Dziewczyny ja dzis mam dola. Zrobilam test i negatywny... Dzis 9dpt. Masakra... Jeszcze mieszkam z bratem i bratowa ktora za niecaly miesiac bedzie rodzic. To jest takie niesprawiedliwe - oni rok po slubie, my juz 4. I non stop musze sluchac jak przezywa, ze bedzie musiala rodzic, ze jest jej juz ciezko, ze jest gruba, ledwo chodzi, zastanawia sie z kim jej syn sie bedzie bawil jak sie urodzi, jaki bedzie i tak dalej... A ja juz nie wiem jak ukryc lzy... To jest straszne... Nie wiem jak to wytrzymam jak beta w piatek wyjdzie 0.
tak bardzo sie boje...