pobolewanie brzucha, takie okresowe. Dziś już podbrzusze prakycznie nie boli, tak samo piersi. Boje się :( Nie wiem jak odczytywać te oznaki, czy tak też dziewczyny miały którym się udało, że na początku te bóle były a później ustepowały, czy tak się dzieje kiedy.. :(.
 
Do góry