reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Nie nie, to rodzice matki dziecka tam mieszkają :) i tam to ubieranie.. dla mnie to zupełnie obcy ludzie i tym niemniej mi głupio iść im do domu..
Ja bym chyba zaproponowała delikatnie zmianę miejscówy. Myślę, że wszystkim będzie to na rękę. Przecież to dziecko razem z całym majdanem muszą też tam wnieść.
 
Hehe no nalot w szpitalu jestem jeszcze w stanid zrozumiec bo to sie czesto zdarza ale grila na wyjscie pomyslowa mezu ma rodzinke [emoji28][emoji28]
A daj spokoj, no i musielismy na to isc jakies 3 gdoziny po przyjsciu ze szpitala, teraz czlowiek troche madrzejszy po prostu bym odmowila. Pamietam jak nie pomyslalam, ze trzeba wziac ze soba ubranka na zapas i mala sie na tym grilu okupkala tak, ze i tak musielismy szybko wracac do domu :laugh2:
 
Hej Kochane,
Jestem po pierwszej wizycie w Novum (dr Taszycka) i mam bardzo mieszane uczucia. Nie ukrywam że liczę na waszą pomoc .
Przypomnę, że mam za sobą dwie pełne procedury. W obu długi protokół. AMH 3,41.
1 procedura: pobrano 12 komórek, zapłodniono 6, uzyskano 2 zarodki , z czego ciąża biochemiczna i z crio poronienie (Artemida Olsztyn)
2 procedura: pobrano 18 komórek, zapładniano wszystkie, dojrzałych było 9, uzyskaliśmy tylko jeden zarodek , beta drgnęła ale nic z tego nie wyszło (Invicta Gdańsk)
Między czasie przeszłam temat immunologii u dr Paśnika, także immuno pod kontrolą.

Novum proponuje przy trzeciej stymulacji krótki protokół. Na moje pytanie dlaczego, usłyszałam, że trzeba spróbować czegoś innego skoro poprzednie procedury kiepsko wypadły :confused: Poza tym zleciła mi histeroskopie i tysiące badań do powtórzenia. Co do zaleceń immuno powiedziała,że przyjmą wszystkie zalecenia od lekarza. Wizyta długa, ale zabrakło analizy przypadku. Na koniec usłyszałam, że ona nas tylko przygotuje a potem będzie prowadził nas szef Novum, bo taki jest u nich system w przypadku pacjentów po 2 nieudanych procedurach. Wróciłam do domu z całkowicie zrytą banią :( Nie wiem co myśleć, na co się zdecydować? Podpowiedzcie co sądzicie o zmianie protokołu z długiego na krótki w moim przypadku?

Kochana nie wiem co powiedzieć, bo rzeczywiście można mieć dziwne odczucia z tej wizyty. Jednak co do protokołu ja bym spróbowała z krótkim. Ja przy niskim amh z krótkiego miałam jedną komórkę która zapłodnili a z długiego 3. Więc może przy wysokim amh to zadziała w druga stronę z korzyścią.
 
Ja niestety nie mam dobrych wiadomości 15dpt - 274,50
17dpt - 339,40.
Dziewczynki,czy któraś podpowie dlaczego ta beta rośnie? To jest ciąża biochemiczna? Puste jajo?
Mialas 2 zarodki?
Jesli tak to ten mniejszy wzrost moze byc spowodowany tym ze jeden z zarodkow sie ewakuowal a poczatkowa beta byla jeszcze z 2 zarodkow teraz sa mniejsze przyrosty bo bete wytwarza tylko jeden. Ja trzymam kciuki zeby bylo tak jak u Paulinki
 
reklama
Do góry