reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

@gosia321 ooo dzięki , że " mówisz" muszę na następnej wizycie to sobie z nim obgadać i dopytać bo jak ja za każdą odpowiedz telefoniczną czy wykupić receptę czy nie mam bulić 160 zł to ja podziękuje.
Gosieńko , a Ty się nie stresuj - będzie dobrze ✊
Ja przyjezdzalam ze swoimi wynikami z Olsztyna nawet nie wydrukowanymi tylko pokazywalam.mu w komorce. I tak samo bylo zawsze z telefonami tylko dzis trafilam na jakas jedze z obslugi co stwierdzila ze musze zaplacic za telefon
 
reklama
Mam katar tylko i zatoki mnie troche bola. Antybiotyku nie dostalam.
ana, ja bym położyła się, wzięła no-spę i paracetamol (choć ja mnie wzięły mega zatoki tuż po transferze to nawet xylometazolin psiknęłam do nosa - uznałam że ciągłe napinanie się przy smarkaniu bardziej zaszkodzi niż kika dawek leku który przecież niby działa miejscowo) i luteinę, a jak po pół dnia nie przejdzie dzwoniła do kliniki. Na wynik tranaferu i tak nie masz teraz wielkiego wpływu, ale oby nie były to powikłania po punkcji. Może to tylko implantacyjne plus zwykłe przeziębienie? Trzymaj się.
 
Jak dla mnie to jest chore. Ja mam prywatny nr do mojej dr i dzwonię kiedy potrzebuję + jest nr awaryjny do dr z kliniki pełniącego dyżur. Mówiłaś że jesteś po pozytywnej becie i nie wiesz czy spadek hormonów nie zagraża ciąży? Sytuacja awaryjna a oni każą się umawiać? I jeszcze płacić?
Mi nigdy nie kazali badać estradiolu po transferze, więc może to nie ma większego znaczenia. Nie wiem. W novum jest forum embriologiczne, może tam Ci szybko odpiszą.
Brzmi jak novum ;)
Ja tam jestem i co prawda czasem jest problem z przeskoczeniem niektórych pań z rejestracji (nr do swojego lekarza mam, ale użyłam tylko raz), ale teoretycznie zawsze mogę zadzwonić i uzyskać pomoc, jak się coś dzieje to człowiek nie jest sam. Za to ich bardzo cenię.
 
Ja się właśnie dowiedziałem od pielęgniarki, że moja dr wyjechała zagranicę na zawsze. Byłam z nią w kontakcie smsowym i się nawet nie zająknęła, że wyjeżdża a od dwóch dni nagle przestała odpowiadać. Nie żebym się mocno smuciła, bo nie było nam po drodze ale jak tak w ogóle można?

Lekarz do d... dobrze że wyjechała. Ale klinika też dała ciała. Powinni powiadomić pacjentki, przydzielić im innych lekarzy.
Niby prywatne leczenie a działają jak zus - po kasę to pierwsi, a potem radź se sam.
 
ana, ja bym położyła się, wzięła no-spę i paracetamol (choć ja mnie wzięły mega zatoki tuż po transferze to nawet xylometazolin psiknęłam do nosa - uznałam że ciągłe napinanie się przy smarkaniu bardziej zaszkodzi niż kika dawek leku który przecież niby działa miejscowo) i luteinę, a jak po pół dnia nie przejdzie dzwoniła do kliniki. Na wynik tranaferu i tak nie masz teraz wielkiego wpływu, ale oby nie były to powikłania po punkcji. Może to tylko implantacyjne plus zwykłe przeziębienie? Trzymaj się.
No ja mam nadzieje ze to implsntacyjne tylko ta goraczka mnie streduje. Od ranu juz niby nie goraczka ale 37,5. Juz sie nawet zastanawialam czy w razie jakby goraczka wrucila to nie jechac na pogotowie.
 
Masz rację zero poszanowania dla pacjenta!

A ja się rozłożyłam przed samym wyjazdem do Paśnika I nie wiem jak przetrwam te 500km.
Zatoki ,gardło i temperatura-standard raz na rok właśnie o tej porze...ach do tego jeszcze @ I mam dość-miłość w Zakopanem nic nie dała :no2:.
Odebrałam wczoraj wyniki nasienia M -fakt sprzed dwóch prawie lat ale rejczel się nie poprawiły-i nie wiem co tam w miarę D. Widział:sad:. 2%prawidłowej budowy...
Jeszcze mój lekarz na urlopie i wizyta dopiero 8.08:sad:...Początek września odpada z transferem bo MUSZĘ być w robocie...I weź czekaj znowu-bo chyba październik w grę wchodzi-bo początek @ mam 22 dzień miesiąca to raczej do 12.09 nawet na sztucznym nie przeciągnie..ajjj.
Dosyć żali -miłego dnia wszystkim!!!;)

Murawko 2% to nie jest źle (4% to norma potrzebna do naturalsa). Na wszelki wypadek możecie powtórzyć badania (najlepiej dokładniejsze np MSOME).
Syrop z cebuli, inhalacje i ciepłe skarpety a choróbsko minie raz dwa:) A na drogę termos z herbatą i rosołek na trasie:)
Będzie dobrze:)
 
No ja mam nadzieje ze to implsntacyjne tylko ta goraczka mnie streduje. Od ranu juz niby nie goraczka ale 37,5. Juz sie nawet zastanawialam czy w razie jakby goraczka wrucila to nie jechac na pogotowie.

Gorączka jest niebezpieczna po transferze. Możesz paracetamol (np apap) łyknąć, on działa przeciwgorączkowo i jest dozwolony w ciąży.
 
No ja mam nadzieje ze to implsntacyjne tylko ta goraczka mnie streduje. Od ranu juz niby nie goraczka ale 37,5. Juz sie nawet zastanawialam czy w razie jakby goraczka wrucila to nie jechac na pogotowie.
Teraz mimo tej pogody duzo osob jest chorych. Moglas sie gdzieś przeziebic. Wez patacetamol i lez.
 
reklama
Do góry