reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja bylam niecierpliwa i robiłam 5 dpt i było 9, a 8 dpt było już 54 :)
Od punkcji do 10 dpt byłam w domu, tranafer mialam 5 dniowej blastki, potem wróciłam do pracy i do teraz pracuje tak, że jak mam spotkania, to jeżdżę do pracy, a jak nie, to pracuję z domu, tak się z szefem umówiłam, bo 8h pracy w biurze plus 2h dojazdow to było dla mnie zbyt męczące i całe popołudnia musiałam po tym lezec
 
Dziewczyny, jestem w 10 TC i codziennie biorę 3x2 duphaston, 3x2 luteinę dopochwowo,2x2 luteinę podjęzykowo i encorton 20 mg i mam już tak dosyć tych dawek, boli mnie żołądek ciągle, mam problemy ze snem. Poza tym fragmin 7500 na trombofilię. A lekarz mówi, żeby nie zmniejszać dawek, a ja bym choć trochę zaryzykowala i zmniejszyła, co sądzicie? Ile Wy bierzecie?
Serio chcesz ryzykować? Nie wierzę w to co czytam...a może probiotyk i dieta lekkostrawna?
 
Cześć dziewczyny pierwszy raz piszę na forum. Jestem po punkcji 23.05 a transfer miałam 28.05. w sobotę 26.05 miałam telefon z laboratorium że jest sześć rozwijających się zarodków. Jak przyjechalam na transfer w poniedziałek okazało się ze do blastocysty rozwinął się tylko jeden. W ich klasyfikacji niby dobrze się rozwinal i miał 5.1.1. nie wiem co oznacza. Teraz siedzę i czekam z niecierpliwością na betę. Czytajac wasze forum i postanowiłam właśnie napisac też coś o sobie. Nie wiem co myśleć o tym że został tylko jeden.
511 to najwyższa chyba z możliwych klas. Niestety nawet najpiękniejszy zarodek nie daje gwarancji. Teraz się tym nie przejmuj, musisz myśleć pozytywnie. Trzymam kciuki
 
Hej:) ja mimo ze siedze cichutko to w wolnej chwili tu was obserwuje:p w poniedz bylam u mojego lekarza..beta spadla wiec samo sie ladnie oczyscilo. Bardzo bym zawiedziony ze beta byla juz 300 i potem przesetala wzrastac. No coz...napewno nie bardziej niz ja. Przedstawil mi plan dzialania w przyszlej procedurze. Zaplodnimy wszystkie komorki no mowi ze w zaleznosci ile ich bedzie ale ze 12 to by tak chcial zaplodnic. Zaproponowal rowniez aktywacje oocytòw. Hmmmm miala to ktoras z was? Mowil ze tego juz sie tak nie robi ale tu by sie przydalo ze wzgledu na to ze u mnie te komorki sa slabsze. Tak mi lepiej po wizycie :) czekam na miesiaczke i zaczynam antykoncepcje:)
 
Serio chcesz ryzykować? Nie wierzę w to co czytam...a może probiotyk i dieta lekkostrawna?
Po prostu się zastanawiam, bo na początku miałam duphaston 3x1 i luteinę dopochwowo 3x1 i jak w 5 tc trochę plamilam, to lekarz zwiększył mi dwukrotnie te dawki i dodał 2x2 podjęzykowo, ale to było już 5 tygodni temu i od tej pory wszystko jest ok, poza żołądkiem, który czuje, że zaczyna mi wysiadać po prostu od tych leków, więc chciałam się Was poradzić, czy ktoś ma też tak duże dawki. Dietę lekkostrawną stosuję przez cały czas.
 
Po prostu się zastanawiam, bo na początku miałam duphaston 3x1 i luteinę dopochwowo 3x1 i jak w 5 tc trochę plamilam, to lekarz zwiększył mi dwukrotnie te dawki i dodał 2x2 podjęzykowo, ale to było już 5 tygodni temu i od tej pory wszystko jest ok, poza żołądkiem, który czuje, że zaczyna mi wysiadać po prostu od tych leków, więc chciałam się Was poradzić, czy ktoś ma też tak duże dawki. Dietę lekkostrawną stosuję przez cały czas.
Zastanów się troszeczke...Twoj lekarz jest przeciwny....czego oczekujesz? Że któraś napisze ci żebyś na własną rękę zmniejszyła dawki? Tyle czasu i tyle wysiłku wkładamy w to aby doczekać się potomstwa...nie no wybacz, może moja reakcja jest zbyt ostra ale...poważnie chciałabyś ryzykować?
 
Kochana ale jak to lekarz może wykorzystać przeciwko wam? On jest objęty tajemnicą lekarską!! nie ma prawa nic nikomu mówić!! A jeżeli wobec Was byłaby/byłby jakiś nieuprzejmy to zmieńcie lekarza.
Ciąża po invitro mimo że "normalna" to jednak rządzi się trochę innymi prawami wg mnie. Schodzenie z dawek leków itd. Ja mimo, że jeszcze nie w ciąży to zarówno mojej gin spoza kliniki jak i innym lekarzom, do których trafiam a wymaga tego sytuacja (nie że dentysta ;P) mówię o invitro. Bo np stymulacja to taka jazda hormonalna, że inne rzeczy może w organizmie poprzestawiać.

@gosia321 maluchy pewnie włączyły młoty udarowe i jadą z koksem! :D :*
Dzięki za info.Faktycznie brzmi to rozsądnie :-)
 
reklama
Do góry