reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Cześć dziewczyny ja sie przyszłam troche pochwalić bo chyba juz coś widać a nie sam tłuszczyk?:D To 17tc na plusie 4kg... ładujcie akumulatorki ;)

Ale masz śliczny, mały ten brzuszek :-D ja jestem tydzień przed Tobą, a mam o wiele większy :p i 3KG na plusie, ale moja lekarka pozwoliła mi tylko przytyć 8 :-D więc muszę uważać
 
reklama
18309F1A-8FCD-4B16-809C-58A2D35D7466.jpeg
Cześć dziewczyny ja sie przyszłam troche pochwalić bo chyba juz coś widać a nie sam tłuszczyk?:D To 17tc na plusie 4kg... ładujcie akumulatorki ;)
Piekne macie brzuszki :)
Zadko do Was wpadam ale tez Wam zostawie troche „zarazkow” ciazowych ;) U nas leci 28tc :)
 

Załączniki

  • 18309F1A-8FCD-4B16-809C-58A2D35D7466.jpeg
    18309F1A-8FCD-4B16-809C-58A2D35D7466.jpeg
    173,4 KB · Wyświetleń: 182
@Tysiek777 kochana ja tez przed kolejnym transferem mam zalecenia histero i rowniez zastanawiam sie czy to pomoze, ale mysle ze trzeba pròbowac Pozdrawiam
Pewnie ze bede próbować, ale nie ukrywam ze wiazalam z tym spore nadzieje. A tak albo cos wyjdzie albo nie. Z jednej strony dobrze jakby nic nie wyszlo, a z drugiej oznaczac to bedzie ze dalej nie wiem czemu sie nie udawalo. Jak spotkam sie w koncu z lekarka, a narazie sie na to nie zapowiada, to tez ja o immunologie pomęcze, bedzie kobieta żałować że mnie poznała, a przynajmniej ze mi juz na poczatku wszystkich mozliwych opcji nie udzielila. Juz ma mnie dosc przez to jak walcze, kombinuje i ile pytam.
 
Pewnie ze bede próbować, ale nie ukrywam ze wiazalam z tym spore nadzieje. A tak albo cos wyjdzie albo nie. Z jednej strony dobrze jakby nic nie wyszlo, a z drugiej oznaczac to bedzie ze dalej nie wiem czemu sie nie udawalo. Jak spotkam sie w koncu z lekarka, a narazie sie na to nie zapowiada, to tez ja o immunologie pomęcze, bedzie kobieta żałować że mnie poznała, a przynajmniej ze mi juz na poczatku wszystkich mozliwych opcji nie udzielila. Juz ma mnie dosc przez to jak walcze, kombinuje i ile pytam.
Nie przejmuj się. Ja mojego też zamęczam. A on tylko na koniec już zrezygnowany i z ironią "to na pewno nie ma pani więcej pytań?". Musimy walczyć o swoje. Dla nich jesteśmy jednymi z wielu.
 
Pewnie ze bede próbować, ale nie ukrywam ze wiazalam z tym spore nadzieje. A tak albo cos wyjdzie albo nie. Z jednej strony dobrze jakby nic nie wyszlo, a z drugiej oznaczac to bedzie ze dalej nie wiem czemu sie nie udawalo. Jak spotkam sie w koncu z lekarka, a narazie sie na to nie zapowiada, to tez ja o immunologie pomęcze, bedzie kobieta żałować że mnie poznała, a przynajmniej ze mi juz na poczatku wszystkich mozliwych opcji nie udzielila. Juz ma mnie dosc przez to jak walcze, kombinuje i ile pytam.
Nie ma co sie przejmowac, czy bede mieli nas dość... kazda z nas ma misje i bedziemy robic wszystko, zeby sie powiodla. Mam takie same mysli jak ty jezeli chodzi o ta histero, ale tak naprawde nic nie daje nam zlotego srodka .... A szkoda tak bardzo by sie przydal [emoji20]
 
reklama
Do góry