reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny, mimo że u mnie już 29tc to mam nadzieję że u Was znajdę odpowiedź na moje pytanie... jutro ostatnie prenatalne :szok: i gdzieś miałam karteczkę w którym tc się je robi, oczywiście karteczkę zapodziałam i tak się zastanawiam czy właśnie jutro - to będzie 28 tc i 6 doba czyli 29 tc to nie za wcześnie? Na te badania zapisałam się będąc bez kalendarza przy okazji II prenatalnych i nie obliczałam czy termin ok tylko zaakceptowałam zaproponowany dzień i godzinę. Może uda mnie się je przesunąć.. tylko czy warto? Jest sens?
USG III trymestru robi się między 28 a 32 tc ;) ja miałam robione w 31tc jak dobrze pamiętam :) Ale szczerze nie wiem czy powinnaś przesunąć wizytę bo w normie się miescisz akurat :) nie bez powodu jest , że od 28tc także ja bym poszła normalnie :)
 
Dziewczyny muszą się trochę dzisiaj pożalić. Nie wiem czy jestem taka nadwrażliwa w tej ciąży, czy mam pecha, czy jednak coraz więcej ludzi na świecie to chu** i sk******ny. Mianowicie zamówiłam meble przez internet, dokładnie łóżeczko, materac itp dla małej, dzisiaj mąż dostał maila, że kurier będzie między 13:45-15:45, więc sobie pojechałam na zakupy spożywcze. O 11 dzwoni telefon, że On już jest i czeka, a jak mnie nie ma to On jedzie dalej. Mówię, żeby chwilę poczekal, bo zaraz będę, albo przyjechał za chwilę. To On do mnie, że ile, mówię że maksymalnie 20 min, bo nie wiem jak długo będę przy kasie i jestem w 7msc ciąży i trochę wolniejsze ruchy mam. A On do mnie z tekstem, że w takim przypadku mogę sobie podjechać pod numer 74 po to (mieszkam przy 55), bo On nie będzie tyle czekał i mam sobie zdawać sprawę z tego, że jego obowiązkiem nie jest wniesienie mi tego... Dziewczyny, ręce mi opadły... Powiedziałam tylko, żeby spodziewał się skargi, wyłączyłam się i poryczałam się na środku sklepu...
Popros męża żeby oddzwonił do pana i poinformował go że chyba nie ma zegarka i że odbiór przesyłki nastąpi w godzinach podanych w mailu. Facet wymięknie bo powinni trzymać się godzin. Nie mart się łożeczko napewno będzie piękne a nie mili ludzie od zawsze są i będą.
 
Dziewczyny muszą się trochę dzisiaj pożalić. Nie wiem czy jestem taka nadwrażliwa w tej ciąży, czy mam pecha, czy jednak coraz więcej ludzi na świecie to chu** i sk******ny. Mianowicie zamówiłam meble przez internet, dokładnie łóżeczko, materac itp dla małej, dzisiaj mąż dostał maila, że kurier będzie między 13:45-15:45, więc sobie pojechałam na zakupy spożywcze. O 11 dzwoni telefon, że On już jest i czeka, a jak mnie nie ma to On jedzie dalej. Mówię, żeby chwilę poczekal, bo zaraz będę, albo przyjechał za chwilę. To On do mnie, że ile, mówię że maksymalnie 20 min, bo nie wiem jak długo będę przy kasie i jestem w 7msc ciąży i trochę wolniejsze ruchy mam. A On do mnie z tekstem, że w takim przypadku mogę sobie podjechać pod numer 74 po to (mieszkam przy 55), bo On nie będzie tyle czekał i mam sobie zdawać sprawę z tego, że jego obowiązkiem nie jest wniesienie mi tego... Dziewczyny, ręce mi opadły... Powiedziałam tylko, żeby spodziewał się skargi, wyłączyłam się i poryczałam się na środku sklepu...
Jaki cymbal !!! :eek::szok::szok: świnia taka , że szok ! Oczywiście skarga musi być! Po **** piszą te smsy z godzina w jakiej będą jak przyjeżdża taka menda wcześniej !! Jego pier**lonym obowiązkiem było się zachować jak facet A nie jak niemyslacy chodzący KUTAS !

Ja miałam ostatnio kuriera i zadzwonił czy mogę wyjść po paczkę a że bulam ogarnięta i miałam wychodzić po zakupy to ok ;) A to była mała paczuszka ( coś tam dla Małej jak zwykle :laugh2:) i jak mnie zobaczył to mówi " Boże nie wiedziałem, że Pani w ciąży bo bym.zaniosl pod same drzwi" ...

No poprostu tak mnie wkurzył ten Twoj kurier , że idę ciśnienie zmierzyć!
 
Dziewczyny , mam do oddania za darmo 8 aplikatorów żelu crinone, są ważne tylko do końca lipca , mi się już niestety nie przydadzą A strasznie szkoda mi wyrzucać...
Juz i tak za dużo kasy poszło w błoto...
 
@Barburka widziałam, że masz inną odpowiedź na ciezarowkach ale mi tak moja doktor mówiła;) ja miałam akurat wizytę w 30tc i pytam się czy zdążymy bo też się przestraszylam :p i powiedziała że spokojnie mamy jeszcze dwa tygodnie :) więc w 31tc miałam prenatalne :) Nawet mamaginekolog pisze , że w tych tyg:)

Chyba , że chcesz być spokojniejsza to przełóż o tydzień chociaż :)

I nie zapomnij mnie poinformować co zdecydowałaś żebym mogła Cię wpisać do kalendarza :D
 
Mi też przekozyli wizytę na dziś, na 20.45. Także wreszcie coś się dowiem co u mojego szkraba. Może się uspokoję bo jajniki i podbrzusze ciagle dają o sobie znać.
 
reklama
Dziewczyny muszą się trochę dzisiaj pożalić. Nie wiem czy jestem taka nadwrażliwa w tej ciąży, czy mam pecha, czy jednak coraz więcej ludzi na świecie to chu** i sk******ny. Mianowicie zamówiłam meble przez internet, dokładnie łóżeczko, materac itp dla małej, dzisiaj mąż dostał maila, że kurier będzie między 13:45-15:45, więc sobie pojechałam na zakupy spożywcze. O 11 dzwoni telefon, że On już jest i czeka, a jak mnie nie ma to On jedzie dalej. Mówię, żeby chwilę poczekal, bo zaraz będę, albo przyjechał za chwilę. To On do mnie, że ile, mówię że maksymalnie 20 min, bo nie wiem jak długo będę przy kasie i jestem w 7msc ciąży i trochę wolniejsze ruchy mam. A On do mnie z tekstem, że w takim przypadku mogę sobie podjechać pod numer 74 po to (mieszkam przy 55), bo On nie będzie tyle czekał i mam sobie zdawać sprawę z tego, że jego obowiązkiem nie jest wniesienie mi tego... Dziewczyny, ręce mi opadły... Powiedziałam tylko, żeby spodziewał się skargi, wyłączyłam się i poryczałam się na środku sklepu...
Kochana a jaka to firma?
 
Do góry