Kto po in vitro?

[Marghi88]

I mialas hiperke po punkcji czy nie? "Tylko" ten bol?

Miałam hiperke. Na szczęście nie wylądowałam w szpitalu ale lekarz nie chciał zgodzić się na transfer ze względu na wodę w brzuchu i powiększone jajniki. Przy Twoim estradiolu też mi to wygląda na hiperke.

 

[Niezapominajka2018]

Tak sie boje tej prawdziwej hiperki i szpitala ze masakra niech chociaz to mnie ominie...

Ja miałam po pobraniu hiperke. Przez to nie mialam od razu podanego zarodka oraz po okresie okazało się że nie zeszło wszystko i niestety musiałam czekać jeszcze cały miesiącu. Na szczęście po kolejnym okresie wszystko było dobrze i w środę dostanę mój zarodek. Nie bój się, wszystko będzie dobrze.

 

[chlopkers]

Macie siebie[emoji173]️[emoji173]️macie bardzo duzo[emoji173]️[emoji173]️moglabym jeszcze ze 3 strony napisac ...tylko po co? Pierwsze zdanie zawiera wszystko , chociaz do pelni szczescia brakuje wam dziecka,najwazniejsza jest ta baza, wasz fundament ... milosc i zaufanie, bez tego ani rusz.reszta tez bedzie

Bardzo madre slowa [emoji173][emoji173][emoji173]

 

[misis188]

Skoro wg nich nasienie slabe to powinni przedstawic jakis seminogram probki z dnia punkcji, na potwierdzenie swoich slow. Kurcze, nie chce mi sie wierzyc ze klinika z taka renoma robi takie jaja

Dokladnie. Ja bym wziela odpis z kartoteki bo pamietam przed druga stymulacja w Ciechocinku G patrzył na parametry nasienia M jak zastanawialam sie nad dodatkowymi badaniamu nasienia. Co tu duzo mówić, dali d..y po calosci. Ciezko mi ti pisac ale tak bylo

 

[Sol]

@Sol dziękuję, że pytasz :*
Klinika ustami p. dr tłumaczy to czynnikiem męskim. A u nas z nasieniem wsio ok Także tak. To tez nadawałoby się do wpisania w kartotekę, a nie pier..lić takie głupoty. Zresztą chyba mieli nasienie do zapładniania i widzieli, embriolożka przez tel mówiła, że było ok, więc nie wiem o co kaman. Ale mam nadzieję, że się dowiem

A plamienie na estrofemie ponoć nie jest niczym szczególnym. Jak włączysz progesteron to powinno przejść. Chybaaaa, że ty na naturalnym cyklu jesteś, to powiem Ci, że.... nie może być zbyt nudno :/

Ale jaja z tą klinika. Jakis "joke" normalnie. Tyle nadziei i dupa.
Bardzo mi przykro, że musiałas przez to przechodzić. Teraz już naciskaj żeby wszystko było tak jak chcesz i zadawaj wszystkie pytania i opcje które masz. A obcykana jesteś
Niech ci dorzuca jakieś leki albo dodatki do następnej stymulacji na swój koszt. Ale wiem, że łatwiej się gada niż w realiach działa.

Ja jestem na naturalnym właśnie I chyba czuje, że zafunduje sobie wycieczkę za jakieś 5tys na dwa dni. Ale jestem zła. Dupa normalnie. Zobaczymy co lekarz powie jak zobaczy moje endo w środę...
Trzymaj kochana kciuki.

P. S a czemu musisz mieć przerwe do następnej stymulacji? Żeby organizm odpoczal?

 

[Niezapominajka2018]

Dziewczyny mam pytanie. Od kilku dni biorę leki przed transferem. Wczoraj na szyi wyskoczylo mi jakieś uczulenie i strasznie swędzi. Czy to może być po lekach?

 

[annemarie]

annemarie.druga dawczynię mieliśmy na koszt kliniki ale coraz bardziej myślę o zmianie tylko na dzień dzisiejszy nie wiem na którą się zdecydować.

Uciekaj stamtad, na koszt kliniki to musi miec kosz jajek. Ja sie na polskich niestety nie znam, ale z tego co piszesz wynika ze niezbyt im to wychodzi. Macie do Czech daleko? Tez zasuwam 700 km

 

[NadziejaJest]

Miałam hiperke. Na szczęście nie wylądowałam w szpitalu ale lekarz nie chciał zgodzić się na transfer ze względu na wodę w brzuchu i powiększone jajniki. Przy Twoim estradiolu też mi to wygląda na hiperke.

Niestety o transferze na swiezo tez moge zapomniec choc bardzo mi na tym zalezalo. Ale tak jak sie czuje to odpuszczam te mysli i skupiam narazie na tym by bylo mi lepiej. Dzis nie bylo widac u mnie wody w brzuchu. Aj my to sie mamy...

 

[annemarie]

Tak sie boje tej prawdziwej hiperki i szpitala ze masakra niech chociaz to mnie ominie...

Mam nadzieje ze szpital cie ominie, tylko transfer ewentualnie tez tu sie nie smuc bo transfer z hiperka to dosyc zly pomysl , wazne zebys punkcje miala juz za soba

 

[Mieciu85]

annemarie.druga dawczynię mieliśmy na koszt kliniki ale coraz bardziej myślę o zmianie tylko na dzień dzisiejszy nie wiem na którą się zdecydować.

Ja bym szla na Czechy, oni sa przeciez prekursorami kd i widac, ze maja swietne wyniki. Ja zaluje troche, ze nie zorientowalam sie bardziej zanim zdecydowalismy sie na klinice w Polsce. Nasza klinika pod katem kd wydaje sie ok, mielismy bardzo szybko dobrana dawzynie ze swiezych komorek, ale jedyne co nas ogranicza to ustawowe zaplodnienie 6 jajeczek. Na szczescie mielismy 6 zarodkow z 6 jajeczek ale w czechach jest to na plus, ze w niektorych programach dostaje sie wszystkie wiec o ile wiecej szans!