reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Szczerze to dla mnie najgorsza jest wanna. Mam strasznie mało czasu, ale jak wchodzę do wanny to się relaksuje i zapominam ze mam coś tam zrobić. I np zaczynam forum czytać... i wychodzę po 2 godzinach zmarznięta i pomarszczona. Ostatnio mąż mi powiedział ze rewiduje telefon przed wejściem do łazienki.

A co do deski to ja się często do niej „przyklejam” jak zmęczona przysiądę zmywając makijaż. Jak przypadkiem wtedy zajze do telefonu bo wyskoczy ze mail to potrafię tak siedziec godzinę. Myśle ze chodzi o połączenie tego ze jestem zmęczona, jest wieczór, jest cieplej niż w pozostałej części domu i co najważniejsze jest jakiś taki uspokajający dźwięk wiatraczka. Jakoś tak nie mam ochoty wtedy wychodzić z łazienki, dobrze mi tam :) Taki miś szumiś...
Dla mnie kąpiel w wannie to luksus, już dawno nie znalazłam czasu zwby moc sobie na spokojnie poleżeć ... zawsze to szybki prysznic . Ciagle jestwm w biegu ... forum czytam w każdej wolnej sekundzie nawet jak na światłach stoję samochodem a moje „ tworzenie „ jest tak szybkie ze nawet nie odpalilabym apki hehehhe
 
reklama
nie dam rady Was doczytać..
Dziś dzwoniłam do mojegu guru z kliniki zeby po poronieniu sie zapisac na wizyte. Usłyszałam ze on crio się nie zajmuje bo nasz duzo i jezeli się uprę to za dopłatą 4 stów się pokaze na crio no i ze mnie przełączy do asystentów ktorzy umówią wizyte u kogos innego. Wkurzylam sie troche bo on jest moim lekarzem prowadzacym wiec on powinien przedstawic plan zmiany jakiejs skoro się nie udało czy coś....no ale trudno zapisałam się na piątek na 18.20 ( @zylwia zapiszesz mi proszę wizytę w kalendarzu?) do Dr Czer....kwinskiego. Któraś powie czy jest ok? opinie na znany lekarz własnie widzę nie zachęcają:(
Wiesz co... może i lepiej. Lewy się zajmuje wyłącznie stymulacjami. Nie wiem czy dlatego ze nie ma czasu na nic innego a to jest na tyle ważne ze chce tylko to robić czy zwyczajnie są najdroższe. Poza tym w w Novum chyba wierzą ze pozniej w crio największe znaczenie ma los i nie ma co rozkminiac tylko isc jakimiś klinikowymi schematami. A jak się nie udaje i trafie do Lewego to ci zaproponuje KD albo plemniki dawcy. Immunologii w ogóle nie uznają ale jak ktoś chce i ma zalecenie immunologa to proszę bardzo.

Ja dostałam dziś nowy cennik crio, ze najpierw trzeba zapłacić 800 za rozmrożenie przed rozmnażaniem a potem 1250 za transfer. I dodatkowe 400zl jeśli transfer ma przeprowadzić Lewy na życzenie pacjenta.

Ja prawdę mówiąc z moja prowadząca nie rozmawiałam o tym CZY i czemu robić to co mi immunolog zalecił tylko kiedy...
 
Dla mnie kąpiel w wannie to luksus, już dawno nie znalazłam czasu zwby moc sobie na spokojnie poleżeć ... zawsze to szybki prysznic . Ciagle jestwm w biegu ... forum czytam w każdej wolnej sekundzie nawet jak na światłach stoję samochodem a moje „ tworzenie „ jest tak szybkie ze nawet nie odpalilabym apki hehehhe
Ja raz na jakiś czas muszę. Nic mnie tak nie uspokaja
 
Szczerze to dla mnie najgorsza jest wanna. Mam strasznie mało czasu, ale jak wchodzę do wanny to się relaksuje i zapominam ze mam coś tam zrobić. I np zaczynam forum czytać... i wychodzę po 2 godzinach zmarznięta i pomarszczona. Ostatnio mąż mi powiedział ze rewiduje telefon przed wejściem do łazienki.

A co do deski to ja się często do niej „przyklejam” jak zmęczona przysiądę zmywając makijaż. Jak przypadkiem wtedy zajze do telefonu bo wyskoczy ze mail to potrafię tak siedziec godzinę. Myśle ze chodzi o połączenie tego ze jestem zmęczona, jest wieczór, jest cieplej niż w pozostałej części domu i co najważniejsze jest jakiś taki uspokajający dźwięk wiatraczka. Jakoś tak nie mam ochoty wtedy wychodzić z łazienki, dobrze mi tam :) Taki miś szumiś...
Zazdroszczę... Ja już proszę 3 lata męża o zrobienie na górze łazienki z wanną... To twierdzi że wstawi mi byle jaka abym się odoczepila.... jedyny szybki powód na wymarzona łazienkę to bejbik w brzuchu... wtedy będzie musiał się zgodzić :p:p
Ale myślę że Koniczynko miałabym podobnie odnośnie spędzonych godzin za drzwiami od łaźni :-p
 
reklama
Do góry