reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

W heparyna na co?
Na wszystko co się wiąże z trombofilia, z ryzykiem zakrzepicy, za gęsta krwią. Ja biore bo są żylaki zakwalifikowane do wycinania bo żyła niedrożna na całej nodze. Ale tak naprawdę po kilku niepowodzeniach daja ja często na wszelki wypadek. Jak ktoś ma problem z za gęsta krwią może to powodować problemy z rozwojem zarodka... poronienia nawykowe itd
 
reklama
Można nawet jeszcze wcześniej. Ja zwykle zaczynam 4-5 dni przed. Coś w tym jest ze ciało się przyzwyczaja do tej heparyny po kilku dniach bo czuje to robiąc zastrzyki. Kilku ginekologów mówiło ze może to coś pomoc.

W Novum boja się plamien i nie pozwalają acardu przed transferem (w invimed od 2dc). Ale heparynę pozwalają wcześniej bo podobno mniej ma wpływ na ewentualne plamienia spowodowane transferem. Inaczej działa niż acard i nie boja się jej dawać wczesniej
A jak z samopoczuciem po tych zastrzykach..nigdy nie brałam ani acardu ani tych zastrzyków z heparyny?
 
Teraz mam dylemat, bo nie chce zeby pracodawca wiedzoal jeszcze o ciazy... A dostane zus zla z kategoria b. Pytalam lekarki czy moze mi kat a wpisac to sie nie zgodzila, bo to zatajenie informacji.
Powiedzialam jej, ze w takim razie zwolnienia nnie chce.
I nie wiem co zrobic, bo szefowi napisalam maila, ze jestem w szpitalu, bo zle sie poczulam.

Z informacji które ja posiadam to kobieta w ciąży ma obowiązek poinformowania pracodawcy o ciąży do 12 Tc.
Jeżeli masz teraz umowę na czas określony to pracodawca jest zobowiązany do przedłużenia Ci jej do dnia porodu.
I ja bym tutaj nie kombinowała tak jak ktoś poradził żeby powiedzieć że potrzeba umowy na stałe do kredytu (bo swoją drogą niepotrzeba brałam tak w zeszłym roku). Pracodawca doda sobie 2+2 i mogą być problemy.
Jeżeli już w kadrach będą wiedziały to ja raczej poszłabym uczciwie porozmawiac z pracodawcą. Może znajdziecie razem rozwiązanie.
 
Serio serio. Jedne bliźniaczki z 5 dniowej blastki pojedynczej poznałam rok temu u klientki. Jedne są z forumowej dziewczyny. Raz się trafiło ze dziewczyna miała podane 2, były plamienia, problemy, nie było widać zarodkow, trafiła na szpital a tam... 3 pecherzyki. Niestety ta ciaza nie trwała długo. No i na początku roku w Novum o trojaczkach było głośno, dlatego procedury zaostrzyli i ciężko dwie blastki wyprosic
 
A jak z samopoczuciem po tych zastrzykach..nigdy nie brałam ani acardu ani tych zastrzyków z heparyny?
Lepiej. Bo mnie bloga żylaki przy estrofemie, to dziadostwo krew zagęszcza.
I na pobraniami lepiej. Tylko uważaj, ze 3 minuty dluzej trzeba uciskać. Raz się zapomniałam, chciałam kurtkę założyć i puściłam za wcześnie i musiałam się do zabiegowego dobijać mimo ze zajęte było ... krew się lala
 
Serio serio. Jedne bliźniaczki z 5 dniowej blastki pojedynczej poznałam rok temu u klientki. Jedne są z forumowej dziewczyny. Raz się trafiło ze dziewczyna miała podane 2, były plamienia, problemy, nie było widać zarodkow, trafiła na szpital a tam... 3 pecherzyki. Niestety ta ciaza nie trwała długo. No i na początku roku w Novum o trojaczkach było głośno, dlatego procedury zaostrzyli i ciężko dwie blastki wyprosic

Naprawde? Az sie boje, bo u mnie w klinice 2 blastki to normalka, jezeli poprzednio byly problemy z zajsciem. Nigdy tak naprawde nie zastanawialam sie nad konsekwencjami lub zagrozeniem wywodzacym sie z dwoch blastek, bo zwyczajnie nie jestem w stanie wyobrazic sobie, ze moblyby obie zalapac co wiadomo ze jednak robia. Wczesniejszego stadium np 3 dniowych nie podaja, trzymaja wszystko do 5 dniowej blastki. Wiec jak myslicie, brac dwie wrazie czego czy jednak po jednej?
 
Cześć dziewczyny. Obserwuje Was od kilku dni. Zdecydowaliśmy się z mężem, że podejdziemy do procedury in vitro. Wczoraj o godzinie 8.30 miałam punkcję. Pobrano mi 44 komórki jajowe z czego 28 nadawało się do zapłodnienia. Z racji tego, że jestem poniżej 35 roku życia to mogliśmy zapłodnić tylko 6 komórek. Dostałam informację, że te 6 komórek zapłodniło się prawidłowo. Pojutrze dostanę informację odnośnie ich rozwoju, więc siedzę jak na szpilkach. Niestety wszystko idzie do mrożenia, a z transferem muszę poczekać ze względu na hiperstymulację. Estriadol mam na poziomie 13411 jednostek :D
 
reklama
Cześć dziewczyny. Obserwuje Was od kilku dni. Zdecydowaliśmy się z mężem, że podejdziemy do procedury in vitro. Wczoraj o godzinie 8.30 miałam punkcję. Pobrano mi 44 komórki jajowe z czego 28 nadawało się do zapłodnienia. Z racji tego, że jestem poniżej 35 roku życia to mogliśmy zapłodnić tylko 6 komórek. Dostałam informację, że te 6 komórek zapłodniło się prawidłowo. Pojutrze dostanę informację odnośnie ich rozwoju, więc siedzę jak na szpilkach. Niestety wszystko idzie do mrożenia, a z transferem muszę poczekać ze względu na hiperstymulację. Estriadol mam na poziomie 13411 jednostek :D
Wow! Ale piękny wynik
 
Do góry