reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja też w Invimedzie. Narazie jestem zadowolona, wszystko szło wg planu. Teraz jestem po weryfikacji beta (pozytywnie) i czekam na pierwsze usg 15/06. Pierwsza próba. Do tego 3 zarodki zamrożone. Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na twoje pytanie dotyczące wyników męża. Powodzenia!
Gratuluję! I dziękuję za odp. A czy możesz mi napisać jaki był u Was problem i dlaczego właśnie ta klinika? Jakie koszty całej procedury + badania itd.
 
reklama
Witam. Jestem tu nową, w końcu odwarzylam się napisać, a nie tylko czytać Wasze wpisy .
Od 8 lat staramy się z mężem o dzidziusia . Ani razu nie zaszłam w ciążę. Zaczęliśmy od badań co stoi na przeszkodzie - słyszymy cały czas ,że oboje jesteśmy zdrowi . Nikt nie jest w stanie podać nam przyczyny braku potomka. W tamtym roku postanowiliśmy podjąć próbę in vitro , udało się za pierwszym razem - niestety ciążą trwała 4tyg i poronilam . Po pół roku kolejny transfer- udało się. Poronilam po 6tyg . Mieliśmy zamrożone jeszcze 2 jajeczka , 18.05 kolejny transfer- zdecydowaliśmy się na oba . Znowu się udało-po 14 dniach od zabiegu test pozytywny, kolejny również. niestety potem zrobiłam 3 test po 21 dniach od transferu i już był negatywny ... co poszło nie tak?! CZY JUZ NIE DANE MI BEDZIE ZOSTAC MAMA ??? PSYCHICZNIE NIE DAJE RADY .... teraz mam 4 aniołki , które na zawsze zostaną w mojej pamięci
 
@Hooope86 a daleko masz do ciechocinka? Kultowy dr G jest też andrologiem, wierzy w immunologię i nie ukrywajmy - ceny mają naprawdę niskie, a labo ponoć dobre. Po drodze zahaczasz o Czechy i tanie jak barszcz leki i w 10tys mieścisz się z procedurą :) Do tego Paśnik - 2 wizyty + badania - ok 1500zł, leki pewnie jakaś taniocha i heja śmigasz z brzuszkiem ;)
Skąd te 10 wziąć. Gdzieś rozdają? [emoji28]Moj mąż ma taką armię że cały Wrocław by obdarowal żołnierzami, w nim nie ma żadnego problemu. Ja jestem problemem..
. Podejmuje decyzje. Do Katowic mam bliżej niż do Łodzi. Póki co chyba dr paś.

Myślę mysle, dziękuję za doping [emoji10]
 
Skąd te 10 wziąć. Gdzieś rozdają? [emoji28]Moj mąż ma taką armię że cały Wrocław by obdarowal żołnierzami, w nim nie ma żadnego problemu. Ja jestem problemem..
. Podejmuje decyzje. Do Katowic mam bliżej niż do Łodzi. Póki co chyba dr paś.

Myślę mysle, dziękuję za doping [emoji10]
Dobrze myślisz. Kombinuj, kombinuj. Katowice są blisko, dobrze skomunikowane. Może skończymy tam razem, to będziemy razem jeździć. :p
 
Dziewczyny czy Wam po laparoskopii udało się udrożnić jajowody? Teraz się zastanawiam dlaczego mój lekarz ją odradzał. Od razu zaproponował in vitro, bo wg niego są podstawy do tego, a laparoskopia nic nie zmieni, jedynie upewnię się na 100 %, ze jajowód niedrożny.
Mi po badaniu droznosci wyszlo ze jeden jest drozny ale z duzymi oporami a drugi niedrozny. Od razu dostalam skierowanie na laparoskopie. U mnie sie nic nie dalo zrobic ale jest mnóstwo przypadkow ze po laparoskopii wyszlo ze jednal sa jajowody drozne albo udalo sie udroznic i dziewczyny bardzo szybko w ciaze zachodzily. Bo jest jeszcze klinika, chyba jedba w Polce, ktora robi operacyjne udraznianie jajowodow. Swego czasu rozmawialam z kilkoma ginekologami na ten temat i kazdy powiedzial to samo. To jest plastyka, nawet jak na udroznia jajowod bo udroznia to on najprawdopodobniej nie bedzie pracował tak jak trzeba. Jesli laparoskopia nie pomoze to w tedy in vitro ale przed in vitro koniecznie laparoskopia bo tak jak mowie wiele dziewczyn wyszlo ze jajowody sa drozne albo udalo sie udroznic
 
@Hooope86 a daleko masz do ciechocinka? Kultowy dr G jest też andrologiem, wierzy w immunologię i nie ukrywajmy - ceny mają naprawdę niskie, a labo ponoć dobre. Po drodze zahaczasz o Czechy i tanie jak barszcz leki i w 10tys mieścisz się z procedurą :) Do tego Paśnik - 2 wizyty + badania - ok 1500zł, leki pewnie jakaś taniocha i heja śmigasz z brzuszkiem ;)
A zahaczajac o Czechy koniecznie trzeba sera spróbować z frytkami i sisikiem:laugh2:
 
@jolancik ja mogę się podpisać dokłądnie pod tym co napisała @Somatotropina88 :) Ja byłam pacjentką Invimedu miałam 1 procedurę i 1 transfer beta 0 ale 2 transfer 1 blastki beta 625,3 w 12 dpt;) Obecnie u mnie 23tc6doba. Nie mam zliczonych kosztów leczenia ale też nie pamiętam bym kiedykolwiek na cokolwiek wydała tak świadomie i tak dobrze pieniądze. Życzę Tobie żeby się udało niezależnie jaką klinikę wybierzesz bo słyszałam, że Polna też jest ok :)
Super gratuluję i dziękuję za odp. Na razie szukam opinii na temat klinik w Poznaniu a nie jestem stamtąd. Na Polnej w zeszłym roku podchodziłam 3 razy do iui. I wrażenia ok. Tam nawet kobietki ze Śląska przyjeżdzały bo niby Polna ma dobre opinie ale ile w tym prawdy. Nikt z moich znajomych nie ma takich problemów jak ja by się podpytać dlatego pozostaje mi to forum :) A jaki był u Was problem? I co Cię skłoniło by wybrać Invimed?
 
@Hooope86 a daleko masz do ciechocinka? Kultowy dr G jest też andrologiem, wierzy w immunologię i nie ukrywajmy - ceny mają naprawdę niskie, a labo ponoć dobre. Po drodze zahaczasz o Czechy i tanie jak barszcz leki i w 10tys mieścisz się z procedurą :) Do tego Paśnik - 2 wizyty + badania - ok 1500zł, leki pewnie jakaś taniocha i heja śmigasz z brzuszkiem ;)
Kochana a Ty dzis na szczepieniu??
 
reklama
Mi po badaniu droznosci wyszlo ze jeden jest drozny ale z duzymi oporami a drugi niedrozny. Od razu dostalam skierowanie na laparoskopie. U mnie sie nic nie dalo zrobic ale jest mnóstwo przypadkow ze po laparoskopii wyszlo ze jednal sa jajowody drozne albo udalo sie udroznic i dziewczyny bardzo szybko w ciaze zachodzily. Bo jest jeszcze klinika, chyba jedba w Polce, ktora robi operacyjne udraznianie jajowodow. Swego czasu rozmawialam z kilkoma ginekologami na ten temat i kazdy powiedzial to samo. To jest plastyka, nawet jak na udroznia jajowod bo udroznia to on najprawdopodobniej nie bedzie pracował tak jak trzeba. Jesli laparoskopia nie pomoze to w tedy in vitro ale przed in vitro koniecznie laparoskopia bo tak jak mowie wiele dziewczyn wyszlo ze jajowody sa drozne albo udalo sie udroznic
Bo nie jasno to chyba napisalam:) laparoskopia tak ale operacyjne udraznianie jakowodow nie
 
Do góry