reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Aduś, no nareszcie się odezwałaś! Cieszę się, że dr K. wszystko Ci wyjaśnił. Leki wyciszające podawane są bez względu na długość protokołu. Chodzi przecież o wyciszenie przysadki. Szok! Nie rozumiem, jak można było popełnić taki błąd? No tak, ale takie rzeczy tylko w Invikcie. Powinnaś teraz upomnieć się o zwrot kosztów in vitro.
Z histeroskopią Ci nie pomogę, bo nie maiłam. Musisz być teraz silna i walczyć o swoje. Wierzę, że Ci się uda! Trzymam mocno kciuki!

A jeśli chodzi o suplementy to ja biorę Femibion natal classic, CoQ10, Acard, do tego orzechy brazylijskie, suszone morele i piję siemię lniane.
 
reklama
Wiecie co to wszystko zależy od losu i też do której doby pozwalają rozwijać się zarodkom i je zamrażają. Ja miałam w 3 dobie osiem pięknych zarodków I i II klasy - wszystkie z potencjałem rozwojowym. Gdyby klinika praktykowała (jak wiele) transfer i mrożenie w 3 dniu - to byłoby wiele scenariuszy możliwych - mogłabym nawet 4 razy podchodzić do transferu żeby trafić a te 2 szczęśliwe komóreczki, a mogłabym dostać tylko jedną z nich. Jednak klinika czeka do piątek doby - i tu okazało się że tak naprawdę tylko te 2 morulki dzielą się, a reszta stanęła w miejscu.
 
Aduś, no nareszcie się odezwałaś! Cieszę się, że dr K. wszystko Ci wyjaśnił. Leki wyciszające podawane są bez względu na długość protokołu. Chodzi przecież o wyciszenie przysadki. Szok! Nie rozumiem, jak można było popełnić taki błąd? No tak, ale takie rzeczy tylko w Invikcie. Powinnaś teraz upomnieć się o zwrot kosztów in vitro.
Z histeroskopią Ci nie pomogę, bo nie maiłam. Musisz być teraz silna i walczyć o swoje. Wierzę, że Ci się uda! Trzymam mocno kciuki!

A jeśli chodzi o suplementy to ja biorę Femibion natal classic, CoQ10, Acard, do tego orzechy brazylijskie, suszone morele i piję siemię lniane.

Lawendowy - ja nie byłam wyciszana - po prostu od 3 dc miałam 150j puregonu, a potem jak pęcholki były już dość duże, w 8 i 9 dc zastrzyk z antagonisty i dodatkowo wieczorem w 9 dc ovitrelle. To się nazywa krótki protokół z antagonistą. W takich przypadkach jak mój (dobre wyniki, ładne amh) pozwala uzyskać sporą liczbę komóreczek przy stosunkowo niskich kosztach - całość leków kosztowała mnie jedynie 1200 zł. No i nie trzeba się tyle kłuć:-)
 
lilonka masz racje, dr K. tez podkreslal ze chodowla do blastocysty ma swoje plusy bo podaja te ktore sa najsilniejsze, dlatego u mnie nie bylo czego mrozic za pierwszym razem ,a za drugim tylko 1 zamrozony, co dr i tak uznal za dobry wynik jesli chodzi o ilosc blastocyst i fakt ze zaplodnily sie wszystkie komórki, a Pani dr chciala na nie wine zwalic.. brak słów! Gdyby u mnie w kilinice mrozono w 2 czy 3 dobie te tez mialambym troche tych mrozakw jednak jakby sie okazalo..nie potrzebnych :(
lawendowy - antagonista jest na wyciszenie? czytalam przed drugim podesjciem, ze w krótkim protokole ją sie podaje w ktoryms tam dniu, moja Pani dr nie podala,, Mialam tylko Ovitrele ale to przeciez co innego?? co do kosztow to jestem w programie do skutku i musze ten skutek osiągnąć kiedys...jednak zapytam dr w poniedzialek jak to jest z ta antagonistą?

Ja chcialabym podchodzic juz w grudniu ale zobaczymy co z tego bedzie .. jak narazie @ przyszla juz wczoraj..
 
Ilonka, jeśli miałaś podane zastrzyki z antagonisty, to po to, żeby wyciszyć przysadkę. Ja nie dostanę antagonisty, bo mnie nie trzeba wyciszać, bo nie mam przysadki. Z jednej strony to problem z głowy, a z drugiej cały ambaras o te przysadkę.
 
lawendowy, tez jestes z Gdanska? dopiero zauwazylam .. a bylam przekonana ze z Gdyni, przepraszam... jak chcesz wyslij mi swój kontakt na FB... ja powoli staje sie odosobniona z moim problemem..
 
Lawendowy do dr. St.. sam dr K. powiedzial ze Invicta ma wyjątkowe szczescie ze on tam jest i tez slyszalam b. duzo dobrych opini o nim, jesli nie to do samego prof. Szukam teraz histeroskopii operacyjnej w trojiescie, w poniedzialek spróbuje zalatwic sobie ja w szpitalu wojewodzkim u dr ktory mi udraznial jajowody (jak nie jeszcze mialam) tez super lekarz.. nie jestem pewna czy tam maja odpoiwednie urzadzenie do operacyjnej, czy tylko diagnostyczną robią..
 
reklama
Aduś, tak myślałam, że o niego chodzi :-)
Sama do niego chodziłam, jak nie było prof. Bardzo delikatny, subtelny i przystojny:-)
Ale nikt nie chciał wchodzić w kompetencje prof.
Już Ci wysyłam na priva mój FB kontakt:-)
 
Do góry