reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

W tym kraju nawet chorować nie można. Przecież to jest niedopuszczalne.
No dokładnie.. w każdej pracy chyba będą gadać.. ja akurat mam bardzo spoko kiero i często szła mi na rękę za co bede jej wdzięczna do końca życia! Ale miałam mniej sympatyczne koleżanki , które gadaly na inne dziewczyny na L4 więc mnie pewnie też nie oszczedzily ;)
 
reklama
Wszystkie badania (KIR, Cytokiny, Białko C, Białko S, przeciwciała, antykoagulant toczniowy i wiele innych) które robiłam były ok. NK 25,7. Złe były tylko wyniki Allo MLR, ale i to zmieniło się po szczepieniach. Tak jak piszesz... Muszę trafić na ten właściwy zarodek :hmm:Intralipidów miałam po 2 przy każdym IV.. Jeden przy scratchingu, a drugi przy transferze...
Kurcze bardzo wysokie te NK masz
 
Ostatnie szczepienie miałam pod koniec stycznia. Później trzeba było odczekać 3 tygodnie i zrobić badanie. No i znowu na wyniki trzeba było czekać 3 tygodnie. Więc na pewno będę musiała się doszczepić bo podobno działają 3 do 6 miesięcy
Umow sie do Pasnika. Screachingu juz mie rob. Oprocz zaleceń Pasnika do transferu wez embrioglue i AH
 
Ja jeśli chodzi o pracę też nie mogę złego słowa powiedziec. Też teraz po transferze jestem na zwolnieniu, szefowa o wszystkim wie i jest bardzo wyrozumiała. Ale jak słyszę takie historie to mnie szlag jasny trafia. Bo każdemu jeśli coś się dzieje to się to należy. Co za kraj;-).
No dokładnie.. w każdej pracy chyba będą gadać.. ja akurat mam bardzo spoko kiero i często szła mi na rękę za co bede jej wdzięczna do końca życia! Ale miałam mniej sympatyczne koleżanki , które gadaly na inne dziewczyny na L4 więc mnie pewnie też nie oszczedzily ;)
 
Hej Laski:) ja was podczytuje ale sie wyciszam troszke. Dzis bylam na becie znowu..dalej jest 343.5 czyli spadla tylko ciut. Czekam na miesiaczke...powiedzcie czy ona bedzie jakas inna? Bardziej bolesna? Lekarz wzial mnie na usg i pokazal mi taka mala "kropeczke" no tyci tyci tyci mowi ze to moze byc pecherzyk ale no nie jest pewny eeeehhh...mam jakies nerwobole bo tak mnie boli lewa strona jakbym ciagle kolke miala.:(:(
Bedzie bardzo bolesna:( tsk przynajmniej bylo u mnie i nie bedzie to sama krew
 
Hej, też czekam na miesiaczkę. Już czuję, że będzie na dniach. Za pierwszym razem po cb była trochę bardziej bolesna niż zwykle. W sumie trwała krócej niż zazwyczaj ale za to krew była taka żywo czerwona. Jednak różnie to bywa, kiedyś dziewczyny o tym pisały.
Dość długo Ci się utrzymuje beta. Dzisiaj zrobiłam sobie test, żeby sprawdzić czy kreska blednie i już była dużo bledsza. Jutro idę na komunię, więc pewnie będę miała dodatkowe atrakcje. [emoji856]
No martwi mnie to ze ta beta nie spada. To pytanie czy bedzie ta miesiaczka a jesli nie to co? Zabieg? Cholera czlowiek sie tylko martwi. Tez jutro ide na komunie. Niech mnie tylko ktis zapyta kiedy beda dzieci...zabije wzrokiem.
 
No martwi mnie to ze ta beta nie spada. To pytanie czy bedzie ta miesiaczka a jesli nie to co? Zabieg? Cholera czlowiek sie tylko martwi. Tez jutro ide na komunie. Niech mnie tylko ktis zapyta kiedy beda dzieci...zabije wzrokiem.
@NadziejaJest " kochana" nie zabijaj wzrokiem - poprostu podejdź i jeb..j ;)
 
reklama
Hahaha a moja się mnie chyba boi :D Kiedyś zaczęła burczeć jak będąc u nich poprosiłam mojego m, żeby mi zrobił kanapkę - powiedziała coś w stylu, że niech se chłop odpocznie, a ja to kanapkę chyba mogłabym se zrobić sama (kobita ogólnie spoko i taka bogobojna, ale dla niej to niewyobrażalne chyba jak chłop może żonie kanapkę zrobić, bo teściu jej niestety jej nie oszczędzał całe życie, więc podejrzewam, że to taka abstrakcja dla niej), więc fuknęłam, żeby mi chłopa nie buntowała, jak ja zapitalam po tyle godzin w robocie to chyba może mi na weekendzie śniadanie zrobić, jak trzeba to i on ma pod nos podane, więc niech się nie wtrąca. Usłyszałam tylko zmieszane "Acha" :D I spokój :D
Hahahahahahahaha zajebista jestes [emoji28] [emoji28] chcialabym zobaczyc jej mine jak to uslyszala [emoji12]
 
Do góry