RedHotChiliPepper28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2017
- Postów
- 1 248
Naszego kotka wzieliśmy ze schroniska. Serce pękało na sam widok. A rodzicom męża wzieliśmy pieska,którego poprzedni właściciel zostawił przypiętego przy budzie bez jedzenia i picia,a sam wyjechał na kilkanaście dni. Dobrze,że ktoś to zgłosił. Niektórzy ludzie są bez serca.
Pierwszego psa, gdy miałam 6 lat kupili mi rodzice, drugi to już ten Nasz schroniskowy i powiedziałam sobie, że już KAŻDY kolejny będzie ze schroniska... One dają tyle miłości, że nie można sobie tego wyobrazić :-)