reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny , zaczynam już pomału panikowac i nie wiem czy powinnam gdzieś z tym jechać czy tak po prostu powinno być...
Dzisiaj czuje się gorzej niż w poprzednie dni rano było mi słabo , bolał brzuch typowo na okres i trochę żołądek , po południu mieszkam biegunkę , teraz cały czas kręci mi się w głowie i jest mi nie dobrze , muszę leżeć...
Czy to normalne ?
To może być efekt leków ? Nigdy wcześniej tak nie miałam
Transfer był 30.06
 
Dziewczynki może za chwilę zrobi się sentymentalnie i łzawo ale mam to w nosie że to forum jest ogólno dostępne. Codziennie przez rok czytałam wasze historie i płakałam razem z wami, cieszyłam się kiedy beta była pozytywna i drżałam czy urośnie. Mam 39 lat za sobą nieudane in vitro w parens krk ( brak zarodków), we wrześniu kolejny nieudany transfer w Novum. O to wszystko jestem pogniewana na Boga, bo do dziś nie rozumiałam czemu na mnie trafiło...Wczoraj zadzwoniłam rozstrzęsiona do Novum że menopauza mnie dopadła i że nawet crio planowane w tym miesiącu nie wyjdzie a mnie już brak sił i pomysłów co jeszcze zażyć co sobie wstrzyknąć by choć mieć cień szansy na drugie dziecko. I taka zrezygnowana udałam się po leki na wywołanie okresu do ginekologa, ustaliłyśmy co i jak mam zażywać i pani doktor zaprosiła mnie na usg. Wyobraźcie sobie....5 tydzień piękny pęcherzyk jesssu jestem w ciąży. Tak poprostu.
 
Dziewczynki może za chwilę zrobi się sentymentalnie i łzawo ale mam to w nosie że to forum jest ogólno dostępne. Codziennie przez rok czytałam wasze historie i płakałam razem z wami, cieszyłam się kiedy beta była pozytywna i drżałam czy urośnie. Mam 39 lat za sobą nieudane in vitro w parens krk ( brak zarodków), we wrześniu kolejny nieudany transfer w Novum. O to wszystko jestem pogniewana na Boga, bo do dziś nie rozumiałam czemu na mnie trafiło...Wczoraj zadzwoniłam rozstrzęsiona do Novum że menopauza mnie dopadła i że nawet crio planowane w tym miesiącu nie wyjdzie a mnie już brak sił i pomysłów co jeszcze zażyć co sobie wstrzyknąć by choć mieć cień szansy na drugie dziecko. I taka zrezygnowana udałam się po leki na wywołanie okresu do ginekologa, ustaliłyśmy co i jak mam zażywać i pani doktor zaprosiła mnie na usg. Wyobraźcie sobie....5 tydzień piękny pęcherzyk jesssu jestem w ciąży. Tak poprostu.

Boże, popłakałam się... :-) kochana powiem jedno, zasłużyłaś! Gratulacje :-* dbaj o siebie i ciesz się każdą chwilą, zdrówka! :-*
 
Dziewczynki może za chwilę zrobi się sentymentalnie i łzawo ale mam to w nosie że to forum jest ogólno dostępne. Codziennie przez rok czytałam wasze historie i płakałam razem z wami, cieszyłam się kiedy beta była pozytywna i drżałam czy urośnie. Mam 39 lat za sobą nieudane in vitro w parens krk ( brak zarodków), we wrześniu kolejny nieudany transfer w Novum. O to wszystko jestem pogniewana na Boga, bo do dziś nie rozumiałam czemu na mnie trafiło...Wczoraj zadzwoniłam rozstrzęsiona do Novum że menopauza mnie dopadła i że nawet crio planowane w tym miesiącu nie wyjdzie a mnie już brak sił i pomysłów co jeszcze zażyć co sobie wstrzyknąć by choć mieć cień szansy na drugie dziecko. I taka zrezygnowana udałam się po leki na wywołanie okresu do ginekologa, ustaliłyśmy co i jak mam zażywać i pani doktor zaprosiła mnie na usg. Wyobraźcie sobie....5 tydzień piękny pęcherzyk jesssu jestem w ciąży. Tak poprostu.
Margarit kochana nawet nie wiesz jak się cieszę ❤❤❤❤ pamiętam jak bardzo przeżywałaś swoje nie powodzenia :( A teraz taka piękna nagroda ❤❤ jednak to prawda że po burzy przychodzi słońce i warto wierzyć ❤❤❤ Kochana tak bardzo się cieszę że aż płacze ;) to jest nadzieja dla nas wszystkich ❤❤❤ czekamy na fotki ;) uważaj na siebie mamusiu :)
 
Dziewczynki może za chwilę zrobi się sentymentalnie i łzawo ale mam to w nosie że to forum jest ogólno dostępne. Codziennie przez rok czytałam wasze historie i płakałam razem z wami, cieszyłam się kiedy beta była pozytywna i drżałam czy urośnie. Mam 39 lat za sobą nieudane in vitro w parens krk ( brak zarodków), we wrześniu kolejny nieudany transfer w Novum. O to wszystko jestem pogniewana na Boga, bo do dziś nie rozumiałam czemu na mnie trafiło...Wczoraj zadzwoniłam rozstrzęsiona do Novum że menopauza mnie dopadła i że nawet crio planowane w tym miesiącu nie wyjdzie a mnie już brak sił i pomysłów co jeszcze zażyć co sobie wstrzyknąć by choć mieć cień szansy na drugie dziecko. I taka zrezygnowana udałam się po leki na wywołanie okresu do ginekologa, ustaliłyśmy co i jak mam zażywać i pani doktor zaprosiła mnie na usg. Wyobraźcie sobie....5 tydzień piękny pęcherzyk jesssu jestem w ciąży. Tak poprostu.
No i się poryczałam! Kochana, gratulacje ogromne, ciesz się swoim cudem! Bardzo mocno ściskam i trzymam kciuki za dalsze pozytywne wiadomości!
To jest za je bia szcza wiadomość❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
 
Oczywiscie bez przesady, nie musi sie nic stac i nie popadajmy w paranoje :) Ale po prostu lepiej odlozyc do porodu surowe ryby (sushi, anchois, sledzie) czy mieso (szynka parmenska, tatar, boczek, słonina) wg mnie po co ryzykowac, chyba nie umrzemy z glodu :)

Nic nie chcę mówić aleeee...Mamuś ma w pierwszej ciąży całe 9 miesięcy jadła tylko słoninę pokropiona octem - po wszystkim innym zwracała.....blleeee jak Ona dała radę nie wiem :o:o:o
Dziewczynki może za chwilę zrobi się sentymentalnie i łzawo ale mam to w nosie że to forum jest ogólno dostępne. Codziennie przez rok czytałam wasze historie i płakałam razem z wami, cieszyłam się kiedy beta była pozytywna i drżałam czy urośnie. Mam 39 lat za sobą nieudane in vitro w parens krk ( brak zarodków), we wrześniu kolejny nieudany transfer w Novum. O to wszystko jestem pogniewana na Boga, bo do dziś nie rozumiałam czemu na mnie trafiło...Wczoraj zadzwoniłam rozstrzęsiona do Novum że menopauza mnie dopadła i że nawet crio planowane w tym miesiącu nie wyjdzie a mnie już brak sił i pomysłów co jeszcze zażyć co sobie wstrzyknąć by choć mieć cień szansy na drugie dziecko. I taka zrezygnowana udałam się po leki na wywołanie okresu do ginekologa, ustaliłyśmy co i jak mam zażywać i pani doktor zaprosiła mnie na usg. Wyobraźcie sobie....5 tydzień piękny pęcherzyk jesssu jestem w ciąży. Tak poprostu.


Ja pierdolę-płaczę I opowiadam Małżowi I śmieję się!!!!!!!!!♡♡♡♡CU DO Wnie!!!!!♡♡♡♡♡Kuwaaassasaa jak się CIESZĘ:-)
Kocham takie historie.Sciskam mocno:-*
 
Dziewczyny , zaczynam już pomału panikowac i nie wiem czy powinnam gdzieś z tym jechać czy tak po prostu powinno być...
Dzisiaj czuje się gorzej niż w poprzednie dni rano było mi słabo , bolał brzuch typowo na okres i trochę żołądek , po południu mieszkam biegunkę , teraz cały czas kręci mi się w głowie i jest mi nie dobrze , muszę leżeć...
Czy to normalne ?
To może być efekt leków ? Nigdy wcześniej tak nie miałam
Transfer był 30.06
Olka. Spokojnie. Może po prostu jakas infekcja Cię dopadła? Na objawy ciążowe to za wcześnie. Więc zastanów się spokojnie, czy jeśli nie byłabyś po transferze, to byś z czymś takim jechała? Jeśli odp brzmi nie - to nie jedź. Wiem co się dzieje w Twojej głowie, byłam tam nie raz, ale w tym momencie Twój organizm jeszcze "fizycznie" nie jest w ciąży i tak musisz swoje objawy traktować. Jeśli normalnie uznałabyś je za zwykłą infekcję to teraz też trzeba tak zrobić. Jeśli to coś, co zaniepokoiłoby Cię równiez na tyle, by gdzieś jechać mimo braku transferu, to tak zrób.
Odradzam jechanie z tego względu, że nie wiadomo co im powiedzieć - jesteś w ciązy, nie jesteś? Jak powiesz, że nie wiesz, to na SOR zrobią Ci betahcg które wyjdzie ujemne, bo nie ma prawa jeszcze wyjść dodatnie, i się zestresujesz i i tak nie będziesz wiedziała, czy brać jakieś leki, czy nie.
Ale nie jestem obok Ciebie i jeśli to stan który zaniepokoiłby Cię i normalnie, to może jednak się komuś pokaż. Ściskam.
 
reklama
Dziewczynki może za chwilę zrobi się sentymentalnie i łzawo ale mam to w nosie że to forum jest ogólno dostępne. Codziennie przez rok czytałam wasze historie i płakałam razem z wami, cieszyłam się kiedy beta była pozytywna i drżałam czy urośnie. Mam 39 lat za sobą nieudane in vitro w parens krk ( brak zarodków), we wrześniu kolejny nieudany transfer w Novum. O to wszystko jestem pogniewana na Boga, bo do dziś nie rozumiałam czemu na mnie trafiło...Wczoraj zadzwoniłam rozstrzęsiona do Novum że menopauza mnie dopadła i że nawet crio planowane w tym miesiącu nie wyjdzie a mnie już brak sił i pomysłów co jeszcze zażyć co sobie wstrzyknąć by choć mieć cień szansy na drugie dziecko. I taka zrezygnowana udałam się po leki na wywołanie okresu do ginekologa, ustaliłyśmy co i jak mam zażywać i pani doktor zaprosiła mnie na usg. Wyobraźcie sobie....5 tydzień piękny pęcherzyk jesssu jestem w ciąży. Tak poprostu.
O moj Boze!!!!!!!!!!!!!!
Gdzie chusteczki?????????????
WSPANIALE!!!! Tak sie ciesze!!!!!!!!!!
To taki cud!!!! Dbaj o siebie. Co na maz??
[emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
 
Do góry