reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny ja dzis mam dola. Zrobilam test i negatywny... Dzis 9dpt. Masakra... Jeszcze mieszkam z bratem i bratowa ktora za niecaly miesiac bedzie rodzic. To jest takie niesprawiedliwe - oni rok po slubie, my juz 4. I non stop musze sluchac jak przezywa, ze bedzie musiala rodzic, ze jest jej juz ciezko, ze jest gruba, ledwo chodzi, zastanawia sie z kim jej syn sie bedzie bawil jak sie urodzi, jaki bedzie i tak dalej... A ja juz nie wiem jak ukryc lzy... To jest straszne... Nie wiem jak to wytrzymam jak beta w piatek wyjdzie 0. :(:( tak bardzo sie boje...
Kochana na test to zdecydowanie jest jeszcze za wcześnie ☺ 3mam mocno kciuki za powodzenie ! Dobra myśl to połowa sukcesu
 
Dziewczyny ja dzis mam dola. Zrobilam test i negatywny... Dzis 9dpt. Masakra... Jeszcze mieszkam z bratem i bratowa ktora za niecaly miesiac bedzie rodzic. To jest takie niesprawiedliwe - oni rok po slubie, my juz 4. I non stop musze sluchac jak przezywa, ze bedzie musiala rodzic, ze jest jej juz ciezko, ze jest gruba, ledwo chodzi, zastanawia sie z kim jej syn sie bedzie bawil jak sie urodzi, jaki bedzie i tak dalej... A ja juz nie wiem jak ukryc lzy... To jest straszne... Nie wiem jak to wytrzymam jak beta w piatek wyjdzie 0. :(:( tak bardzo sie boje...
Aniu nie łam się teraz...nie chce dawać Ci nie potrzebnych nadzieji ale zdarzały się tu różne cuda na forum.
Jednak wiem jak Ci ciężko... każda z nas przeszła te chwilę ale się podniosła... :(:(
Musiała bo trzeba walczyć w tym naszym trudnym życiu
 
Aniu nie łam się teraz...nie chce dawać Ci nie potrzebnych nadzieji ale zdarzały się tu różne cuda na forum.
Jednak wiem jak Ci ciężko... każda z nas przeszła te chwilę ale się podniosła... :(:(
Musiała bo trzeba walczyć w tym naszym trudnym życiu

Ja powtórzę (pomimo złego zakończenia historii), ja miałam test negatywny a beta tego samego dnia ponad sto, wiec te sikańce to sobie można czasem no wiecie.... ;)
 
Dziś jedna z osób kiedyś mi bardzo bliskich i mądrych napisała i przypomniała mi jakie są nasze wartości i zmagania się ze światem.
Według dr Elisabeth Kübler-Ross, człowiek w żałobie czy w mierzeniu się z traumą albo trudnościami, przechodzi pewne etapy. I pytanie na którym etapie jest każdy z nas w swoich problemach życia:
1. Zaprzeczenie
2. Gniew, wściekłość
3. Negocjacje
4. Depresja
5. Akceptacja.
Ja jestem przekonana że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jest jakiś cel w tym że część z nas nie ma dzieci i może ich nigdy nie mieć, część musiała przejść swoją walkę aby być rodzicem ... To każda z nas tutaj jest świadkiem czegoś wyjątkowego i musi wierzyć, że wszystko ma jakiś cel!!!
Pomagać szczęściu ile się da!
 
Dziewczyny ja dzis mam dola. Zrobilam test i negatywny... Dzis 9dpt. Masakra... Jeszcze mieszkam z bratem i bratowa ktora za niecaly miesiac bedzie rodzic. To jest takie niesprawiedliwe - oni rok po slubie, my juz 4. I non stop musze sluchac jak przezywa, ze bedzie musiala rodzic, ze jest jej juz ciezko, ze jest gruba, ledwo chodzi, zastanawia sie z kim jej syn sie bedzie bawil jak sie urodzi, jaki bedzie i tak dalej... A ja juz nie wiem jak ukryc lzy... To jest straszne... Nie wiem jak to wytrzymam jak beta w piatek wyjdzie 0. :(:( tak bardzo sie boje...

Kochana ja test ciążowy robiłam 12 dpt i wyszedł negatywny, beta robiona następnego dnia dała mi nadzieję na szczęście, choć była dopiero na poziomie 56 wiec malutko!!! Nie łam się, powodzenia! Trzymam kciuki :-)
 
Teraz to powinnas płakać już tylko ze szcZescia , co zle już jest za Tobą .
To prawda ale te uczucia są wciąż żywe, mam poczucie że to wszystko było zarazem tak dawno i tak niedawno...ciezko to wytkumaczyc. Tak czy inaczej jestem szczęśliwa, mam zdrowe, piękne i mam nadzieję że mądre i dobre dzieci. O takie się modlilam.
A propos do tych wierzących.. .podobno powinniśmy się modlić "dziękuję Ci Panie Boże za...." a nie " proszę Cię o..." bo już sama wiara że ta modlitwa się spełni ma działać cuda i mamy przyciągać do siebie te dobre wydarzenia.
 
reklama
To prawda ale te uczucia są wciąż żywe, mam poczucie że to wszystko było zarazem tak dawno i tak niedawno...ciezko to wytkumaczyc. Tak czy inaczej jestem szczęśliwa, mam zdrowe, piękne i mam nadzieję że mądre i dobre dzieci. O takie się modlilam.
A propos do tych wierzących.. .podobno powinniśmy się modlić "dziękuję Ci Panie Boże za...." a nie " proszę Cię o..." bo już sama wiara że ta modlitwa się spełni ma działać cuda i mamy przyciągać do siebie te dobre wydarzenia.
Rozumiem Cię . Czasem pewnie jeszcze nie dowierzasz ze , już jesteś mama ??
 
Do góry