reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Krwawienia ( bo chyba o tym tu mowa ) ja niepokojace ale nie musza oznaczac nic złego .Mi sie krew po nogach lała w 8dpt ( w 7 beta 88) i to z tego wyszło. Zobacz załącznik 868324

Tak, wiem że i po krwawieniach ciążę się utrzymują, ale wtedy warto szybko sprawdzić co się dzieje. A plamienia ma prawie każda, dlatego nie ma co panikować, tym bardziej że nie towarzyszom temu skurcze.
Córę masz przepiękną:)
 
reklama
Ja
Hej Dziewczyny, jadę na betę dzisiaj ale bez wiary. Zrobiłam test i jakiś bladzioch wyszedł, więc pewnie biochemiczna i już po balu. Chyba że test zepsuty, bo jakiś taki rozlany, jednak wątpię w tę opcję. Jeśli to biochemiczna, to po prostu umrę. [emoji22][emoji22][emoji22]Zobacz załącznik 868314
Bym obstawiala zepsuty test bo raczej nie powinien sie tak rozlac
Mowilam ci ze bobo testy sa do dupy
Trzymam kciuki ;)
 
Tak, wiem że i po krwawieniach ciążę się utrzymują, ale wtedy warto szybko sprawdzić co się dzieje. A plamienia ma prawie każda, dlatego nie ma co panikować, tym bardziej że nie towarzyszom temu skurcze.
Córę masz przepiękną:)
U mnie troche inaczej .... nie pozwolili mi zrobic usg by tam nie grzebac bez potrzeby . Poszlam na planowane co tydzień pecherzykowe zarodkowe i serduszkowe . Bo tak naprawde w 8 dpt nic nie zrobisz nic nie zobaczysz .Wiec dołozyli mi Crinone i kazali isc na spacer ;)
 
Czasami sie udaje i owszem . Ale przy tak duzym obciazeniu psychicznym i finansowym jak jest in vitro dla mnie pochodzenie bez prog i liczenie na nature ( ta natura cos nie działa skoro robimy in vitro ) ja bym nie zaryzykowała i od takiego artysty bym uciekła . Ale ja to ja .
Zgadzam sie z Toba. U mnie jest „tylko” problem z jajowodami a raczej ich brakiem, w przypadku kiedy dochodza inne czynniki nie ma sensu ryzykowac bez progesteronu ;) Ja tylko chcialam napisac, ze u mnie byl taki przypadek ;)
 
Hej Dziewczyny, jadę na betę dzisiaj ale bez wiary. Zrobiłam test i jakiś bladzioch wyszedł, więc pewnie biochemiczna i już po balu. Chyba że test zepsuty, bo jakiś taki rozlany, jednak wątpię w tę opcję. Jeśli to biochemiczna, to po prostu umrę. [emoji22][emoji22][emoji22]Zobacz załącznik 868314

Może to tylko tak test wyszedł, a powiedz mi przy transferze może być biochemiczna? Czy to jak to rozumieć
 
reklama
Do góry