Kto po in vitro?

[anita9014]

Dziś już znowu wariuje od poniedziałku nie robiłam już bety...o ciągle się zastanawiam czy dalej rośnie...chyba w piątek znowu powtórzę sama dla siebie. A wy po ile razy sprawdzalyscie przyrosty?;-)

 

[Maryanka]

Trzymam kciuki za Was wszystkie dziś!!!Niech wszystko będzie dobrze.Ja mam już stresa,chociaż wizyta dopiero o 19.Boję sie,czy wszystko ok z kropkiem (poprzednia wizyta była ponad 2 tygodnie temu), no i w ogóle co to za nowy lekarz (już poza kliniką).Takie pytanko: czy mówicie Waszym lekarzom prowadzącym,ze to ciąża z in vitro?Bo mój M nie chce,żeby o tym mowic,zeby nie okazało sie,że to potem gdzieś ktoś wykorzysta przeciwko nam.Ja się waham jeszcze i sama nie wiem czy mówić,czy nie...Co radzicie?

Ja nie ukrywałam przed lekarzem. Co prawda nie wpisał mi tej informacji do karty ciąży ale u siebie odnotował.

 

[Malaja32]

Po prostu się zastanawiam, bo na początku miałam duphaston 3x1 i luteinę dopochwowo 3x1 i jak w 5 tc trochę plamilam, to lekarz zwiększył mi dwukrotnie te dawki i dodał 2x2 podjęzykowo, ale to było już 5 tygodni temu i od tej pory wszystko jest ok, poza żołądkiem, który czuje, że zaczyna mi wysiadać po prostu od tych leków, więc chciałam się Was poradzić, czy ktoś ma też tak duże dawki. Dietę lekkostrawną stosuję przez cały czas.

Ja zaczynałam od 3x2 luteiny i 3x2 duphaston, 2x zastrzyki prolutexu, żołądek i mdłości doprowadzały mnie do łez, strasznie ryczałam bo cały przewód pokarmowy się buntował, potem dopiero dowiedziałam się od lekarza, że to przez te leki, teraz od 10 tc mi zmniejszył na 3x1 duphaston i 2x1 luteina i jak się luteina skończy za tydzień to już mam nie brać, a ja w recepcji dokupiłam jeszcze lutinus na wszelki wypadek, zobacze sama czy odstawie czy jeszcze do 12 tc pobiore. Jeszcze pobierz kochana te wielkie dawki, póki łożysko nie zacznie działać, jeszcze ze 2, 3 tyg. i lekarz pewnie sam Ci zmniejszy.

 

[anetka303]

Dziś już znowu wariuje od poniedziałku nie robiłam już bety...o ciągle się zastanawiam czy dalej rośnie...chyba w piątek znowu powtórzę sama dla siebie. A wy po ile razy sprawdzalyscie przyrosty?;-)

Zbyt wiele razy haha też biegałem co 2 dni....baaardzo dlugo

 

[czarnu1a]

Ooo super. Gratulacje z całego serca też mam cichą nadzieję że się uda. A pamiętasz po jakim czasie poszłaś na betę? Wytrzymać dwa tygodnie... ciężkie zadanie

Jeżeli pytanie kierowane do mnie bo nie widzę opcji Odpowiedz to poszłam na betę po 9dpt i wynosiła już ponad 120

 

[anita9014]

Zbyt wiele razy haha też biegałem co 2 dni....baaardzo dlugo

No ja mam wizytę 12 -tego i doktor mówiła żeby przed nią zrobić...ale chyba nie wytrzymam żeby jeszcze się nie upewnić...

 

[izabella87]

Dziś już znowu wariuje od poniedziałku nie robiłam już bety...o ciągle się zastanawiam czy dalej rośnie...chyba w piątek znowu powtórzę sama dla siebie. A wy po ile razy sprawdzalyscie przyrosty?;-)

Ja dzisiaj 5 raz ... to jest uzależnienie w pon już myślałam ze oszaleje i poszłam zrobić

 

[anetka303]

No ja mam wizytę 12 -tego i doktor mówiła żeby przed nią zrobić...ale chyba nie wytrzymam żeby jeszcze się nie upewnić...

Nie dziwię się [emoji16]

 

[czarnu1a]

takie zarodki jak na 5ty dzień to duże szanse powodzenia mój syn jest z 5AA czyli 5.1.1. Z drugiej strony morule w 5 dobie czasem tak zaskakiwały:-) nie ma reguł :-)

Dokładnie Jeszcze zostały nam 4 mrożaczki ale już klasy 4.2.2 , 3.1.2, 3.2.2 i wczesna blastocysta

 

[Malaja32]

Dziś już znowu wariuje od poniedziałku nie robiłam już bety...o ciągle się zastanawiam czy dalej rośnie...chyba w piątek znowu powtórzę sama dla siebie. A wy po ile razy sprawdzalyscie przyrosty?;-)

Byłam 5 razyna becie, 3 w klinice, a dwa dodatkowo dla siebie, bo się denerwowałam. Ostatni raz byłam przy becie koło 13000, to był ostatni dzień 5go tygodnia.