reklama
Tosiu , dobrze pamiętasz , Wrocław ,Invimed , właśnie dostałam @ od lekarza , jak przesłałam mu wczorajszy wynik , że wygląda to obiecująco i jakoś w duchu się uśmiechnęłam. Może jutro uwieżę ,jak będzie dobrze , czego i Wam życzę:-)
Hola, bardzo mi przykro 
wiadomo w takich chwilach żadne słowa nie pocieszą i trzeba samemu tą żałobę przejść. Ale czas goi rany, nasuwa nowe rozwiazania i czasami sam rozwiazuje problemy, bo nigdy nie jest tak że nie ma już szansy , wyjścia, rozwiązania. I wierze że i Ty będziesz mamą, pewnie tylko potrzeba trochę wiecej czasu.
Lucy, gratuluję pozytywnej bety i trzymam kciuki za super przyrost. Co do luteiny to ja znalazłam taki sposób ze kupiłam żel nawilzajacy feminum, smarowałam tabletkę na paluchu i aplikowałam. No i po pierwsze aplikacja szybka, bezbolesna bo super poślizg a po drugie żadnych podrażnień.
Karmel, kochana nie zadręczaj sie ciążą pozamaciczną bo umęczysz siebie i maluszka. wierz mi na kazdym etapie ciaży znajdziesz powód do stresów, czy maluch zdrowo rośnie, czy nie owinął sie pępowina, czy szyjka sie nie skraca, czy nie ma infekcji, polecą Ci wyniki badań nie mówiąc o nerwach zwiazanych z USG genetycznym i połówkowym. Lepiej zajmij głowe pozytywnymi myślami, wybierz imie dla maluszka, poszukaj wózka, łózeczka, to daje pozytywna energie a czytanie objawów po necie tylko cie dodatkowo zestresuje.
Życzę Wam wszystkim miłego dnia, pozytywnych testów, zdrowo rosnacych maluszków i jak najmniej nerwów.
wiadomo w takich chwilach żadne słowa nie pocieszą i trzeba samemu tą żałobę przejść. Ale czas goi rany, nasuwa nowe rozwiazania i czasami sam rozwiazuje problemy, bo nigdy nie jest tak że nie ma już szansy , wyjścia, rozwiązania. I wierze że i Ty będziesz mamą, pewnie tylko potrzeba trochę wiecej czasu. Lucy, gratuluję pozytywnej bety i trzymam kciuki za super przyrost. Co do luteiny to ja znalazłam taki sposób ze kupiłam żel nawilzajacy feminum, smarowałam tabletkę na paluchu i aplikowałam. No i po pierwsze aplikacja szybka, bezbolesna bo super poślizg a po drugie żadnych podrażnień.
Karmel, kochana nie zadręczaj sie ciążą pozamaciczną bo umęczysz siebie i maluszka. wierz mi na kazdym etapie ciaży znajdziesz powód do stresów, czy maluch zdrowo rośnie, czy nie owinął sie pępowina, czy szyjka sie nie skraca, czy nie ma infekcji, polecą Ci wyniki badań nie mówiąc o nerwach zwiazanych z USG genetycznym i połówkowym. Lepiej zajmij głowe pozytywnymi myślami, wybierz imie dla maluszka, poszukaj wózka, łózeczka, to daje pozytywna energie a czytanie objawów po necie tylko cie dodatkowo zestresuje.
Życzę Wam wszystkim miłego dnia, pozytywnych testów, zdrowo rosnacych maluszków i jak najmniej nerwów.
Witam Was dziewczyny w ten słoneczny dzień.
Hola, wiem co czujesz i wiem jak Ci ciężko. Uporasz się z emocjami prędzej czy później. Nie waż się spoczywac na laurach. Za długo walczylaś. Zbadaj te betę jeszcze raz i spotkaj się z lekarzem. Zaplanuj co dalej i realizuj plan. Wierze, że Twoje starania zostaną wynagrodzone. Któż bardziej mógłby pochochac dziecko niż osoby walczące o nie tyle lat. Tulę CIę mocno!
Memories jedziemy na tym samym wózku. U mnie 11 dpt. Jutro idę badać betę. Strach jest paraliżujący a możliwość, że się nie udało dodatkowo tli mi się w głowie. Podobnie jak Ty nie mam jakiś specyficznych obajwów. Moj mąż też doradził mi bym zbadała bete jutero, choć byłam zdecydowana dzisiaj. Nie mam żadnych plamień, piersi sa odczuwalne. Dodatkowo czuję się dziś osłabiona, jakbym miała początki grypy. Podobnie jak ty biorę bardzo duzo leków i podejrzewam, że organizm już się zaczał buntować - stąd takie samopoczucie. Memories, jutro wszystko będzie jasne. Daj od razu znać jak Twoje wyniki. Ja dam radę dosiąść do kompa dopiero wieczorem, więc od razu powiadomie co i jak. Chciałabym dołączyć do grona Aishy i Lucy, które w ostatnich dniach dowiedziały się, że bedą mamami :-)
Hola, wiem co czujesz i wiem jak Ci ciężko. Uporasz się z emocjami prędzej czy później. Nie waż się spoczywac na laurach. Za długo walczylaś. Zbadaj te betę jeszcze raz i spotkaj się z lekarzem. Zaplanuj co dalej i realizuj plan. Wierze, że Twoje starania zostaną wynagrodzone. Któż bardziej mógłby pochochac dziecko niż osoby walczące o nie tyle lat. Tulę CIę mocno!
Memories jedziemy na tym samym wózku. U mnie 11 dpt. Jutro idę badać betę. Strach jest paraliżujący a możliwość, że się nie udało dodatkowo tli mi się w głowie. Podobnie jak Ty nie mam jakiś specyficznych obajwów. Moj mąż też doradził mi bym zbadała bete jutero, choć byłam zdecydowana dzisiaj. Nie mam żadnych plamień, piersi sa odczuwalne. Dodatkowo czuję się dziś osłabiona, jakbym miała początki grypy. Podobnie jak ty biorę bardzo duzo leków i podejrzewam, że organizm już się zaczał buntować - stąd takie samopoczucie. Memories, jutro wszystko będzie jasne. Daj od razu znać jak Twoje wyniki. Ja dam radę dosiąść do kompa dopiero wieczorem, więc od razu powiadomie co i jak. Chciałabym dołączyć do grona Aishy i Lucy, które w ostatnich dniach dowiedziały się, że bedą mamami :-)
EEvlee - dołączysz ,a ja mam nadzieję , ze z tego grona nie wypadnę i bedzie się ono cąły czas powiększać.
Krolik , ja na poczatku też używałam żel , ale Unimil czy coś takiego jednak jak pojawiła się u mnie swędziawka to nie wiedziałam czy od tego , czy od luteiny , więc wyeliminowałam żel , a po zmniejszeniu dawki luteiny swędziawka przeszła , a do żelu nie wróciłam , moze z tym Feminum , byłoby lepiej. Dziewczyny pisały o aplikatorze , ale pani w aptece nie słyszała o czymś takim , więc nie wiem gdzie go szukać.
Krolik , ja na poczatku też używałam żel , ale Unimil czy coś takiego jednak jak pojawiła się u mnie swędziawka to nie wiedziałam czy od tego , czy od luteiny , więc wyeliminowałam żel , a po zmniejszeniu dawki luteiny swędziawka przeszła , a do żelu nie wróciłam , moze z tym Feminum , byłoby lepiej. Dziewczyny pisały o aplikatorze , ale pani w aptece nie słyszała o czymś takim , więc nie wiem gdzie go szukać.
memories02
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2012
- Postów
- 286
eevlee - > ja jutro bede miała 11 dpt., u CIebie będzie już 12dpt. Niby jeden dzien róznicy a tak wiele Każdy dzień dłuży mi się niemożliwie Wierze ze nam się uda, drogę mamy niełatwą.. Ja juz nie mam mrozaczków i kolejne podejście jakby co dopiero w marcu/kwietniu najprędzej. I do tego chyba zmiana kliniki będzie. Sama juz nie wiem, tyle myśli w głowie. Na razie wierzę jednak że się uda tym razem
Lucy -> jutro też dowiesz sie jak tam Twoja beta, chociaż ja i tak wiem że będzie wyższaniż poprzednia
Niby jeden dzien róznicy a tak wiele Każdy dzień dłuży mi się niemożliwie Wierze ze nam się uda, drogę mamy niełatwą.. Ja juz nie mam mrozaczków i kolejne podejście jakby co dopiero w marcu/kwietniu najprędzej. I do tego chyba zmiana kliniki będzie. Sama juz nie wiem, tyle myśli w głowie. Na razie wierzę jednak że się uda tym razem Lucy -> jutro też dowiesz sie jak tam Twoja beta, chociaż ja i tak wiem że będzie wyższaniż poprzednia
Memories , dzięki ale obawiam się ,ze nawet jeśli tak będzie , to i tak nie uwieżę. Są momenty , że mam dobre przeczuciie , ale one niestety przeplatają się ze złymi myślami. Dziś pracuję w domu , więc mogę z Wami pisać , jutro jestem w terenie , więc miałam nadzieję, że dowiem się co u Was już dzisiaj.
reklama
Lucy, odrzuć te wątpliwości. Fakty sa takie, że masz dodatnią betę wskazującą na to, że zarodek się zagnieżdził i jestes w ciąży. I tego się trzymajmy. Ja bym skakała z radości i oby tak było jutro. Powtórzysz bete i zobaczysz jaka jest wysoka - może wtedy odrzucisz złe mysli. Będzie dobrze...juz jest dobrze!