reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Nie chciałam Was dolowac, przepraszam. Chodziło mi o refleksję i może przesłanie tego linku komuś kto właśnie nas nie rozumie...
Jakbym czytała początek o sobie. My 6 lat po ślubie. Brat z Bratowa 4 lata - maja 4 letnia córkę i 10 miesięcznego synka. Siostra 3 lata po ślubie ma córki 2 lata i 1rok. Drugi brat 2 lata po ślubie syn 3 lata. Jak to czytałam to przypomniałam sobie moje reakcje na ich ciąże [emoji20] [emoji20] najbardziej bolały właśnie ciąże siostry-bliźniaczki. Do dziś pamiętam jak wylam wpatrzona w tel na zdj z pozytywnym testem który mi przyslala. Rok temu na święta wielkanocne wyjechaliśmy pod pretekstem że mamy 5 rocznicę ślubu a tak naprawdę nie chcieliśmy patrzeć właśnie na te szczęśliwe rodziny...
 
Jakbym czytała początek o sobie. My 6 lat po ślubie. Brat z Bratowa 4 lata - maja 4 letnia córkę i 10 miesięcznego synka. Siostra 3 lata po ślubie ma córki 2 lata i 1rok. Drugi brat 2 lata po ślubie syn 3 lata. Jak to czytałam to przypomniałam sobie moje reakcje na ich ciąże [emoji20] [emoji20] najbardziej bolały właśnie ciąże siostry-bliźniaczki. Do dziś pamiętam jak wylam wpatrzona w tel na zdj z pozytywnym testem który mi przyslala. Rok temu na święta wielkanocne wyjechaliśmy pod pretekstem że mamy 5 rocznicę ślubu a tak naprawdę nie chcieliśmy patrzeć właśnie na te szczęśliwe rodziny...
Ja też unikalam koleżanek w ciąży i ż dziecmi. Urwało się wiele cennych relacji Ale to był wlasnie mój sposób na ochronę samej siebie
 
Ja też unikalam koleżanek w ciąży i ż dziecmi. Urwało się wiele cennych relacji Ale to był wlasnie mój sposób na ochronę samej siebie
Kochana ja tez unikam relacji , bratu urodziła się druga córeczka i nie czuje z nia zadnej więzi , ba nawet nie byłam w odwiedzinach po porodzie . Prezent dałam im przy okazji ich wizyty na święta wielkanocne . Smutne to jest ale co mam zrobić ... nikt kto tego nie przeżył ,nie zrozumie z czym się zmagamy i co czujemy .
 
reklama
Nie chciałam Was dolowac, przepraszam. Chodziło mi o refleksję i może przesłanie tego linku komuś kto właśnie nas nie rozumie...
Nie musisz przepraszać , może za bardzo wczulam się w ten tekst . Ja mogłabym ten tekst przesłać tylko matce ale i ona by nie zrozumiała , sama kiedyś mi wykrzyczała ze to nie jej wina ... ze mogłam siw starać jak był czas :-( a skad ja mogłam wiedzieć ze mój czas tak szybko minie ?!
 
Do góry