Strasznie mi przykro [emoji37] przechodziłam przez to w tamtym tygodniu. Ściskam mocno.Mi się nie udało. Nie jestem w ciąży :-( dobrze, że mam jeszcze 3 mrozaczki.
reklama
Joaaanna33
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2018
- Postów
- 38
Nie ukrywam że bardzo bym tego chciała..Co tu pisać staramy się z mężem o dzidziusia od 4 lat.Nie wychodziło.Przyczyny jakieś specjalnej nie ma,mąż nasienie dobre moje wyniki w normie.Niedawno zgadałam się z koleżanką która jak wspomniałam jest na cięzarówkach i mówiła że jej się udało po in vitro,takze my dopiero zaczynamy naszą walkę o dziecko,zapisaliśmy sie na wizyte do kliniki w Katowicach i czekamy.Mam nadzieje że nie bede musiała długo czekać na dziecko..Ciągle rodzina wywiera presje dlaczego nie mamy jeszcze dziecka a ja juz nie wiem co odpowiadać.Zajęłam się pracą i popadam w jej wir by nie myśleć za dużo.Jakbyście potrzebowały ksiażki z tematyki kulinarnej a dokładniej nowe ksiązki z kolekcji Lidl to zapraszam Pracuje w lidluMam nadzieję, że Ty też niedługo na ciezarowkach się pojawisz a narazie witamy tutaj.
Ja mam luteinę encorton estrogen duohaston zastrzyki porolutex oraz od dziś neoparinTez dobrze sie czuje, mialam podany 1 mrozaczek trzydniowy. Jesli chodzi o leki to biore: encorton, luteine, progesteron besins, lenzetto, estrofem, crinone, acard, neoparin i prolutex, oprocz tego witaminy: modulator homocysteiny, gold krill, folian, kwas foliowy, magneB6 no i jeszcze nospa. Nie przeraz sie ze tak duzo ale przy ostatnim transferze tez mialam duzo lekow a progesteron mialam bardzo niski jak badalam co 2 dni i teraz Pani dr stwierdzila ze musimy jeszcze wiecej ich przyjmowac. Ja dzis troche sobie odpoczywam, a jutro juz ide do pracy, bo mam biurowa i tylko 6 godzin dziennie a w domu bym sfiksowala, bo mieszkam z bratowa ktora juz w 8 miesiacu ciazy i bym nie wytrzymala psychicznie. Wole se w pracy posiedziec a po poludniu pospac... I moze jakos minie
Trzymam kciuki rowniez za Ciebie... A Ty jakie leki bierzesz ?
Aguleczka29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2017
- Postów
- 793
Hahahaha witam moja Kochana,miło że w końcu posłuchałaś i zapisałaś się na forum.Tu już dziewczyny Ci doradzą co i jak,a ja czekam na ciężarówkach na Ciebie i na reszte tych super dziewczyn.Nie ukrywam że bardzo bym tego chciała..Co tu pisać staramy się z mężem o dzidziusia od 4 lat.Nie wychodziło.Przyczyny jakieś specjalnej nie ma,mąż nasienie dobre moje wyniki w normie.Niedawno zgadałam się z koleżanką która jak wspomniałam jest na cięzarówkach i mówiła że jej się udało po in vitro,takze my dopiero zaczynamy naszą walkę o dziecko,zapisaliśmy sie na wizyte do kliniki w Katowicach i czekamy.Mam nadzieje że nie bede musiała długo czekać na dziecko..Ciągle rodzina wywiera presje dlaczego nie mamy jeszcze dziecka a ja juz nie wiem co odpowiadać.Zajęłam się pracą i popadam w jej wir by nie myśleć za dużo.Jakbyście potrzebowały ksiażki z tematyki kulinarnej a dokładniej nowe ksiązki z kolekcji Lidl to zapraszam Pracuje w lidlu
misis188
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2016
- Postów
- 7 732
Kochana niestety wiele z nas krwawi. Jesli krwawienie jest mocne to pewno to krwiak i sie oczyszczaObys miala rację . Podbrzusze mnie boli ... Ale skurcze to chyba nie są
Współczuję Ci Ewelinko... tulę Ciebie bardzo mocno... dasz radę ten okres przezwyciężyć!! Jesteś mega silna, pamiętaj o tym!Mi się nie udało. Nie jestem w ciąży :-( dobrze, że mam jeszcze 3 mrozaczki.
Margit2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2017
- Postów
- 1 961
spokojnie jak zajdziesz w ciąże to nie będziesz pamiętała jak było ciężko. Uszy do góry, rzadko kiedy udaje się za pierwszym razem czasami trzeba trochę się dać przeczołgać. Będzie dobrze.Dziękuję za słowa otuchy. <3 Teraz muszę się wyplakac, tylko tak wyrzuca z siebie wszystkie emocje. Z nowym cyklem zacznę znów walczyć.
Hej a ja właśnie wróciłam od siostry byłam na spacerze wyplakalam się i koniec tych lez teraz czas wrócić do walki stwierdziłam że najpierw schudnąć trzeba bo waga dobija 90kg więc mam cel schudnąć do 70 i jutro już do pracy do ludzi
reklama
misis188
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2016
- Postów
- 7 732
Jaka klinike wybraliscie?Nie ukrywam że bardzo bym tego chciała..Co tu pisać staramy się z mężem o dzidziusia od 4 lat.Nie wychodziło.Przyczyny jakieś specjalnej nie ma,mąż nasienie dobre moje wyniki w normie.Niedawno zgadałam się z koleżanką która jak wspomniałam jest na cięzarówkach i mówiła że jej się udało po in vitro,takze my dopiero zaczynamy naszą walkę o dziecko,zapisaliśmy sie na wizyte do kliniki w Katowicach i czekamy.Mam nadzieje że nie bede musiała długo czekać na dziecko..Ciągle rodzina wywiera presje dlaczego nie mamy jeszcze dziecka a ja juz nie wiem co odpowiadać.Zajęłam się pracą i popadam w jej wir by nie myśleć za dużo.Jakbyście potrzebowały ksiażki z tematyki kulinarnej a dokładniej nowe ksiązki z kolekcji Lidl to zapraszam Pracuje w lidlu
Podziel się: